Żyją tutaj makaki, które są przyzwyczajone do obecności człowieka...
...tak bardzo, że bez żadnych oporow wykonują czynności seksualne.
Edukacja na łonie natury
Żyją tutaj makaki, które są przyzwyczajone do obecności człowieka...
...tak bardzo, że bez żadnych oporow wykonują czynności seksualne.
Edukacja na łonie natury
SAAB fan
Wracamy do naszego ośrodka Santaibeachinn popołudniową porą.
Nieco pochmurna aura sprzyja wykonaniu nastrojowych fotografii.
Następnego dnia rano wyruszamy z powrotem na wyspę Bali,
by w Puri Oka spędzić ostatnie dni w Indonezji...
Plaża przy porcie, jeszcze na wyspie Lombok.
SAAB fan
Ostatnie niespełna 3 doby naszej Indonezjady spędzamy w niezastąpionym ośrodku Puri Oka w Candidasa.
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy spędzili ten czas tylko na jałowym leżakowaniu.
Wypożyczamy tę oto malutką Toyotkę w biurze No Problem :
Jesteśmy w strefie równikowej, więc opady deszczu nawet w tzw. porze suchej są możliwe...
Jedziemy na wycieczkę w kierunku największego jeziora na wyspie Bali- Bratan.
Aura sprawia, że panorama jeziora niestety spowita jest mgłą.
Ale i tak prezentuje się pięknie.
SAAB fan
Na straży jeziora stoi wulkan Gunung Batur.
Niedaleko od jeziora Bratan znajduje się druga z najważniejszych świątyń na Bali- Pura Ulun Danau Bratan.
Pomni konsekwencji wnoszenia haraczu pieniężnego (pamiętacie jeszcze naszą wizytę w Pura Besakih?),
zrezygnowaliśmy z wejścia do środka. Pozostały jedynie ujęcia zewnętrzne.
SAAB fan
Niedługo wylatujemy z indonezyjskiej krainy...nacieszmy więc wzrok tą zniewalającą zielenią!
SAAB fan
Jacky, wierny czytelniku, niestety wszystko na tym świecie ma swój koniec,
więc i Indonezjady czeka nieuchronnie ten los...
Po drodze, w jednej z licznych, małych miejscowości na wyspie Bali
Wejścia do niektórych domów przystrojone są świątecznymi ozdobami.
Nie wiemy, jakie to święto, dla nas nieważne.
Podobne obrazki widzieliśmy w bardzo wielu miejscach na Bali.
To dowód na wyjątkowe znacznie religii w życiu Balijczyków.
Zatrzymujemy się w przydrożnej restauracji, by skosztować dania,
którego głównym składnikiem jest pieczone prosię. Pychota!
SAAB fan
Ostatni etap Indonezjady- miasteczko Sukawati, do którego wybieramy się wypożyczoną Toyotką.
Miasto słynie z wielkiej ilości sklepików sprzedających owoce pracy rzemieślników przeróżnej profesji.
Nas najbardziej zainteresowały stanowiska z wyrobami wykonanymi z drewna.
Figury przeróżnej wielkości, wykonane z niezwykłym kunsztem, przedstawiają różne postaci i nie tylko.
Każdy znajdzie sobie coś ciekawego
Ostatnio edytowane przez grześku ; 17-05-2014 o 19:09
SAAB fan
Ewa jest przeszczęśliwa, kupuje głowę Buddy z hebanowego drewna, w bonusie tacki, łyżki.
Za to Paweł wypatrzył sobie demoniczną kobrę, która na poczekaniu została odświeżona
i sprzedana za równowartość 10$...
SAAB fan
W Sukawati mieszkańcy obchodzą święto, kobiety noszą na głowach tace z darami dla bogów.
Bali jest bardzo uduchowioną wyspą...
Swastyka w religiach dalekowschodnich i jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności.
Ostatnio edytowane przez grześku ; 17-05-2014 o 07:38
SAAB fan
Ogłaszam koniec Indonezjady!
W odniesieniu do wielkości indonezyjskiej krainy, pokonana trasa była bardzo skromna.
Za to wszystkie jej etapy były pasjonujące.
Żegnamy uśmiechniętych, przyjaznych ludzi, uduchowioną wyspę Bali,
tonące w zieleni, dziewicze wyspy Flores i Lombok, smoki z Komodo,
żegnamy cudowne królestwo rafy koralowej.
Żegnamy świat dla nas tak egzotyczny a jednocześnie bliski i przyjazny.
Indonezyjska podróż marzeń pozostanie w naszej pamięci na zawsze.
Jeszcze na koniec- Gwiazdorki z Bali.
Wszystko kiedyś się kończy.
Na szczęście póki żyjemy i mamy chęć, możemy otwierać nowe rozdziały...
Ostatnio edytowane przez grześku ; 06-11-2014 o 12:18
SAAB fan
dziękuję za znakomity reportaż, bodaj w kategorii obrazkowo - opisowej lepszy niż serwowany przez Wojtka czy też Martynę...
spokojnie czytając i delektując się fotografiami - wędrowaliśmy z Wami...
aż mi się rymło...
ale nie rypło ...
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
To byla piekna podroz ! Niespotykana obfitosc form natury wplywa niewatpliwe na wyobraznie tych ludzi tworzacych zaskakujace formy... te swiatynie, rzezby, drewniane, kamienne.
Szkoda ze juz koniec....
A gdzie "zaprosisz" nas w ty roku ?