+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 36

Temat: Wodnika z rodzinką debiut w Afryce - Maroko 2012

  1. #1
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59

    Wodnika z rodzinką debiut w Afryce - Maroko 2012

    Na nocne chłody i zbliżającą się nieuchronnie zimową pluchę - zapraszam na wspólną podróż wspomnień do gorącego Maroka.

    Mały zwiastun:


  2. #2
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Bingo !
    Gdzie ulapiles te kobry ?

  3. #3
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Cytat Napisał pixi Zobacz post
    Bingo !
    Gdzie ulapiles te kobry ?
    To nie ja pixi, ja jestem kapkę młodszy!

  4. #4
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Spodziewam sie, mysle ze nie wygladasz na Magrebijczyka. Nie mniej ciekawi mnie gdzie byles ?

  5. #5
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Przygoda zaczęła się jakoś w marcu 2012 roku.
    W dość już odległej przeszłości nie wypaliła mi wyprawa w tamte strony. Po latach udało mi się powrócić do dawnych planów i w końcu przekonać do nich żonkę

    Podróż z rodziną oznacza daleko idące kompromisy. Ja nie potrafię usiedzieć na miejscu, natomiast Ona - wolałaby hotel all inc. nad ciepłym morzem.
    Po długich targach stanęło, że podzielimy nasz pobyt na dwie części - tydzień posiedzimy nad morzem i zobaczymy kawałek wybrzeża, a następny - ruszymy wgłąb kraju.

    Z takim solennym postanowieniem - przeszukiwałem internet w poszukiwaniu ofert biur podróży wyjazdów na 1 tydzień z możliwością przedłużenia itd, etc. Przypadkowo trafiłem na promocję biletów lotniczych Easy Jet i za ok. 2.400 zł. nabyłem je dla całej wyprawy: dwojga dorosłych, 7 letniej Zosi i 4 letniego Jurka.
    Wyszło, że pobędziemy za morzem 17 dni.

    Jadąc z dziećmi nie można wszystkiego zostawić na ostatnią chwilę. Za pośrednictwem portalu booking.com zarezerwowałem więc również hotele: pierwszy w Agadirze, drugi - w Marakeszu. Udało mi się też nawiązać kontakt z agencją turystyczną z Agadiru, której przewodnik miał nas zabierać na lokalne wycieczki.

    Przelot miał objąć trasę Berlin - Agadir i z powrotem. Pod lotniskiem - parking dla samochodu (zdaje się 70E).

    Termin wyjazdu - to początek lipca. Nie najlepiej jak na Afrykę - powiecie. No cóż, nie każdy pojął za żonę ciało pedagogiczne
    W każdym razie nie było wyboru.

    Koniec końców - ruszyliśmy.

  6. #6
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Cytat Napisał pixi Zobacz post
    Spodziewam sie, mysle ze nie wygladasz na Magrebijczyka. Nie mniej ciekawi mnie gdzie byles ?
    Żeby nie było!
    Ja też złapałem węża:



    A że był drewniany

  7. #7
    Maxitravelek Maxitravelek grześku is on a distinguished road Avatar grześku
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Radom
    Postów
    1,101
    Marokańskimi drogami podążałem z rodziną naszym autem rok wcześniej.
    Także nie obyło się bez kompromisów...
    W przeciwieństwie do Ciebie, miejsca postojowo-noclegowe były wyszukiwane
    na miejscu, "na żywioł" i muszę przyznać, że wszystkie były wspaniałe!
    Pisz i wklejaj zdjęcia
    Ciekawe, w których miejscach skrzyżują się nasze ścieżki?
    SAAB fan

  8. #8
    Minitravelek ZaaaaK is on a distinguished road Avatar ZaaaaK
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    lubelszczyzna
    Postów
    55
    Cytat Napisał Wodnik Zobacz post
    Termin wyjazdu - to początek lipca. Nie najlepiej jak na Afrykę - powiecie. No cóż, nie każdy pojął za żonę ciało pedagogiczne W każdym razie nie było wyboru...(...)
    i jjjuż Cię polubiłem

  9. #9
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Wylot nastąpił z lotniska w Berlinie.

    Dotąd nie latałem tanimi liniami, więc nieco zaskoczyły mnie panujące tam reguły. Wizz Air sprzedaje miejsca w samolocie... bez miejscówek
    Ponoć dla każdego miejsc starczy, ale jednak lecąć z małymi dziećmi chce się mieć pewność, że będą siedziały obok. Aby z pierwszeństwem znaleźć się w samolocie trzeba zrobić dopłatę za t. zw. Speedy Boarding. Ta opcja daje możliwość wejścia bez kolejki. Kosztuje ok. 300 zł za taką przyjemność w obie strony (od grupy).

    Zaaferowany rozpoczynającym się urlopem straciłem czujność i użyłem na lotnisku słowa "bomba" - w sensie, że nic takiego ze sobą nie przewożę - co było pod adresem nieco nadgorliwego pogranicznika.

    Pożałowałem. Zrobiło się nieprzyjemnie i prawie trafiłem do kontroli osobistej. Okazuje się, że to jest słowo klucz, które uruchamia lotniskowe procedury bezpieczeństwa.

    No był jeszcze epizod z zza dużą o 5 cm torbą, która mieściła się z dostateczną swobodą do formy z metalowych rurek. W końcu jednak udało się zasiąść w samolocie.

    Ostatnim krytycznym momentem okazał się start.
    Moje dzieci dotąd nie miały okazji lecieć i baliśmy się ich reakcji na przeciążenia.
    Obawy jednak okazały się płonne - mały Jurek zrobił furorę wołając po starcie
    "Jeszcze raz!!!"

  10. #10
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Po jakiś 3,5 godzinach wylądowaliśmy na lotnisku w Agadirze. Za odprawą czekał na nas człowiek z lokalnego biura podróży, który zabrał nas do Hotelu Le Tivoli, gdzie mieliśmy rezerwację.



    Nie powiem, hotel z zewnątrz robi wrażenie. Jakieś 30 lat temu musiał być ekskluzywny. Od tamtej pory co prawda jest sporadycznie sprzątany, ale to właściwie wszystko. Tak więc gdzieniegdzie co nieco odpada, brakuje świeżej warstwy farby, znajdziemy pleśń w łazience itd... Za to - duży i czysty basen i imponujący ogród, w którym stoją hotelowe budynki (co tam, że trawa nie ścinana od miesięcy
    Jak się potem dowiedzieliśmy - również cena nie była specjalnie okazyjna (ok. 4.200 zł.) za 4 osoby z wyżywieniem (niespecjalnym) w wariancie HB - za 8 nocy.



    No ale w sumie - było fajnie



    Widok z naszego okna:

    Ostatnio edytowane przez Wodnik ; 16-11-2012 o 17:27

  11. #11
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Jeśli chodzi o Agadir to - pomijając atrakcje w rodzaju dyskotek, kramów z pamiątkami - tak naprawdę ma do zaoferowania jedynie imponującą szeroką plażę.



    W czasie trzęsienia ziemi w latach 70 tych (zdaje się) miasto legło w gruzach. Zostało odbudowane na współczesną i nieco europejską modłę. Obecnie mieści zatrzęsienie hoteli różnych kategorii, trafimy też Mc Donalda i Pizzę Hut. Mieści szerokie bulwary i jeden z pałaców królewskich, otoczony eskortą i zamknięty dla ogółu.



    Jednym słowem - kurort pełną gębą!




  12. #12
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437




    od kilku lat podchodzę pod Maroko...
    zawsze cuś staje na przeszkodzie...
    tym razem zasiadam w czytelni i fotoplastykonie...


    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  13. #13
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Nasz pobyt przypadł na przełomie lipca i sierpnia. Podobno wtedy temperatura w Polsce wyraźnie przekraczała 30 stopni. Byłem ciekaw co zastaniemy na miejscu. Bądź co bądź - latem w Afryce powinno być gorąco!



    Okazało się jednak, że nie jest to do końca prawda.
    Marokańskie wybrzeże Atlantyku to kraina wiatrów wiejących znad oceanu. Chłodna i wilgotna bryza przynosi mgły i zbija temperaturę - nawet do poziomu ok. 20 stopni w ciągu dnia! Trzeba było pamiętać o stosownym ubraniu dzieci, którym groziło przeziębienie. To było prawdziwe zaskoczenie - pogoda nie zawsze pozwalała na kąpiel w oceanie i przypominała znane nam realia znad Bałtyku.
    Wyjątkiem jest jednak całkowity brak opadów.



    Lokalne stroje kąpielowe:




  14. #14
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Agadir proponuje turystom wszelkiego rodzaju rozrywki - począwszy od jazdy na quadach, skuterach wodnych po przejażdżki na wielbłądach i wycieczki do całego szeregu interesujących miejsc w okolicy.
    Na pierwszy ogień poszły kamele:









    Myśleliśmy, że chodzi o krótkie przejażdżki, a ostatecznie okazało się, że można wybrać 1 albo 2 godzinną.
    Dzieciaki były zachwycone! Żonka trochę mniej...
    Ostatnio edytowane przez Wodnik ; 17-11-2012 o 15:39

  15. #15
    Minitravelek Wodnik is on a distinguished road Avatar Wodnik
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Południowe kresy
    Postów
    59
    Jeszcze kilka widoków z Agadiru:







    Wieczór z cykadami:


+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów