Pixi pytal o cyferki , ale skad ja mam to wiedziec ?
DDR - ca. 200
CSRS - ca.100
Austria - ca.80
Luxemburg - ca.50
BRD - 33 lata / przejazdem /.
Noel to jaka¶ mrówka jak widzê
Jak kto¶ nie ma poczucia humoru nie musi komentowaæ
Ja:
S³owacja 2
Rosja 2
Nie wiem czy siê liczy, ale...
Italia 1 na powierzchni +1 w brzuchu
Tata wyjazdy liczy - a to nie proste.
Fila ! To byly czasy kiedy " wycieczka " musiala sie zwrocic a do DDR- owa jechalo sie z Krakowa 3 razy w tygodniu.
Sadzac po zaliczonej ilosci krajow to Fila jest chyba "zlowiem" ? Co do wieku ? To proponuje np. od 5 lat, poniewaz od tego wieku cös zostaje nam w pamieci.
Pytañ ci±g dalszy :
Które z zaliczonych krajów by³y dla ciebie najbardziej egzotyczne ?
Podaj 3.
Zastanawiam siê nad tak postawionym pytaniem.
Chyba najwa¿niejsze w nim s± s³owa dla ciebie.
Bo co znaczy najbardziej egzotyczne? Najdalsze? O innej kulturze, religii?
Wa¿ne jest chyba w którym roku siê by³o i porównanie tego roku w danym kraju i w Polsce.
Bo w takim kontek¶cie, dla mnie najbardziej egzotyczna by³aby Szwecja w 1974 roku.
Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 11-11-2013 o 11:48
Jak bez kolców nie ma ró¿y
Tak bez VF nie ma podró¿y
Tak, w³a¶nie o to mi chodzi. Patrz±c z dzisiejszej perspektywy - napewno jaki¶ wyjazd kiedy¶ po raz pierwszy do "zupe³nie odmiennego " kraju by³ dla ka¿dego tym egzotycznym zaskoczeniem.
Na poczatku lat osiemdziesiatych plynalem promem z Brindisi przez Korfu do Patras . Byl moment ze plynelo sie obok Albanii gdzie widoczki bunkrow z zolnierzami byly dla mnie szokujace. Dalej po wplyneciu do greckiej Igumenitsy doznalem kolejnego szoku to byl III SWIAT ! Nie zapomne tez jeszcze przejazdow tranzytowych przez jeszcze wtedy CCCP abecnie Ukraine. Tam byl prawdziwy komunistyczny syf , tego nigdy nie zapomne.
Dla mnie kraje najbardziej egzotyczne :
1 - Afganistan : pierwsze spotkaniez z islamem, swiatem kultury muzulmanskiej i Azja (Mazr-e-Szerif to nie Samarkanda, chociaz oba meczety sa "niebieskie")
2 - Guatemala - kolorowy folklor na bazie hiszpanskiej kultury ale jakze inny
3 - Namibia - drugie spotkanie z czarna Afryka ale pierwsze tak bliskie z fauna afrykanska (wczesniej byl Sudan ale jakos mnie nadzwyczajnie nie zaskoczyl)
no i bijesz wszytkich tutaj obecnych --- nie tylko na Kopf ...
to przyjemne czasami ¿yæ marzeniami twardo st±paj±c po ziemi...