Bilet wstępu w cenie 1,50 euro do jednego z najpiękniejszych miasteczek we Włoszech, Civita di Bagnoregio wprowadziły jego władze. Ta niecodzienna inicjatywa ma wesprzeć miejską kasę w obliczu rosnących wydatków na ratowanie tej prawdziwej perły.
Civita di Bagnoregio, niedaleko Viterbo, to jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc w stołecznym regionie Lacjum, słynące z bardzo sugestywnych widoków i wyjątkowego klimatu z dala od zgiełku.
Założone zostało przez Etrusków 2,5 tysiąca lat temu w trudno dostępnym terenie, na szczycie skały, dzięki czemu stało się fortecą. Jego architektura pochodzi z czasów średniowiecza.
Lecz ta niezwykła pamiątka historii niszczeje w szybkim tempie, przede wszystkim z powodu erozji skały tufowej, na jakiej została wzniesiona. Zagrożone są liczne domy w miasteczku liczącym kilkunastu mieszkańców zimą i około stu latem.
Civita di Bagnoregio umiera - ten alarm powtarzany jest od lat. Problemy wynikające z pogarszającego się stanu hydrogeologicznego wymuszają kolejne wydatki. Dlatego burmistrz Francesco Bigiotti postanowił, że od wszystkich przyjezdnych pobierana będzie opłata za wstęp do miasteczka na skale. „Było to konieczne, by ratować ten klejnot” - wyjaśnił.
Choć, jak się zauważa, przypadek ten wydaje się nadzwyczajny, to nie brak głosów, że nie powinien on stanowić zachęty dla władz innych miast i miasteczek, by w ten sposób ratowały stan kasy. A bardzo dużo z nich boryka się z brakiem pieniędzy.


Civita di Bagnoregio.