Budzi się największy na świecie aktywny wulkan Mauna Loa na Hawajach – ostrzegło w ubiegłym tygodniu Hawaiian Volcano Observatory.
22 dni bez przerwy trwała potężna erupcja Mauna Loa w 1984 r., którą poprzedziła seria trzęsień ziemi około 45 kilometrów pod wulkanem. Teraz ponownie zaobserwowano podwyższony poziom aktywności sejsmicznej, m.in. na zboczach i szczycie góry.
27 kilometrów wysokości osiągnął słup dymu, popiołów i gazu wydobywający się z wulkanu na wyspie Krakatau w pobliżu Jawy i Sumatry w 1883 r. Fala sejsmiczna przebiegła Ziemię siedem razy, wywołując gigantyczne tsunami, które dotarło aż do wybrzeży Afryki.
122 mln ton dwutlenku węgla wydostało się do atmosfery po wybuchu wulkanu Laki w środkowej Islandii w 1783 r. To więcej niż dziś produkuje w ciągu roku cały światowy przemysł.


1300 metrów – o tyle obniżył się wulkan Gunung Tambora na indonezyjskiej wyspie Sumbawa po erupcji w 1815 r. Wybuch słychać było na Jawie, Nowej Gwinei i w Australii. Setki tysięcy ludzi zginęło nie tylko bezpośrednio wskutek eksplozji, lecz także z głodu i chorób. Rok 1816 przeszedł bowiem do historii jako rok bez lata. Zanotowano spadek temperatur i plonów.
6 dni trwał zakaz lotów w większości krajów europejskich po tym, jak w 2010 r. eksplodował islandzki Eyjafjallajökull. Chmura pyłów i gazu zakłóciła m.in. wizyty polityków, którzy planowali przybycie na pogrzeb prezydenta Lecha Kaczyńskiego.