Z Frankfurtu do Karlsruhe jedzie się pociągiem ok. godziny i zaraz przesiada się na pociąg do Baden-Baden.Za 20-30 minut,w zależności od pociągu,jesteśmy na miejscu.Ponieważ dworzec kolejowy w Baden-Baden jest położony kilka kilometrów od centrum,dobrze jest wsiąść w autobus miejski i dojechać tam.
Do Baden-Baden pojechałam z czystego snobizmu,niestety.Chciałam zobaczyć słynny i bogaty kurort i za to zostałam ukarana Miasto mnie po prostu
rozczarowało.Owszem,kurort jak się patrzy,ceny dwukrotnie wyższe niż wszędzie indziej,dodatkowo jakiś dziwny miroklimat,że non stop chce się pić.Dzielnica uzdrowiskowa,z której miasto słynie,położona jest wyżej niż pozostała część miasta i każdy,kto tu przyjedzie,do niej zmierza aby zobaczyć najsławniejszy
Dom Zdrojowy z XIXw.Podparty na 8 kolumnach,a w środku pod szklaną kopułą jest piękny Ogród Zimowy i ******.Trochę na północ od niego jest nie mniej słynna pijalnia wód /wstęp wolny/.Jak dla mnie monumentalna budowla wzorowana na stylu korynckim.Wewnątrz mozaiki na ścianach.Ale woda dobra.
Wszystkie hotele w mieście proponują zakwaterowanie na bazie korzystania z zabiegów lecznicych czy SPa,ale taka przyjemność w hotelu*** z 2 noclegami ze śniadaniem,2 zabiegami kosztuje min.120E/osoba.Teraz możemy zacząć schodzić w dół najsłynniejszą i najdroższą aleją wysadzaną przeróżnymi drzewami-Lichtentaler Allee,gdzie mijamy kilka ładnych budynków z teatrem na czele.Tutaj są najdroższe sklepy,kawiarnie i restauracje.
Lepiej mieć kanapki ze sobą!I koniecznie wodę do picia bo też jest bardzo droga.
Starego miasta prawie nie ma,ostał się ratusz i rynek.Jeżeli ktoś ma siłę i ochotę może się wspiąć schodami odchodzacymi od rynku na Nowy Zamek,z którego ładna panorama miasta.
W mieście jest Dom Bramsa,który podobnie jak Mark Twain leczył się w Baden-Baden z reumatycznych dolegliwości.
Warto zajrzeć do starożytnych term sprzed 2000 lat,teraz jest tam muzeum/wstęp-2E/.
http://www.baden-baden.de
W Karlsruhe czy chcemy czy nie-musimy być bo jest to stacja przesiadkowa do Baden-Baden.Ponoć jest to piąte miasto pod względem centrów kulturalnych Niemiec.Z dworca kolejowego jest blisko do centrum,gdzie ulice
mają rozkład jak w wachlarzu,nie prostopadle do rynku.Najstarszym budynkiem,
pochodzącym z XVIIIw. jest Zamek-dziś muzeum z klejnotami
koronnymi Wielkiego Księstwa Badenii oraz tzw.łupem tureckim czyli największym
i najpiękniejszym w Europie Zachodniej zbiorem biżuterii,srebra stołowego,broni,
rękopisów,wyrobów ze skóry.Tuż obok Zamku jest Federalny Sąd Konstytucyjny. Z XVIIIw. pochodzi też Mały Kościół przy rynku.A na nim różowy Ratusz.W Karlsruhe jest wiele muzeów.Także sztuki użytkowej.
Najsłynniejsze z nich to:Kunsthalle z obrazami Durera,Cranacha,
Rembrandta,Rubensa czy Claude'a.Jest tu też mennica federalna,do dziś funkcjonująca.Na wycieczkę jednodniową naprawdę warto tu przyjechać.
http://www.karlsruhe.de/