+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 19

Temat: Miami Beach, Side

  1. #1
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Miami Beach, Side

    Położenie

    Obiekt zlokalizowany jest ok. 600 m od antycznego centrum Side. Odległość od Manavgat wynosi ok. 5 km oraz ok. 65 km od międzynarodowego portu lotniczego w Antalyi. W pobliżu hotelu znajduje się przystanek autobusowy (ok. 60 m).
    Plaża: piaszczysta, oddalona ok. 100 m od hotelu, zejście do morza łagodne. Leżaki, materace oraz parasole dostępne są bezpłatnie.


    Hotel

    Poprzednio znany pod nazwą Side Point, powstał w 2003 roku, w 2009 roku poddany został renowacji. Hotel składa się z trzypiętrowego budynku głównego oraz piętrowego budynku bocznego i zajmuje całkowitą powierzchnię ok. 4 500 m2. Na terenie do dyspozycji gości: recepcja, restauracja główna podzielona na 2 części - wewnętrzną i zewnętrzną, kącik TV, bar przy basenie. Dla dzieci: krzesełka w restauracji, łóżeczka dla niemowląt (na życzenie), specjalne menu. Ponadto hotel posiada: basen (pow. ok. 90 m2, gł. 140-160 cm) oraz brodzik dla dzieci (pow. ok. 11 m2, gł. 36 cm). Leżaki, materace oraz parasole dostępne są bezpłatnie. Udogodnienia dodatkowe: wymiana walut, kącik internetowy (płatny), opieka medyczna, wypożyczanie samochodów, opiekunka do dzieci, wymiana walut, shisha corner, bezpłatny dostęp do bezprzewodowego Internetu w lobby. Hotel akceptuje karty płatnicze VISA i MasterCard.

    Pokoje

    Hotel oferuje łącznie 98 pokoi: 76 pokoi standardowych (pow. ok. 22 m2) oraz 22 pokoje ekonomiczne (w budynku bocznym). Wyposażenie stanowią: łazienka (WC, prysznic lub wanna, suszarka do włosów), mini bar (pusty, bezpłatny, uzupełnienie płatne), TV SAT, telefon, sejf (płatny ok. 2 EUR/dzień), indywidualnie sterowana klimatyzacja, balkon lub taras (pokoje na parterze).


    Wyżywienie

    Na terenie obiektu obowiązuje opcja All Inclusive: śniadanie (07:30-09:00), lunch (12:00-14:00), kawa i ciasto (16:00-17:00), kolacja (19:30-21:00). Lokalne napoje alkoholowe oraz bezalkoholowe dostępne są bezpłatnie w godz. 10:00-23:00. Za dodatkową opłatą: napoje importowane, kawa po turecku, świeżo wyciskane soki owocowe, napoje butelkowane, napoje energetyzujące.


    Sport i relaks

    Bezpłatnie do dyspozycji gości: rzutki, jacuzzi, backgammon, łaźnia turecka (wstęp). Na terenie hotelu raz w tygodniu odbywają się animacje. Za opłatą: masaż, sauna, sporty wodne na plaży.

    http://side-miami-beach.sideturkeyhotels.com/pl/

  2. #2
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    czekamy na publikację Zdzicha - Albooma :-)
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  3. #3
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Położenie
    Co się tyczy położenia hotelu, to wszystko jest prawda, i jeszcze raz dzięki Nataszy za wybranie mi tego hotelu zgodnie z moimi preferencjami. Nawet przedstawicielka Wezyra odwożąca ludzi z różnych hoteli do lotniska, zapytała mnie, jak mi się udało dostać tak pięknie położony hotel.
    A oto wejście do hotelu prawie niewidoczne z ulicy bez żadnych kolumn i innych fajerwerków.
    .
    Niewielka ulica prowadzi w lewo do starego miasta a w prawo na plażę.
    W tej części budynku na wprost był nasz pokój.

    Hotel
    Na tym pierwszym zdjęciu wątku, reklamującym hotel, naszego balkonu nie widać, bo był on w prawo od cyprysów w budynku prostopadłym do tego na zdjęciu.
    Na zdjęciu zrobionym przy wejściu wygląda to tak

    i nasz balkon to ten na pierwszym piętrze przy parasolu i roślince.
    A tu ten sam balkon od strony pokoju

    z widokiem na drabinę, po której można wejść na ten balkon, na dach, na klimatyzator i parawan oddzielający balkon od dziwnego pomieszczenia. Za tym parawanem chodziły nierzadko dziewczyny niekompletnie ubrane i żona nawet początkowo myślała, że to pokój schadzek, ale okazało się, że to widok na turecką łaźnię wraz z gabinetem masażu.
    A to sympatyczny skądinąd masażysta
    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 16-10-2013 o 00:31
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  4. #4
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Pokój
    Te drzwi na wprost to drzwi do pokoju, obok po prawej są drzwi do łazienki. Nasze bagaże są w przedpokoju przy ścianie, bo nigdzie indziej nie ma na nie miejsca. Na dole zdjęcia już zaczynają się łóżka dosunięte do samego balkonu.


    Stołeczek i mini bar to jedyne miejsca, gdzie można ustawić podręczne rzeczy,

    bo na tym stoliku obok nie można nic stawiać, coby móc otworzyć szafę. Stoi na nim tylko telefon, zepsuty zresztą (nie mogłem się doprosić, żeby go naprawili).

    Co z tego, że pierwszego dnia postawili mi łabędzia,

    (sprzątaczka zawsze po sprzątaniu zostawiała nie zamknięte na zamek drzwi od balkonu),
    skoro nie odkurzała pokoiku.

    Próbowałem ten pokój zamienić. Zaprosiłem do niego recepcjonistkę, pokazałem jej wszystkie wady i obiecała mnie rano skontaktować z szefem. A szef zadał mi tylko jedno dziwne pytanie. - Skąd jesteś? Na odpowiedź, że z Polski odpowiedział krótko. -Nie, bo przyjeżdżają inni lepsi goście.
    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 16-10-2013 o 11:25
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  5. #5
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Zostawia się bakszysz, wtedy sprzątają nie tylko "rynek". Rozumiem, że pokój był mały, a próba wymiany na inny - nie powiodła się.

  6. #6
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Wyżywienie
    Wydawało mi się, że nie jestem wybredny i mogę jeść wszystko.
    Ale na śniadanie mogłem jeść tylko jajka na twardo, bo ichnie wędliny, prasowana jajecznica, sery żółte i białe były dla mnie nie zjadliwe.
    Jedno trzeba uczciwie przyznać- mieli bardzo dobra herbatę parzoną w czajniczkach i kawę z automatu.
    Obiad dawał się zjeść, chociaż o kebabie mogłem tylko pomarzyć, był tylko raz w sobotę na kolację podczas wieczornych animacji.

    Na kolację było to samo co obiad, tylko nieco przetworzone.

    O sławnym piwie Efes mogłem też tylko pomarzyć, albo sobie kupić i to nie w hotelu.

    Piwo hotelowe było moim zdaniem rozwodnione.
    Oprócz piwa było wino białe i czerwone.
    Drinki to były do wyboru wódka czysta, wódka anyżkowa i dżin w czystej postaci, bądź też zmieszane z colą, tonikiem, lub fantą pomarańczową.
    Nie chce mi się wierzyć, bo barman przy mnie lał alkohol z butelki, ale chyba też był rozwodniony, bo nie mogłem się upić.
    Przy okazji wyżywienia muszę wspomnieć o suchym prowiancie (lunch packet), który dostaliśmy rano na 2-dniową wycieczkę. Po zapewnieniach, że będzie to full wypas, ja dostałem dwa kawałki chleba z tą niezjadliwą kiełbasą, bez masła i z kawałkiem pomidora, a żona zamiast kiełbasy miała 2 plasterki sera, i zamiast pomidora kawałek ogórka.
    Wszystko szczelnie zapakowane, abyśmy nie mogli od razu reklamować i wszystko bez kropli płynu. Być może, gdybyśmy nie byli z Polski, dostalibyśmy coś innego.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  7. #7
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Z tej relacji wynika, że położenie hotelu tak, a sam hotel-nie. Pokój mały, niesprzątany, jedzenie i trunki Ci nie pasowały, byłeś gorzej traktowany bo z Polski.

  8. #8
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Tak dokładnie wynika. Z tym, że nie ma tu absolutnie Twojej winy, na pokój nie miałaś wpływu.
    Dodać jeszcze mogę, że gdy przyjechaliśmy, kazano nam pokazać tylko paszporty i nic więcej, a pokój już jakby na nas czekał, być może gdybyśmy włożyli do paszportów po 10 euro przyjęto by nas lepiej.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  9. #9
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Ale miałam wpływ na wybór hotelu, a po Twoim opisie wynika, że wybór był zły. Dodam jedynie, że odczucia Twojej żony są zgoła inne. Od początku wiedzieliście, że hotel ma *** i za te pieniądze luksusów nie będzie. Dobrą strona tego hotelu było nie tylko położenie, ale i jedzenie, dlatego jestem zdziwiona Twoja relacją. Z niej wynika, że nie było co jeść i pić, być może Tobie kuchnia turecka nie leży. Zawsze przed wyjazdem trzeba poczytać o kraju do którego się jedzie, aby wiedzieć że jest bakszysz, a jedzenie nie jest europejskie. Ja wymieniłabym pokój i jeden problem miałabym z głowy, nawet za 10 EUR bo za takie pieniądze nie warto sobie psuć wakacji. Co do traktowania Polaków w Turcji, jeśli my ich dobrze traktujemy-oni odwzajemniają się tym samym. Niestety nasi rodacy nadużywają tego, tankując alkohol do plastikowej butelki. Może jednak sami jesteśmy winni, że nas traktują gorzej? Myślę, że nie trafiłam również z krajem, bo Turcja wyraźnie nie jest w kręgu Twoich zainteresowań. Takie mam odczucia.

  10. #10
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    To i ja wtrace swoje trzy slowa, jako ze Turcje troche znam tyle ze z pobytow wlasnej organizacji.
    Tureckie sery - biale i zolte bardzo mi smakuja (zolte bardziej od greckich), ich kielbasy sa inne bo przeciez nie wieprzowe (z reguly) a to inny smak. Zalezy co kto lubi i kwestia przyzwyczajenia. Jajecznica - omlet to standard wszystkich hoteli, tylko zalezy co do niego dorzuca.
    Jin pija sie z tonikiem, wodka - orange to tez drinkowy standard a Turcy pewnie wiedza ze Polacy lubia wodka - coca cola.
    Ale rozumiem ze ci nie smakowalo. A ze dali malo to juz inna sprawa.
    A moze potraktowali was "posezonowo", znaczy nie warto sie wysilac dla takiego taniego klienta ?

    A jak oferta jest cenowo zanizona to wiadomo ze na czyms to sobie odbijaja aby zarobic. Szkoda tylko ze wlasnie na polskich klientach. Z drugiej strony polski klient jest oszczedny i grosza nie dorzuci bo przeciez za wszystko zaplacil a wiec go nie szanuja.

    Szkoda ze wam tak wyszlo ale hotel i jedzenie to przeciez nie wszystko w podrozach...

  11. #11
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Oferta nie była cenowo zaniżona, ale hotel ma tylko *** i nie ma co wymagać od niego więcej. Albo wiemy, co bierzemy i na co możemy w związku z tym liczyć albo dopłacamy i bierzemy luksusowy hotel za dużo więcej. Paczki lunchowe pamiętam różnych krajów: były ze dwie kanapki, jakieś jabłko i soczek lub woda. W żadnym razie taka paczka nie zastąpi śniadania i trzeba o tym wiedzieć. Alboom niestety toleruje tylko Europę i myślę, że tu jest pies pogrzebany. Takie ma odczucia i taki wydaje osąd, zgodnie z demokracją-wolno mu.

  12. #12
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Nataszo, z mojego opisu nie wynika, że wybór hotelu był zły - był bardzo dobry.
    Nie przeczytałem podręcznika dokładnie i nie wiedziałem, że trzeba dawać bakszysz - moja wina.
    Rozumiem, że trzy gwiazdki to nie cztery.
    Boli mnie to, że jako Polak nie dający bakszyszu, jestem źle traktowany w Turcji, rozumiem, że mogą być uprzedzeni do Polaków, ale ja zostałem źle potraktowany od razu na wejściu, nie zrobiwszy im nic złego. I może też przez to potwierdziło się moje uprzedzenie do Turków i może dlatego nie smakowała mi turecka kuchnia.

    Jak pisze Pixi "ale hotel i jedzenie to przecież nie wszystko w podróżach" - i tego się trzymajmy.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  13. #13
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    ZA - zapłacił frycowe...
    mnie się udało, ale pewnikiem tylko dlatego, że wcześniej miałem praxis w noclegach hotelowych w rozmaitych krajach...
    stąd radziłem sobie z dobrym wynikiem zarówno za pierwszych pobytem ( za pośrednictwem Nataszy ) w TR i Bocianowie...
    ale pozwolę sobie do tej kwestii nawiązać w terminie późniejszym i to jeszcze w inkszym wątku...
    póki co - czekamy na relacyję Imć Waćpana z kapadocyjskich i nie tylko wypadów poza hotelową codzienność konsumenta %taży obniżonych do poziomu cyfry 30 - tak bywa prawie na całym świecie - coby klientela schodziła ( nie tylko z tego świata ) ale i z poziomu hotelowych barów do swoich łóżkowic ...
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  14. #14
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Tak jest. Za drugim razem w Turcji pewnie pójdzie mi lepiej.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  15. #15
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    każden kraj ma swoją specyfikę...
    nawijaj Waść a żywo ...
    jakie to duchy nawiedziły Was w Goreme i dlaczego ?
    :-)
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów