Ten pociąg IC Karkonosze wyjeżdża z Warszawy o 22:30 do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby,
aby o 5:13 zgodnie z rozkładem jazdy być w Opolu Głównym.
Dworzec PKP Opole Główne jest o tyle dziwny, że jest w środku między peronami.
Ten pociąg IC Karkonosze wyjeżdża z Warszawy o 22:30 do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby,
aby o 5:13 zgodnie z rozkładem jazdy być w Opolu Głównym.
Dworzec PKP Opole Główne jest o tyle dziwny, że jest w środku między peronami.
Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 24-04-2016 o 16:37
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
Na dworcu PKP jeszcze nie padało, ale już na dworcu PKS Opole przywitało nas deszczem.
Peleryny się przydały.
O tej porze dnia dworzec PKS był nieczynny, być może tablica z rozkładem jazdy była wewnątrz zamkniętej hali, ale nam i tak udało się odnaleźć w strugach deszczu właściwe stanowisko.
To ten autobus o 5:50 do Prudnika nas interesował i odjechał punktualnie.
Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 24-04-2016 o 16:41
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
A w drodze powrotnej po zdobyciu Biskupiej Kopy znowu byliśmy w Opolu.
I znowu dworzec PKP
Przy pomniku Bohaterów o Wolność Ślaska zmierzchało,
Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 24-04-2016 o 16:44
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
a potem zrobiło się całkiem ciemno i w dodatku bateria po całym dniu ciężkiej pracy zaczęła mi siadać do tego stopnia, że nawet katedry nieoświetlonej nie udało mi się zrobić ładnie.
Opole jest słabo oświetlone w nocy.
Najjaśniejszy jest Karmelek.
Było tak ciemno, że zamiast zwiedzać obejrzeliśmy w pubie mecz Euro 2012. Nie pamiętam, kto grał, ale na pewno nie Polska, chociaż kibice chyba nie do końca zdawali sobie z tego sprawę, bo po meczu śpiewali „biało-czerwone to barwy niezwyciężone”.
Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 24-04-2016 o 16:48
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży