+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 16

Temat: Książ – zamek Księżnej Daisy

  1. #1
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803

    Książ – zamek Księżnej Daisy

    Księżna Maria Teresa Oliwia zwana Daisy urodziła się 28 czerwca 1873 w Ruthin.
    Pochodziła ze znanej, acz w początkach XIX w. już zubożałej, angielskiej rodziny arystokratycznej Cornwallis-West. Była najstarszą córką pułkownika Williama Cornwallis-Westa właściciela zamku Ruthin i Marii Adelajdy z domu FitzPatrick. Dzieciństwo spędziła w zamku Ruthin w północnej Walii dworku Newlands. Była blisko związana z dworem króla Edwarda VII i Jerzego V, spokrewniona z największymi domami arystokratycznymi*Wielkiej Brytanii. Jej brat Jerzy, był ojczymem*Winstona Churchilla.
    Uważana była za jedną z najpiękniejszych kobiet epoki.
    8 grudnia 1891 r. w wieku 18 lat została żoną Jana Henryka XV z rodziny Hochbergów – ostatniego właściciela zamku, dziedzica ogromnej fortuny, w skład której wchodziły m.in.: zamki w Książu (Książ i Stary Książ), Wałbrzychu i Pszczynie, 13 kopalń węgla kamiennego, uzdrowisko Szczawno Zdrój, kamieniołomy i browary w Tychach.
    I zamieszkała na zamku w Książu.
    Księżna Daisy w legendarnym sznurze pereł o długości prawie 7 metrów.


    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 11-01-2015 o 23:16
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  2. #2
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Portret Daisy.


    Próbując ocieplić atmosferę i otoczenia zamku Książ sprowadziła ogrodnika z rodzinnego Newlands, aby urządził tu ogród w stylu czasów dzieciństwa i lubiła spędzać w nim czas. Nie mogła bowiem znieść przepychu, z jakim obnosili się Hochbergowie.
    To tu przechadzała się Księżna. Ze wszystkich tarasów najbardziej lubiła kasztanowcowy z widokiem na basztę Jerzego.


    Przechadzała się i podziwiała swoje kwiaty i iglaki. Spróbujmy to przeżyć razem.


    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  3. #3
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803






    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  4. #4
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803






    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  5. #5
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803




    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  6. #6
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Bardzo ciekawy ogrod.

  7. #7
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    A w zimowe wieczory Księżna bardzo lubiła siedzieć samotnie w jednym z salonów zamku




    i grzać się przy kominku,


    podziwiając sufit.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  8. #8
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    W 1929 r. Daisy przeżyła triumf publikacji pierwszego tomu jej pamiętników, w latach 30-tych ukazały się kolejne dwa tomy.


    Oto kilka przemyśleń z tych pamiętników.
    „Myśmy zawsze z sympatią zwracali się do Polaków i do ich aspiracji. Propolska działalność Hansa nie zawsze podobała się cesarzowi i wykorzystywana była przeciwko nam przez nieżyczliwe osoby”, 1908.
    „Sądzę, że w przyszłości Anglia i Niemcy będą (będą musiały być) przyjaciółmi, nie same, ale w gronie innych państw. Bez podpisywania traktatów, ale ze zwyczajnym poszanowaniem i zrozumieniem”, 1916.
    „Gdyby socjalizm trwał tak długo jak kapitalizm, zrodziłby zło trudne do wytrzymania, gorsze niż panujący dziś system, ponieważ socjalizm jest oparty na zdyscyplinowanej organizacji, o ile bowiem pojedynczy człowiek może być niekiedy przykry i arogancki – zorganizowany system zawsze taki jest”, 1924.
    „Całe moje życiowe przemieszczanie się było dla mnie życiodajną koniecznością, Pożądałam go jak człowiek pożąda wina. Kocham podróżować pieszo, na końskim grzbiecie, samochodem, samolotem, ale największą radość ze wszystkich sprawiały mi podróże morskie”, 1931.
    „Najlepszą rzeczą jaką mogę zrobić, to zwrócić się do ludu pracującego ... Zawsze mi mówiono, że to nie jest rzecz „książęca” …, ale ja chce dotknąć ich serca i zrozumieć ich, a więc teraz w w wielkiej desperacji zrywam wszystkie więzy. Przywołuję powóz i jadę, gdzie chcę: do przytułków, do szpitali, do domów starców – wszędzie. Z biegiem czasu, jestem pewna, że moje zainteresowanie biednymi i potrzebującymi zostanie uznane i przyniesie owoce.”
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  9. #9
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Ale najbardziej brakowało jej ciepła rodzinnego, dlatego Księżna zaczęła działać charytatywnie. W czasie I wojny światowej była sanitariuszką w pociągach – lazaretach i w szpitalach polowych.
    Po rozwodzie w 1923 r. i późniejszej konfiskacie majątku przez władze hitlerowskie schorowana Daisy mieszkała jeszcze krótko w zamku, a następnie przewieziona została do willi zamkowej w Wałbrzychu (dziś Moniuszki 43).
    Z listu do syna na rok przed śmiercią.
    „Lubię mój wałbrzyski dom z każdym dniem coraz bardziej. Jest w nim wielki balkon, na który mogę siedzieć przez cały dzień. Mały park pięknie teraz wygląda … Czuję się dobrze i za 5 tygodni będą moje 69 urodziny.”

    Ostatnie lata życia spędziła na wózku inwalidzkim chorując prawdopodobnie na stwardnienie rozsiane.


    Zmarła 29.06.1943 r. w miejscu zamieszkania.
    Do dziś nieznane pozostaje miejsce pochówku Księżnej.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  10. #10
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    W czasie II wojny światowej, w wyniku adaptacji zamku na kwaterę wojenną przez paramilitarną Organizację Todt, część dawnej rezydencji Hochbergów została w drastyczny sposób zniszczona, a jej wyposażenie wywieziono. Pod zamkiem, na dwóch poziomach (15 i 50 m) drążone były ogromne tunele – część budowanego w Górach Sowich kompleksu Riese (Olbrzym). Ich przeznaczenie do dziś owiane jest mgłą tajemnicy. Prace wykonywane były przez więźniów z obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Przypuszcza się, że miały tu powstać fabryki broni lub laboratoria chemiczne, a sam Książ przygotowywano na jedną z kwater Hitlera. Podziemia zostały częściowo zamaskowane przez hitlerowców w ostatnich miesiącach wojny.

    8 maja 1945 r. zamek został zajęty przez Armię Czerwoną, która dokonała dalszego zniszczenia, wywożąc m.in. część zbiorów zamkowej biblioteki.

    W okresie powojennym zamek nadal ulegał dewastacji.

    Dopiero w latach 50-tych Książ został zabezpieczony przez Wojewódzkiego konserwatora zabytków, a w latach 70-tych rozpoczęto pierwsze prace remontowe. Od 1991 r. w imieniu Gminy Wałbrzych zamkiem zarządza Zamek Książ w Wałbrzychu Sp. z o.o.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  11. #11
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    A co dziś Zamek Książ w Wałbrzychu Sp. z o.o. zrobiła z zamku?
    Przygotowała w nim XXVI Festiwal Kwiatów i Sztuki.
    Wolałem zamek Księżnej Daisy, bo dzisiaj

    jeszcze przed wejściem do zamku witają nas liczne budy jarmarku polskiego?,


    a już przy wejściu wielkie plakaty informują o imprezie w zamku,


    a do tego wystawa starych samochodów,


    a mury zamku otoczone są kwiatami chyba niestety nie na cześć Księżnej Daisy.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  12. #12
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    A w zamku czekają na nas od razu na dzień dobry bonsaje - najwięcej jest modrzewi
    ale są też dęby, świerki i inne.

    Moje pierwsze wrażenie było zdecydowanie negatywne – gdzie ja się znalazłem, czy to zamek Księżnej Daisy?






    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  13. #13
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803




    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  14. #14
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Na tle pianina, na którym Daisy tak lubiła grać i obrazu, na który tak lubiła patrzeć degustacja wina – wcale nie z czasów Księżnej. I tak dobrze jeszcze, że dzisiaj kieliszeczek kosztuje symboliczne 2 zł. bodajże, bo wczoraj jak było za darmo, to kolejka ustawiła się aż do wejścia do zamku.


    A podobnych winnic było jeszcze kilka.

    A tu jeszcze jedno z licznych stoisk z biżuterią, Daisy nie nosiłaby takich klejnotów.
    O zgrozo! Ręce mi opadały i nie mogłem fotografować.


    A na zewnątrz hotel zamkowy z podium dla orkiestry!


    O tempora, o mores!
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  15. #15
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W środę, 10 grudnia na Zamku Książ w Wałbrzychu wybuchł pożar. Akcję strażaków utrudniał silny wiatr. Ugaszenie pożaru trwało ponad 3 godziny. Wszyscy pracownicy jak i przebywający w zamku goście zostali ewakuowani. Przedstawiciele obiektu zwracają uwagę na sprawną reakcję obsługi Zamku Książ, którzy szybko przeprowadzili akcję ewakuacyjną. Nikomu nic się nie stało.


    Dwie osoby usłyszały zarzuty nieumyślnego spowodowania pożaru na Zamku Książ w Wałbrzychu. W środę spłonął dach XIII-wiecznej budowli. Straty oszacowano na milion złotych. Jeden z mężczyzn to pracownik firmy remontującej dach. Drugi to jej właściciel. Przyczyną pożaru mogło być nieostrożne posługiwanie się palnikiem gazowym.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów