+ Odpowiedz na ten temat
Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5
Pokaż wyniki od 61 do 72 z 72

Temat: Mroźne ferie w Europie środkowej, wątek szwajcarski

  1. #61
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Widok na Zunfthaus zum Rüden czyli zuryska gildiia

    Grossmuenster Wasserkirche , XV-wieczny kościół tak usytuowany, że łączy oba brzegi rzeki Limmat

  2. #62
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Sankt Peterskirche to najstarsza świątynia w Zurychu



  3. #63
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476



    Fraumünster , kościół z XIII w na zachodnim brzegu rzeki Limmat



  4. #64
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Grossmünster zbudowany w latach 1100-1250

    Bliźniacze wieże kościoła pochodzące z XV w., zwieńczone XVIII-wiecznymi kopułami,
    najbardziej charakterystyczny element zuryskiej architektury.

  5. #65
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Za kościołem Grossmünster zaczyna się stary Zurich,

    uliczki biegna tu raz w górę, raz w dół.



  6. #66
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Na tym ryneczku spotkałam grupę Japończyków i przez jakiś czas chodziłam za nimi bo mieli przewodnika. Dzięki temu zobaczyłam wiele magicznych miejsc w starym Zurichu.



    Takich sklepów prawie już nie ma

  7. #67
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Piękne balkony, piękne freski na fasadach, to stary Zurich



  8. #68
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Uliczki brukowane góra-dół

    Niektóre wąskie, ale zawsze zadbane



  9. #69
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Mały skwer w starym Zurichu

    i piękne domy, niektóre za żelazną bramą

  10. #70
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Ten położony wyżej stary Zurich podobał mi się najbardziej

    Mogłabym chodzić tutaj godzinami i zagladać w każdą uliczkę

  11. #71
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Bahnhofstrasse jest najelegantszą ulicą handlową całej Szwajcarii

    i łączy dworzec kolejowy z jeziorem na dystansie 1,5 km

    Polybahn z XIX wieku, dzięki której możemy wjechać na górę i zobaczyć panoramę Zurichu

  12. #72
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Podczas krótkiego pobytu w Szwajcarii zwiedziłam Bad Ragaz, Zurich, Lucernę i Davos. Najlepszy na pobyt był mały kurort Bad Ragaz.
    Zurich czy Lucerna na dłuższy pobyt niż jedna noc, za duże. W Davos za dużo turystów, a w Bad Ragaz w sam raz.
    Szwajcaria czysta, przejrzysta, uporządkowana do bólu i punktualna. Szwajcarzy grzeczni, uprzejmi, stonowani. Jakoś mało spontaniczni, ale widocznie tacy są. Szwajcarskie miasta zwiedza się świetnie, dobrze bowiem są oznakowane trasy turystyczne, a ponadto zawsze można zapytać przechodnia i uzyskać odpowiedź.
    Dworce kolejowe zawsze położone centralnie, zazwyczaj otwarte hale jak w Zurichu, gdzie można palić. Czasami na peronie było szklane pomieszczenie-poczekalnia. Czsami można się było ogrzać w centrum kolejowym przy dworcu /sklep, kawiarnia/ Np.w pociągu do Zurichu obowiązywał język niemieki, a do Davos konduktorka mówiła po francusku. Sklepów nie odwiedzałam bo ceny są wysokie. Żywności nie kupowałam bo mieliśmy hotel z jedzeniem i piciem. Bilety kolejowe kupowałam w Polsce ze zniżką. Pobyt w na granicy 3 państw planowałam tak, aby być kilka dni w Szwajcarii, potem przenieść się do Niemiec nad J.Bodeńskie, a ostatnie 5 dni spędzić w Austrii, na styku Niemiec i Austrii. Co, ciekawe w Szwajcarii było najcieplej i prawie bezśnieżnie /wyłączając Davos/. Reasumując, każdy kto planuje pobyt w Szwajcarii może być pewien, że dostanie to, za co zapłacił, a urlop spędzi bez niespodzianek.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów