Mimo mro¿±cych wie¶ci z wszelakich wiadomo¶ci czy innych tefa³enowskich faktów postanowi³em udaæ siê na stadion zobaczyæ te hordy chuliganów i ca³ego bandyctwa.
Mecz z Be³chatowem mo¿e nie by³ na poziomie Ligi Mistrzów... ale mecz to mecz. W koñcu jaki¶ zaliczyæ trzeba co by, zamiast wypisywaæ bzdury jak wielu, samemu siê przekonaæ jak to wszystko wygl±da.
Z uwagi na cholerne Euro... nawet 11,5 miesiêczny osesek nie mo¿e wej¶æ na stadion bez biletu i bez Karty Kibica.
No to naby³em: karta 9,99 PLN oraz bilet za z³otych ca³e 8 (taka zni¿ka do chyba lat 5).
Niedziela, 11 marca 2012 roku
Pani na bramce bardzo mi³a, powiedzia³a, ¿e jestem pewnie najm³odszym kibicem na stadionie...
i nie "przemacali" mnie - oby³o siê bez kontroli - na nastêpny raz race wnosiæ mogê
Niestety tata wybra³ mi taki sektor...spokojny...
z trenerami...
Tzn nie chodzi o ³awkê trenersk±, tylko o to, ¿e na trybunie ka¿dy, zamiast dopingowaæ, udawa³ trenera: "podaj tamtemu", "jak biegniesz?", "strzelaj", "co za mato³" itd...