-
Administrator
Maxitravelek
Tu, Bejrut
Dwie osoby zginęły w Libanie z powodu ulewnych deszczy, podtopień i osunięć ziemi. Spadające gałęzie raniły kilka osób w sąsiednim Izraelu, gdzie prędkość wiatru osiąga 120 km na godzinę. W całym kraju są przerwy w dostawie prądu.
Aby uniknąć kolejnych ofiar, w Libanie zamknięto niektóre drogi, które zamieniły się w rwące potoki. Według policji w kraju panuje chaos komunikacyjny.
Ministerstwo edukacji ogłosiło, że we wtorek i w środę zamknięte będą wszystkie szkoły - pisze dziennik "Daily Star".
Od sobotniego wieczoru z powodu trudnych warunków pogodowych do szpitali trafiły 34 osoby.
Są też dwie ofiary śmiertelne. W regionie Iklim el-Charub, na południowym wschodzie kraju, woda zalała beduińskie namioty. Zginęło niemowlę.
Na drodze na północ od Bejrutu 68-letni mężczyzna poniósł śmierć, gdy jego auto podczas ulewy wpadło w poślizg.
Według meteorologów ulewy w Libanie potrwają jeszcze trzy dni, podobnie jak w Izraelu. W połowie tygodnia na północy kraju i w Jerozolimie można spodziewać się opadów śniegu.
-
Administrator
Maxitravelek
Strefa silnych opadów deszczu i śniegu znalazła się nad Libanem. W położonych wyżej partiach kraju zalega kilkucentymetrowa warstwa śniegu. Wraz z nadejściem frontu nastąpił gwałtowny, kilkunastostopniowy spadek temperatur.
Oziębienie mocno skomplikowało życie uchodźców z Syrii, mieszkających w libańskich obozach w prowizorycznych namiotach.
Jak podało libańskie biuro meteorologiczne, intensywne opady potrwają kilka najbliższych dni. W weekend strefa opadów śniegu ma rozciągnąć się także na Syrię oraz Izrael. Już teraz dotarł tam deszczowy front, ale oziębienie spodziewane jest dopiero w weekend.
-
Administrator
Maxitravelek
W Libanie zaginęło pięcioro Czechów i ich przewodnik - poinformowały władze Libanu i czeskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Organy ścigania nie wykluczają, że mogło dojść do porwania turystów.
Puste auto libańscy policjanci znaleźli nad ranem w dolinie Bekaa. Jak powiedziała Polskiemu Radiu rzeczniczka czeskiego MSZ Michaela Lagronová, wszystko wskazuje na to, że jechali nim turyści z Czech. Potwierdziła, że strona libańska poinformowała, iż znaleziono porzucone auto, w którym było pięć czeskich paszportów, rzeczy osobiste i karty kredytowe.
Libańska policja i wojsko zamknęły okoliczny teren i rozpoczęły poszukiwania zaginionych. Z kolei w Pradze po południu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych zbierze się sztab kryzysowy, który zadecyduje o dalszych krokach.
Jak potwierdziła czeska policja, ta sama grupa Czechów w ciągu ostatnich trzech miesięcy była w Libanie już dwukrotnie. Z kolei libańskie organy ścigania nie wykluczają, że mogło dojść do porwania turystów.
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
Zasady na forum