Przeglądałem sobie herbaty w sklepie internetowym i natknąłem się na zdjęcie pudełka herbaty rooibos.
Widać że osoba, która zaprojektowała to pudełko nie ma pojęcia o Afryce.
Na zdjęciu jest kobieta, wydaje mi się że Masaai. Herbata rooibos rośnie na końcu kontynentu afrykańskiego i tam są całkiem inni ludzie. W Clanwilliam w górach Cederberg w RPA.
Nawet ta rozłożysta akacja mi nie zabardzo pasuje.
Dla mnie jest to dowód żeby nie kupować, bo ktoś nie wie co sprzedaje.
Zobaczcie sami: