+ Odpowiedz na ten temat
Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 45 z 106

Temat: Co nowego w PKP?

  1. #31
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Pociągi w Polsce mają pomknąć z prędkością 300km/godz. Ze stolicy do Wrocławia w 1.40 godz.; do Poznania w 1.37 godz. Kiedy? - Przed 2020 r., twierdzi „Gazeta Wyborcza”.
    Budowa linii dużych prędkości ma kosztować – według wstępnych szacunków – aż 18 mld zł. Dokładny przebieg tras łączących stolicę z dwoma miastami oraz możliwe źródła finansowania określi studium wykonalności. Konsorcjum hiszpańskiej firmy IDOM i poznańskiego Biura Projektów Komunikacyjnych ma je przygotować na jesień za 50 mln zł.
    Ale póki co, to w minionym roku w Polsce każdy pociąg spóźniał się średnio o 6 minut – ustalił Urząd Transportu Kolejowego.



    Łączne spóźnienie sięgnęło ponad 140 tys. godzin, czyli... niemal 16 lat.

  2. #32
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    PKP Intercity wzbogaci się o 20 pociągów Pendolino

    PKP Intercity na mocy umowy, którą podpisze 30 maja z dostawcą Alstomem, wzbogaci się o 20 nowoczesnych pociągów Pendolino. Składy będą mogły rozwijać prędkość do 250 km/h. Nie wiadomo jednak, czy planów spółki nie pokrzyżuje brak potrzebnych funduszy.
    Według umowy, przewoźnik będzie miał trzy miesiące na zagwarantowanie sfinansowania inwestycji. Francuzi chcą sprzedać pociągi za 400 mln euro. Spółka ma nadzieję, że otrzyma gwarancje Skarbu Państwa. Pod tym warunkiem Europejski Bank Inwestycyjny (finansujący połowę kwoty potrzebnej na zakup maszyn) udzieli jej kredytu. Prawdopodobnie resort finansów przychyli się do udzielenia gwarancji. W końcu zbliżają się wybory.

  3. #33
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Strajk na kolei w wakacje - niewykluczone!

    Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych działająca w spółce Przewozy Regionalne zapowiedziała na 5 lipca strajk ostrzegawczy. Pociągi mogą zostać wstrzymane na dwie godziny. Związkowcy walczą o podwyżkę płac.
    Akcja strajkowa miałaby się odbyć w godz. 7.00 - 9.00. Nic nie jest jednak przesądzone. Związkowcy chcą przekonać zarząd spółki do podniesienia pensji pracowników. Jeśli spełnią ich żądania, strajku nie będzie.

    W najbliższych dniach ma się odbyć spotkanie przedstawicieli właścicieli Przewozów Regionalnych oraz związków zawodowych. Jak na razie nie ustalono konkretnego terminu.

    Związkowcy z PR chcą wykorzystać szansę, jaką są wakacje, i zmusić zarząd do podwyżek. Biorąc pod uwagę sytuację spółki, strajk generalny jest możliwy, bowiem wątpliwe, aby zarząd Przewozów Regionalnych zgodził się na podwyżki.

  4. #34
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Pociąg się spóźnił? Od 1 lipca możesz wystąpić o odszkodowanie

    Od 1 lipca br. pasażerowie będą mogli ubiegać się o odszkodowanie za opóźniony pociąg. Jeśli skład dotrze na miejsce docelowe z więcej niż godzinnym poślizgiem, przewoźnik wypłaci odpowiednią rekompensatę.
    Dotychczas o takie odszkodowanie mogli się ubiegać pasażerowie PKP Intercity. Od piątku ten obowiązek obejmie przewoźników obsługujących połączenia międzynarodowe, oraz ekspresy. Jak na razie zmiany nie dotkną TLK o InterRegio.

    Jeśli pociąg przyjedzie spóźniony więcej niż o godzinę, ale mniej niż o dwie godziny, pasażer będzie mógł otrzymać odszkodowanie w wysokości 25 proc. ceny biletu. Jeśli jednak spóźnienie przekroczy dwie godziny, wysokość rekompensaty wyniesie 50 proc. ceny biletu. Przewoźnik będzie miał miesiąc na wypłacenie stosownego odszkodowania. Jeżeli tego nie zrobi, klient będzie mógł zgłosić się do UTK, który na drodze administracyjnej nakaże przewoźnikowi wypłatę rekompensaty.

    Nowe prawo ma w efekcie zwiększyć terminowość kursowania pociągów.

    Od 1 lipca w pociągach, w których obowiązkiem jest rezerwacja miejsc, będą stosowane przepisy unijne dotyczące zaliczek, co oznacza, że w przypadku śmierci bądź zranienia pasażera przewoźnik jest zobowiązany do wypłaty zaliczki na rzecz odszkodowania. Zaliczka ma być proporcjonalna do wielkości poniesionej szkody oraz ma zaspokoić bieżące potrzeby finansowe pasażera. W chwili zgonu klienta, zaliczka nie może być mniejsza niż 21 tys. euro.

  5. #35
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Kolej zastrajkuje 17 sierpnia

    Jak poinformowali przedstawiciele kolejowych związków zawodowych, 17 sierpnia odbędzie się strajk generalny na kolei.
    Pod koniec lipca odbyło się referendum, na którym za strajkiem w Przewozach Regionalnych opowiedziało się ponad 98% głosujących. Związkowcy domagali się 280 zł podwyżki. Zarząd spółki proponował podniesienie pensji o 130 zł, od października.

    Po 24-godzinnym strajku kolejarze chcą zasiąść do negocjacji płacowych. Zapowiedzieli, że jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, protest zostanie wznowiony w nocy z 23/24 sierpnia.

    Średnie wynagrodzenie zasadnicze maszynisty kolejowego wynosi zaledwie 1400-1600 zł brutto. Według danych związków zawodowych średni wiek maszynistów wynosi ponad 50 lat.

    Dwa lata temu przewoźnik zamknął rok ze stratą 290 mln złotych. Rok ubiegły to 170 mln złotych straty. W tym roku spodziewano się 30 mln złotych - podwyżki dla kolejarzy nie były jednak przewidywane.

  6. #36
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W niedzielę wieczorem z Katowic do Kołobrzegu na obóz taneczny miało wyjechać 70 dzieci z Gliwic, Zabrza i Rudy Śląskiej. Po małych pasażerów miały przyjechać zamknięte, oznakowane przedziały z zarezerwowanymi miejscami. Tak się jednak nie stało.
    Pociąg, którzy przyjechał z Krakowa nie miał już wolnych miejsc, nie mówiąc już o jakimkolwiek oznakowaniu, które winno było być przygotowane dla dzieci. Doszło do słownych przepychanek. Kierownik pociągu twierdził, że miejsca były zarezerwowane i podpisane, ale inni pasażerowie pozrywali nalepki i rozsiedli się w przedziałach.

    Na miejscu zjawiła się policja. Według relacji rodziców obsługa pociągu nie panowała nad sytuacją. Skład wyjechał ostatecznie z godzinnym opóźnieniem.

    Dobra passa nie trwała jednak długo. Już po półtoragodzinnej podróży, w Łodzi, doszło do kolejnej scysji między pasażerami. W pociągu panował tak duży tłok, że nowi klienci TLK bezskutecznie próbowali się w nim pomieścić. Kolejarze ostatecznie zgodzili się na dołączenie dodatkowego wagonu, jednak nieco później zepsuł się elektrowóz. Podróż nad morze zajęła pasażerom blisko 24 godziny.

    Według kolejarzy, historia z Katowic i Łodzi to tylko incydent, ale czy na pewno? Rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska broni obsługi pociągu. Pasażerowie natomiast narzekają na tłok, który jest spowodowany według nich m.in. zbyt małą liczbą podstawianych wagonów. Sitkowska tłumaczy ten stan rzeczy zbyt mała przepustowością trasy oraz ograniczeniami technicznymi elektrowozów. Radzi jednocześnie, aby zapewnić sobie pewne miejsce kupując bilet w pierwszej klasie. Bilety na drugą klasę są sprzedawane na relację i są ważne 24 godziny. Z tego powodu kasjer nie jest w stanie określić ile osób w danym momencie znajduje się w pociągu. W grę nie wchodzi natomiast ograniczenie sprzedaży biletów, co mogłoby pomóc w momencie, kiedy składy są już pełne, bowiem byłoby to równocześnie ograniczeniem dostępności oferty Twoich Linii Kolejowych realizowanej w ramach służby publicznej.

  7. #37
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W listopadzie zostanie ogłoszony nowy rozkład PKP. Władze kolei chcą uniknąć powtórki z ubiegłego roku, gdy z powodu zbyt późnego rozpowszechnienia rozkładu jazdy, na dworcach zapanował chaos.
    Jak poinformował rzecznik zarządzającej torami spółki PKP PLK Krzysztof Łańcucki, pierwsza faza przygotowania rocznego rozkładu jazdy, czyli trasy pociągów międzynarodowych została zakończona. - Projekt jest już gotowy - zakończyły się ustalenia z zagranicznymi kolejami i możemy teraz na siatkę połączeń międzynarodowych nałożyć połączenia krajowe" - wyjaśnił.

    Rzecznik spółki poinformował także, że wszyscy przewoźnicy najpóźniej do 29 sierpnia br. otrzymają kompletny projekt rocznego rozkładu jazdy, wraz z połączeniami krajowymi. Na konsultacje i ewentualne zgłaszanie uwag będą mieli miesiąc.

    Jak zauważył Łańcucki prace zostały przyspieszone o ok. dwa miesiące, w porównaniu z rokiem ubiegłym.

    Prawo mówi, iż przewoźnik winien poinformować o zmianach najpóźniej siedem dni przed ich wejściem w życie. W ubiegłym roku spory między przewoźnikami trwały praktycznie do ostatniej chwili wprowadzenia zmian. W efekcie na dworcach panował chaos. Pasażerowie nie wiedzieli, gdzie szukać swoich pociągów, a kolejarze nie umieli udzielić im właściwych informacji. W rozkładzie znalazł się nawet nieistniejący wówczas peron na dworcu w Katowicach. Kolejarze przepraszali za ten bałagan w prasie. Ministrowi infrastruktury Cezaremu Grabarczykowi groziła dymisja, ale Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności.

    Zdaniem ekspertów w tym roku chaos z ubiegłego roku nie powinien się powtórzyć. Natomiast zagrożeniem może być ewentualna zmiana ekipy w resorcie infrastruktury. Przypominamy, że wybory już na jesieni. Nowy rozkład jazdy zacznie obowiązywać z połowie grudnia.

  8. #38
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Pociągi stanęły w polach. Gigantyczne opóźnienia

    Zerwana trakcja w Łowiczu sparaliżowała na kilkadziesiąt godzin ruch pociągów w centrum Polski. Sfrustrowani pasażerowie o swojej dramatycznej sytuacji informowali nas przez telefon Kontaktu 24. "Kilka godzin stoimy w polu", "Dojedziemy z 10-godzinnym opóźnieniem", "Kierownik schował się do swojego przedziału, żeby nie drażnić ludzi" - skarżyli się w środku nocy.
    Jak poinformowano nas w informacji kolejowej, przyczyną zatrzymania pociągów była zerwana trakcja kolejowa w Łowiczu. Do awarii doszło w piątek około godz. 17. Część pociągów stanęła, dalekobieżne zostały skierowane przez Łódź i Zgierz. To jednak nie rozwiązało problemu. Jak informowali nas pasażerowie, na objeździe pociągi też stały. Awarię, według informacji PKP, usunięto pół godziny po północy. Opóźnienia mogą potrwać znacznie dłużej, ale PKP nie jest w stanie określić, jak długo.

  9. #39
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Już dzisiaj pociągi PKP Intercity, które przez pierwszy tydzień września jeździły objazdami, wracają na swoje podstawowe trasy. Chodzi o pociągi kursujące trasą E-65, która łączy Trójmiasto z Warszawą i Krakowem.
    Zakończył się kolejny etap prac modernizacyjnych na tym odcinku. W pierwszym tygodniu września wszystkie pociągi jadące na południe, w kierunku Krakowa, kierowane były na trasy okrężne przez Zawiercie, a w stronę Trójmiasta przez Toruń.

    Z kolei zakończenie prac na odcinkach Iłowo - Działdowo i Psary-Kozłów również pozwoli na powrót pociągów na ich stałe trasy. Co wpłynie na skrócenie czasów przejazdów, na wybranych trasach.

    Jest też dobra wiadomość dla pasażerów pociągów kursujących w kierunku Olsztyna oraz Przemyśla. W pierwszym przypadku pasażerowie nie będą korzystać z autobusowej komunikacji zastępczej na odcinku Mława - Olsztyn. Natomiast pasażerowie pociągu TLK 13100/31100 relacji Warszawa -Przemyśl - Warszawa (kursującego przez tydzień w skróconej relacji do Rzeszowa), od ósmego września dojadą bez przesiadek do Przemyśla" - poinformowało PKP Intercity.

    Przewoźnik cały czas apeluje o sprawdzanie rozkładów jazdy na bieżąco w internecie, infoliniach albo punktach informacyjnych na dworcach. Prace remontowe na trasach kolejowych mogą spowodować kolejne utrudnienia.

  10. #40
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Na liście podstawowej zadań dofinansowania projektów modernizacyjnych PKP Polskich Linii Kolejowych z unijnej perspektywy finansowej 2014-2020, znalazły się inwestycje warte 30 mld zł. Już wiadomo, że kraje członkowskie będą odpowiedzialne za przydzielenie przyznanych przez UE środków na modernizację dróg i kolei w stosunku 60:40. Być może, polska kolej zyska w tym roku więcej pieniędzy.
    Polska planuje budowę kolei dużych prędkości (KDP), która będzie posiadała odrębny budżet nie kolidujący z projektami, które otrzymały dofinansowanie z Unii. Obecnie trwa przygotowanie studium wykonalności KDP. Wśród wariantów finansowania inwestycji znalazły się środki unijne. Część infrastruktury mogłaby powstać dzięki własnym funduszom PLK, reszta mogłaby pochodzić z państwowych dotacji, środków prywatnych oraz kredytów. Możliwe jest ponadto pozyskanie dotacji unijnych na rozwój sieci TEN-T. Wówczas Unia pokryłaby 50 proc. wydatków na inwestycję. Być może powstanie fundusz europejski, który posłuży do finansowania budowy KDP w państwach Unii oraz połączenia ich we wspólną sieć.

    Do czasu pozyskania z UE 30 mld zł na projekty modernizacyjne, polska kolej musi radzić sobie z problemami na bieżąco. Jeśli jednak zaległości remontowe będą rosły, problemów kolei nie uda się szybko rozwiązać.

    Według analizy PLK, bieżące utrzymanie linii kolejowych kosztuje rocznie 7 mld zł. PLK otrzymuje od przewoźników trochę ponad 2 mld zł rocznie. Do tego dochodzi obowiązująca od czterech lat dotacja budżetowa, w tym roku wynosząca ok. 1,1 mld zł. W tej sytuacji zaległości w naprawach torów rosną. Problem mógłby zostać rozwiązany dzięki wprowadzeniu wieloletnich kontraktów PLK i Ministerstwa Infrastruktury. Najważniejszą kwestią pozostawałby jednak kwota, która umożliwiłaby zbilansowanie wydatków.

    Zgodnie z dyrektywami unijnymi, w chwili obecnej środki POIŚ mogą być przeznaczane tylko na modernizacje linii kolejowych. To oznacza, że PLK z bieżącej perspektywy unijnej będzie mogło kompleksowo zmodernizować ok. 1500 km linii kolejowych (8 proc. długości czynnych linii). Jeśli nic się nie zmieni, pozostałe 85 proc. linii nie przejdzie żadnych remontów.

    Tylko teraz widząc sytuację spółek kolejowych oraz ich nieudolne działania i kłótnie, a także strajki kolejarzy, należało by się zastanowić czy środki wydane na infrastrukturę zwrócą się Polsce. Bowiem PLK jak każdy zarządca infrastruktury dąży do powiększenia własnego stanu posiadania, a nie do redukcji kosztów. Może z punktu widzenia Państwa Polskiego byłoby lepiej, aby spółki kolejowe były przez PLK zmotywowane do określonych działań np. wzajemnego uznania biletów i możliwości łączenia tras - wystarczyłoby firmie odmawiającej uznania biletów konkurencji podnieść kilkakrotnie stawkę za przejazd po torach i już kłótnie by się skończyły.

  11. #41
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Urząd Transportu Kolejowego nakazał do 31 października br. usunięcie nieprawidłowości w systemie naliczania opłat, przez zarządce infrastruktury kolejowej, PKP PLK.
    Od zarządcy UTK wymaga m.in. zaktualizowania kategorii przypisanych liniom kolejowym, na których prowadzone są prace remontowe i modernizacyjne. To poziom kategorii przypisanej linii kolejowej decyduje o wysokości opłat pobieranych przez spółkę za korzystanie z torów, stwierdza urząd. Wymogiem jest również, aby PKP Polskie Linie Kolejowe wprowadziły jasne zasady przyznawania przewoźnikom rekompensat za wydłużony czas jazdy na remontowanych odcinkach.

    Ze względu na interes społeczny, decyzji został nadany rygor natychmiastowej wykonalności.

    Polskie Koleje Państwowe mają prawo do złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy przez Urząd Transportu Kolejowego, w terminie nie późniejszym, niż 14 dni od daty doręczenia decyzji.

    Jednak pasażerowie nie mogą liczyć na zbyt wiele - Intercity już zapowiedziało, że w razie obniżek stawek ceny biletów spadną na trasach, gdzie wydłużenie jazdy jest bardzo dotkliwe, a na pozostałych nie. Jak widać prawdą jest, że każdy pośrednik skonsumuje tyle, z ulgi od Państwa, ile się da.

  12. #42
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Trwają rozmowy PKP Intercity i kolei niemieckich dotyczące uruchomienia wspólnego połączenia kolejowego Berlin - Gdańsk. Być może taki pociąg pojawi się w rozkładzie jazdy 2012/13.
    Połączenie mogłoby być dostępne codziennie. Podróż zajęłaby ok. 6 - 6,5 godz. Możliwe są dwa warianty trasy: przez Szczecin lub przez Poznań i Bydgoszcz. W połowie października ma być gotowy harmonogram dalszych ustaleń. Obie strony muszą zbadać opłacalność ewentualnego uruchomienia połączenia.

    Jak na razie nie wiadomo jeszcze, czyj tabor miałby obsługiwać połączenie. Być może będą do lokomotywy i wagony niemieckie.

    Obecnie PKP Intercity obsługuje wspólnie z kolejami niemieckimi połączenie Berlin-Warszawa.

  13. #43
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W chwili obecnej, pociągi mogą osiągać na polskich torach maksymalną prędkość 160 km/h. Do końca tygodnia zakończą się testy systemu kierowania ruchem na Centralnej Magistrali Kolejowej, który umożliwi składom jazdę z prędkością 200 km/h.
    Aby pociągi mogły jeździć szybko, potrzebne są do tego trzy elementy: przystosowana odpowiednio linia kolejowa, wyposażony tabor oraz zainstalowany na linii system zarządzania ruchem. O ile pierwsze dwa punkty są w Polsce częściowo spełnione, o tyle z trzecim jest już problem. Brakuje systemów zarządzania ruchem.

    Dzięki wprowadzeniu Europejskiego Systemu Sterowania Pociągiem (European Train Control System - ETCS) maszynista odczytuje sygnalizację świetlną czy też ograniczenia prędkości na pulpicie w swojej kabinie. Jeśli popełni fatalny błąd i nie zatrzyma się przed znakiem "Stop", system sam zatrzyma pociąg. Zgodnie z polskim prawem składy, które poruszają się po torach z prędkością większą niż 160 km/h wymaga sygnalizacji kabinowej.

    PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały w sierpniu 2009 r. umowę na zaprojektowanie oraz zabudowę systemu ETCS na odcinku E65 Grodzisk Mazowiecki - Zawiercie. Testy odbywają się nocą, do 5.00 rano. Zakończą się pod koniec tego tygodnia.

    Na odcinku Olszamowice - Zawiercie, prędkość rozkładowa może w 2012 r. wynosić 200 km/godz. Będzie to dotyczyło pociągów z lokomotywami wyposażonymi w system ETCS. Składy zespolone (np. Pendolino) będą mogły jeździć z prędkością 220 km/h.

    Prawdopodobnie od 2015 r. po całej Centralnej Magistrali Kolejowej pociągi będą mogły jechać 200-220 km/h. Wcześniej tory, obiekty inżynieryjne i sieć trakcyjna muszą przejść modernizację. Po zakończeniu niezbędnych remontów, przejazd z prędkością 200-220 km/h będzie możliwe z Warszawy do Gdańska (na odcinku linii E65).

  14. #44
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W przyszłym rozkładzie jazdy pociągi PKP Intercity będą jeździły z Warszawy do Poznania w czasie 2:29 minut. Obecnie pokonują tą trasę 23 minuty dłużej.
    "Przyspieszenie" jest efektem modernizacji odcinka Łowicz - Kutno, gdzie składy PKP kursują obecnie z prędkością 70 km/h. Dzięki przebudowie możliwa będzie jazda z z prędkością 160 km/h, co pozwoli uzyskać kilkanaście minut oszczędności w czasie przejazdu między tymi miastami. Kolejne 5 minut zysku czasowego będzie możliwe dzięki zmianie dopuszczalnej wartości przyspieszenia niezrównoważonego w łukach na tej trasie.

    Niestety jak na razie odcinek Warszawa - Poznań będzie jedynym, który w przyszłym rozkładzie jazdy pociągi będą pokonywały w czasie krótszym niż obecnie. W przypadku innych tras pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne modernizacje, które prawdopodobnie kiedyś nastąpią. Tylko pytanie brzmi kiedy?

  15. #45
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, iż z usług przewoźników kolejowych w I półroczu 2011 roku skorzystało 130,9 mln pasażerów, co oznacza wzrost o 0,05 procent w porównaniu do ubiegłego roku.
    Wykonano pracę przewozową na poziomie 8,67 mld pasażerokilometrów, czyli 1,5 procent więcej niż w 2010 roku.

    Liderem w liczbie przewiezionych pasażerów nadal pozostają Przewozy Regionalne. Ich udział wyniósł 43,01 procent, jednak w stosunku do roku poprzedniego oznacza to spadek o 2,25 procent. Drugie miejsce zajęły Koleje Mazowieckie z wynikiem 20,45 procent (wzrost 0,73 procent). Trzecie miejsce przypadło PKP Szybka Kolej w Trójmieście z wynikiem o 0,62 procent lepszym, niż w roku ubiegłym - 14,56 procent. Natomiast udział w rynku PKP Intercity pozostał prawie bez zmian, wyniósł on 13,61 procent (wzrost o 0,15 procent). Pozostali przewoźnicy mieli 8,37 procent udziałów w rynku kolejowych przewozów pasażerskich w Polsce.

    Wyniki pracy przewozowej poszczególnych przewoźników również niewiele różnią się od ubiegłorocznych. Największą pracę wykonało niezmiennie PKP Intercity. Pod tym względem przewoźnik ma 44,58 procentów udziału w rynku, jednak oznacza to spadek 0,44 procent. Na drugim miejscu plasują się Przewozy Regionalne z wynikiem 37,36 procent wykonanej pracy przewozowej w I półroczu 2011 roku, a na trzecim Koleje Mazowieckie zgarniając 10,59 procent rynku. Kolejne miejsca przypadły: PKP SKM (5,22 proc.), SKM Warszawa (0,93 procent), WKD (0,65 procent), Arriva RP (0,48 procent), Koleje Dolnośląskie (0,16 procent) oraz UBB (0,0004 procent).

    W pierwszej połowie 2011 roku średnia odległość przewozu pasażera wyniosła 66,2 km. Najwyższy poziom przewozów pasażerskich odnotowano w maju, z usług kolei skorzystało 23,3 mln pasażerów, o 3,8 procent więcej niż w analogicznym miesiącu 2010 roku.

    Co wpływa na obecną stagnację w przewozach kolejowych? Dlaczego ludzie coraz chętniej wybierają inne formy transportu, co powoduje, iż w ostatnich latach PKP praktycznie nie odnotowuje wzrostu liczby osób korzystających z ich usług, a w porównaniu do roku 2000 liczba pasażerów spadła z 360,6 mln do 261,7 mln w 2010.

    "Zmierzamy w kierunku katastrofy. Zupełnie pod prąd europejskim trendom. Jeszcze nie zaczęliśmy, poza Pendolino, wykorzystywać środków europejskich na tabor, a wydarzenia podobne do zimowego paraliżu i wchodzenie do pociągów przez okna, spowodowały spadek zaufania pasażera do kolei niemal do zera" - wyjaśnia Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

    PKP brakuje pomysłów jak zatrzymać pasażera. A brak pomysłów może spowodować, iż za pięć lat połowa torów może zostać wyłączona z ruchu kolejowego. PKP przyznaje się, że jeśli spółka w ciągu 10 lat nie wyda 7 mld zł liniom grozi paraliż.

    Ponadto w górę idą koszty funkcjonowania kolei, co owocuje podwyżką cen biletów, bez równoczesnej zauważalnej poprawy jakości. -"Planowane podwyżki sięgać będą co najmniej 5 proc. rocznie, ale aby nie ograniczać oferty przewoźnika powinny być wyższe, bądź wyższe powinny być dopłaty ze strony samorządu. Samorządy jednak notują spadek dochodów" - szacuje A.Furgalski. Opinii o spadku dochodów samorządów nie potwierdzają jednak oficjalne dane statystyczne.

    W prawie wszystkich statystykach przygotowanych przez KE, polskie koleje zajmują ostatnie miejsce pod względem usług. Skargi pasażerów dotyczą braku informacji, brudu na stacjach, w przedziałach, toaletach, opóźnień pociągów, czyli wszystkiego.

    W czerwcu 2011 Komisja Europejska przeprowadziła badania wśród Polaków dotyczące stanu polskich kolei. 46 procent ankietowanych zamyka się grupie bardzo niezadowolonych z informacji o rozkładach jazdy. Niewiele mniej, bo 41 proc. uważa, że na dworcach jest niebezpiecznie. Jako niski standard toalet, sklepów i kawiarni ocenia aż 62 proc. Polaków. W porównaniu do reszty europejskich państw, średnia niezadowolonych to 33 proc.

    Najwięcej osób narzeka na punktualność - aż 73 procent przebadanych respondentów uważa, iż pociągi spóźniają się, co w czasach kiedy życie z zawrotnym tempem pędzi do przodu odgrywa znaczącą rolę przy wyborze środka transportu. W 2010 r. co czwarty pociąg nie przyjechał na czas. Łączne opóźnienie wyniosło 140 tysięcy godzin czyli około 5837 i pół dnia.

    Lista zaniedbań jest długa i tylko w nielicznych przypadkach w raporcie Komisji Europejskiej polskie koleje są lepiej oceniane od innych. Raport Komisji trafił też do ministra infrastruktury C. Grabarczyka - "Znamy tę ocenę, ona jest krytyczna, ale coraz bardziej widoczne są zmiany na polskich dworcach. W tej chwili modernizujemy ponad 70 dworców, na przyszły rok w projekcie budżetu zagwarantowaliśmy kolejne środki na ten cel. Z roku na rok jakość obsługi pasażerów na kolei będzie się poprawiać" - powiedział szef resortu w czerwcu 2011 podczas spotkania ministrów transportu w Luksemburgu.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów