+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 16 do 21 z 21

Temat: Zagoria u stóp Pindosa czyli Grecja nieznana

  1. #16
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491







  2. #17
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Schodzimy tą samą drogą, podziwiając góry Timfi w zachodzącym słońcu. Musimy zjechać do Konitsy po prowiant, po drodze, już na dole, koło restauracji, kąpię się w lodowatej wodzie Vaidomatis, bo przyszla mi ochota zmyć z siebie górski kurz. Wytrzymuję zaledwie moment, dobrze że mam na nogach chińskie klapki „kaczki”, zabezpieczają przed odmrożeniem stóp. To jest grecka rzeka o wodzie najbardziej przejrzystej ale i najzimniejszej.



    Astraka



    Uwaga: misie


  3. #18
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491







  4. #19
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Od Konitsy na wsch. droga przebiega brzegiem doliny rzeki Aoos, możemy podziwiać masyw Timfi z drugiej strony. Jedziemy przez piękny, pachnący las, w dali skaliste góry, poszarpane jak zęby piły, trudno dostępne szczyty, niżej strome zbocza porośnięte lasem jodłowo-bukowym zachwycają imponującym pejzażem. Wioski są mniej liczne, okolica bardziej dzika.
    Za Palioseli skręcamy na południe zupełnie nową szosą w kierunku Vryssohori aż do rzeki Aoos, która oddziela masyw Tymfi od bardziej północnego i wyższego (2637 m.n.p.m.) Smolikasa. Woda płynie wartko, choć nie jest głęboka, tylko wysokość mostu przypomina, że jesteśmy w wysokich górach o mroźnych zimach i obfitych opadach śniegu. I tu też na małym strumyku wpadajacym do Aoos jest stary, łukowaty most.
    Nigdzie żadnego sklepu, najwyżej kafejka we wsi aby uzupełnić poziom piwa we krwi.








  5. #20
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Kontynuujac trasę, trafiamy jeszcze na dwie ciekawostki regionalne. We wsi Armata jest dawny mały tartak z piłą poruszaną kołem wodnym, odnowiony, gotowy do użytku, woda doprowadzana jest ze strumienia drewnianymi rurami.





    Ostatnio edytowane przez pixi ; 07-02-2011 o 23:04

  6. #21
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    A w miasteczku Distrato, już na podjeździe na zbocze trafiamy na wodną, automatyczną pralnię – woda spływa z góry drewnianą rurą do okrągłego basenu, tak ustawioną że powoduje w środku ruch wirowy. Wiejskie gospodynie właśnie piorą grube, kolorowe, puszyste dywany.







    Przejeżdżamy jeszcze przez stację wyciągu narciarskiego w Simixi, teraz tu zupłnie pusto, żegnamy Pindos, zbliżamy się do Grevena, czeka nas autostrada do Thessaloników.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów