Z obawy, że powyższa tablica jest nieczytelna przepisałem dla Was pierwsze dwa akapity.
Park Pole Mokotowskie o powierzchni 65 ha powstał na terenie dawnego Lotniska Mokotowskiego. Zaprojektowany przez Stanisława Bolka, urządzany był w latach70. I 80. XX w. Park rozdzielony został na dwie części: śródmiejską i ochocką, łączy je kładka nad al. Niepodległości. Park charakteryzują rozległe polany trawiaste otoczone jednogatunkowymi skupinami drzew. Część ochocka przyciąga rozbudowanym układem wodnym, natomiast część śródmiejska została bogato wyposażona w rabaty bylinowe towarzyszące promenadzie spacerowej oraz duże powierzchnie roślin okrywowych.
Pole Mokotowskie – obszar powierzchni 200 ha – powstało na zarekwirowanych polach chłopskich i od 1818 roku pełniło rolę Mokotowskiego Pola Wojennego.
Gdyby kogoś interesował bardzo dalszy ciąg, to może spojrzeć na jedną z licznych stron poświęconych Polu Mokotowskiemu np. na tą.
http://zom.waw.pl/pm_o.htm
Basen, w którym w lecie jest woda i można zażywać wspaniałych kąpieli.
Stokrotki jakimś cudem przeżyły nocne przymrozki.
Hotel dla dziko żyjących owadów zapylających to specjalna konstrukcją zbudowana po to, aby dać tym owadom schronienie. Takie hotele buduje się z naturalnych materiałów, mogą mieć różne kształty i rozmiary. Do ich budowy i wypełnienia wykorzystuje się m.in. drewno, glinę, słomę, tyczki bambusowe, patyki, suche liście, doniczki gliniane i pokruszone cegły. Dobór materiałów podyktowany jest gatunkiem owadów, jakie chce się zaprosić do hotelu. Na przykład pszczoły murarki bardzo lubią mieszkać w suchej trzcinie lub w bambusowych tyczkach, których wyloty zalepiają gliną. Domek dla trzmieli warto wyścielić suchymi liśćmi. W jednym hotelu mogą zamieszkać różne gatunki owadów. Znajdą w nim miejsce do rozmnażania, mogą przezimować lub schronić się przed deszczem. Oprócz pszczół murarek i trzmieli spodziewane są być może również motyle i biedronki.