+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 30

Temat: Historyczno – przyrodniczym szlakiem

  1. #1
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491

    Historyczno – przyrodniczym szlakiem

    Macedonia jest następnym krajem naszej bałkańskiej wędrowki latem 2012 r. (Przedtem w Serbii było tak : http://voyageforum.pl/threads/4441-W...tarych-fresków)

    Nasza trasa w niej przebiega z północy na południe po zachodniaiej części kraju.



    Przekroczyliśmy granicę serbsko-macedońską w górach malutkim przejściem na drodze rownoległej do E75.
    Pierwsze wrażenia; dolina jest szersza, góry niższe, wsie uboższe.
    Pierwszy oczekiwany zabytek to kościół bizantyjski św. Jerzego z XIV w. we wsi Staro Nagoriczane ufundowany przez serbskiego króla Stefana Urosza II Milutina.



    Wiemy, że gdy zamknięty trzeba pytać o klucze na posterunku policji tuż obok. Na nasz widok policjant sam telefonuje i zjawia się klucznik, mocno opalony z czarną czupryną. Wchodzimy, wszystkie ściany koscioła pokrywają freski dobrze zachowane, klucznik objaśnia nam najważniejsze sceny, pozwala fotografować. Ale zaraz potem mówi o chorej córce, którą podobno czeka kosztowna operacja, chce opłaty za zdjęcia, czyli poprostu cygani. Zdegustowani opuszczamy cerkierw.



    Ostatnio edytowane przez pixi ; 06-12-2012 o 19:27

  2. #2
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Zaśnięcie Matki Boskiej - to najczęściej spotykany temat fresków w kościołach z XIII i XIV w.




  3. #3
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    Cytat Napisał pixi Zobacz post
    Wiemy, że gdy zamknięty trzeba pytać o klucze na posterunku policji tuż obok. Na nasz widok policjant sam telefonuje i zjawia się klucznik, mocno opalony z czarną czupryną. Wchodzimy, wszystkie ściany koscioła pokrywają freski dobrze zachowane, klucznik objaśnia nam najważniejsze sceny, pozwala fotografować. Ale zaraz potem mówi o chorej córce, którą podobno czeka kosztowna operacja, chce opłaty za zdjęcia, czyli poprostu cygani. Zdegustowani opuszczamy cerkierw.
    nie tylko w Macedonii umarło za darmo ...

    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  4. #4
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Cieszę się, że udało Ci się odwiesić fotki.
    Nigdy nie byłem w Macedonii,
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  5. #5
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    nie załapałem się na zawieszenie fotek ...
    musiało mnie nie być w domu...
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  6. #6
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Pixi coś tam gdzieś zapodawała.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  7. #7
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    To juz moj trzeci wyjazd do Macedonii.

  8. #8
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Po kilkunastu kilometrach jesteśmy na autostradzie prowadzącej przez Kumanovo do Skopje. Mamy plan stolicy ale w terenie tablice nazw ulic nie istnieją a inne umieszczone wysoko na słupach wzdłuż głównej arterii Bulwaru Partizanski Odredi są w czasie jazdy prawie nieczytelne i mało mówiące. Miasto nie posiada wielu zabytków, trzęsienie ziemi w 1963 r. zburzyło je prawie doszczętnie. Pospieszna rekonstrukcja nadała mu charakter niezbyt piękny, właściwy dla epoki. Dopiero teraz miasto unowocześnia się i modernizuje aby sprostać wymaganiom stolicy niezależnego państwa (koniec programu przewidziany na 2014 r.).
    Jedziemy na „czuja” do ruin rzymskiego Skupi bo nic więcej nie chcemy zwiedzać. Brak jakichkolwiek drogowskazów, za n-tym skrzyżowaniem na zachodzie miasta, za parkiem, za zoo, za rzeką skręcamy na północ w ulicę Proleterską wzdłuż dzielnicy Cyganów, potem jedziemy pomiędzy niskimi domkami przedmieścia z widokiem na dziwaczny budynek fabryki na wzgórzu Zajcev Rid. I zaraz widać ruiny na żółtej, wysuszonej trawie zbocza poniżej wieży przekaźnika.



    Brama jest zamknięta ale zjawia się strażnik-dozorca, uprzejmie otwiera. Teoretycznie Skupi można zwiedzać codziennie w godz. od rana do 17-ej. Kasy nie ma, opłat nie ma, tablice informacyjne są.
    Przed hangarem magazynu jest małe lapidarium i ekspozycja ciekawych stelli.






  9. #9
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Centralne miejsce obiektu zajmują ruiny licznych budynków przy szerokiej na 8,5 m ulicy, z boku widać wyraźny zarys wielkiej bazyliki z przyległym baptysterium, dalej termy. W głębi, już poza ogrodzonym trenem znajduje się teatr, ledwo widoczny bo jeszcze nie odkopany.

    Plan...



    Realia...



    Podobnie...




  10. #10
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Bazylikę już łatwiej rozpoznać







    Teatr...


  11. #11
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Strażnik wysyła nas nieco dalej za pole melonów na teren akropolu z odkopanymi stellami. Stoją tak jak postawiono je kilkanaście wieków temu, tylko poziom terenu podniósł się.
    Antyczne Skupi było w I w.n.e. kolonią rzymskich weteranów, z czasem rozrosło się na miasto, które zniszczyło trzęsienie ziemi w 518 r. i zostało opuszczone.




  12. #12
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Dzień chyli się ku zachodowi, burza wisi w powietrzu, robimy zakupy w pobliskim supermarkiecie, pobieramy miejscową walutę z bankowej „dziury” i jedziemy przez Saraj do kanionu Matki na nocleg. Na horyzoncie ciągle widać dymy pożaru na wzgórzach mimo nieprzerwanej pracy kanaderek.
    Pada deszcz, jest ciemno i w Glumovie nie możemy trafić do jeziorka Treska z opuszczonym ośrodkiem sportowym z dawnych lat, gdzie strażnik pozwala robijać namioty na trawie. Szukając, podjeżdżamy w górę rzeki prawie aż pod monastyr św. Andrzeja. W końcu rozbijamy namiot w korycie rzeki poniżej szeregu restauracji, deszcz już nie pada, jemy spokojnie kolację. Rano kanjon Matki wygląda potęznie i majestatycznie, wysokie pionowe ściany prawie skłaniają się ku sobie a dołem płynie niewielkii, płytki potoczek.
    Tutejsze tereny zamieszkuje mniejszość albańska, napisy są dwujęzyczne a minaretów widać więcej niż dzwonnic. Udajemy się do Tetova, tutejszą „autostradą”, bo innej drogi nie ma, opłaty są częste ale niewysokie, można płacić gotówką lub kartą kredytową.
    W Tetovo zaplanowaliśmy zwiedzić tylko najstarsze dwa zabytki; kolorowy meczet i hamam. O tablice informacyjne tu łatwiej niż w Skopje. Mimo to wplątaliśmy się w starą dzielnicę poturecką z wąskimi, krętymi uliczkami pełnymi samochodów i niewielkich ciężarówek, trudno się wyminąć bo wzdłuż ulic ciągną się nieporzerwanym szeregiem stragany.



    Meczet Kolorowy czyli Xhamia e Pashës ufundowały w XV w. dwie siostry Hurszida i Mensure z Anatolii. Odnowiono go po pożarze w początku XIX w. Jest najładniejszym i najdziwniejszym meczetem w Macedonii. Ten unikalny obiekt znajduje się w zachodniej części Tetova, nad rzeką Pena przy bulwarze Ildenskim.






  13. #13
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Ściany zewnętrze meczetu pokrywają geometryczne malunki, każdy prostokąt wypełniony jest deseniem w innym kolorze. Wewnątrz malunki są jeszcze ciekawsze, bardziej zróżnicowane i bajecznie kolorowe. Przeważają skomplikowane motywy roślinne, wazy z kwiatami, arabskie napisy ale są też panoramy największych miast i meczetów w imperium otomańskim i bardzo rzadko spotykane przedstawienie Mekki i świętego dla islamu kamienia Kaaba.








  14. #14
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    W tle przeważają kolory żółte i brązowe co nadaje wnętrzu bardzo miły, ciepły nastrój. Podziwiamy i podziwiamy te 500-letnie freski i aż nam się nie chce wychodzić.








  15. #15
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491




    Obok w ogrodzie jest ośmioboczny grobowiec obu sióstr fundatorek i czworokątna fontanna do rytualnych ablucji.


+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów