+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 16

Temat: Jak to z safari bywało?

  1. #1
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Jak to z safari bywało?

    Swoją złotą (dosłownie) erę safari przeżywało w pierwszej połowie XX wieku. Wybierali się na nie arystokraci i bogacze, wydając przy tym olbrzymie sumy pieniędzy na luksusy, z którymi nie chcieli się rozstawać nawet podczas wypraw w najdziksze ostępy Kenii czy Tanzanii. Echem odbiły się zwłaszcza wyprawy zorganizowane przez przyszłych królów Wielkiej Brytanii - Edwarda VII i Jerzego VI. Także podczas safari w Kenii dzisiejsza królowa Elżbieta II dowiedziała się, że obejmie brytyjski tron.

    Ale dla spopularyzowania safari bez wątpienia najwięcej zrobił Ernest Hemingway. Wybitny pisarz i laureat Nagrody Nobla odwiedził wschodnią Afrykę, przede wszystkim Kenię i Tanzanię, w latach trzydziestych XX w. Plonem tej wyprawy były książki „Zielone wzgórza Afryki” i „Śniegi Kilimandżaro”. Stworzyły one legendę safari, wzmocnioną dodatkowo przez filmy, nakręcone na podstawie książek pisarza. Sam Hemingway tak opisywał swoje doświadczenia z wyprawy do Kenii w książce „Zielone wzgórza Afryki”: „Jedyną rzeczą, jakiej w tej chwili pragnąłem, było wrócić do Afryki. Jeszcześmy z niej nie wyjechali, ale wiedziałem, że kiedy obudzę się w nocy, będę leżał nasłuchując i tęsknił do niej już teraz”. Trudno chyba o lepszą reklamę.

    Ojczyzną safari są właśnie opiewane przez Hemingwaya, Roosevelta i dziesiątki innych autorów przestrzenie wschodniej Afryki, a zwłaszcza dzisiejsze Kenia i Tanzania. To w tym rejonie narodziło się samo słowo, które pochodzi od arabskiego czasownika „safara”, oznaczającego „udać się w podróż”. I chociaż safari bardzo się zmieniły w ciągu lat, to ich istota pozostała. Nadal kwintesencją wyprawy jest wizyta w pociągającej, niepokojącej i ciągnącej się po horyzont dziczy.

  2. #2
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Safari to przede wszystkim zapierające dech w piersiach krajobrazy. Ich ikoną jest zachód słońca nad sawanną. Obserwowanie olbrzymiej ognistej kuli, która powoli zniża się nad upstrzonym nielicznymi kępami akacji i baobabami pustkowiem, to doświadczenie, które zostaje w pamięci na całe życie. No i oczywiście zwierzęta – dziesiątki gatunków, które można tu obserwować. Wśród nich najbardziej pożądana jest tak zwana „wielka piątka”, czyli pięć niezwykłych zwierząt uważanych za najgroźniejsze i najtrudniejsze do wytropienia ssaki Afryki. Należą do niej słoń afrykański, nosorożec czarny, lew, bawół oraz lampart. Dawniej upolowanie każdego z nich stanowiło powód do dumy dla myśliwego. Dziś turyści nadal na nie polują, ale ich bronią jest aparat fotograficzny. Cel jest jasny - chodzi o to, żeby przez moment poobserwować jedno z tych niezwykle rzadkich zwierząt i zawieźć do domu zdjęciową pamiątkę z tego bliskiego spotkania.

    Gdzie warto się wybrać z aparatem? Choćby do leżącego niedaleko granicy Tanzanii z Kenią Parku Narodowego Amboseli. Tu, u stóp pokrytego wiecznym śniegiem, lśniącego w słońcu Kilimandżaro, na niewielkiej przestrzeni (mniejszej od powierzchni Warszawy) można zobaczyć dziesiątki gatunków dzikich zwierząt, w tym lwy, gepardy, hieny i wiele rzadkich ptaków. Jednak jedną największych atrakcji Amboseli są stada słoni – park zdobył sobie reputację jednego z najlepszych miejsc obserwacji tych największych lądowych ssaków na planecie.

  3. #3
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Od czasów Roosevelta i Hemingwaya w sposobie organizowania safari zaszły wielkie zmiany. Kiedyś wymagało ono sporej wytrzymałości fizycznej, dużej ilości wolnego czasu i więcej niż sporych zasobów finansowych. Dziś jest o wiele łatwiej i wielu może sobie pozwolić na wyprawę na sawannę. W 1909 r. prezydent USA poruszał się korzystając z zaprzężonych w wozy wołów. Teraz najczęściej wybieranym środkiem lokomocji jest samochód terenowy. Nie zmieniło się tylko jedno – drogi są wyboiste tak samo jak przed stu laty.

    Kto jednak nie ma wielkiej ochoty na zmagania z trudami afrykańskich bezdroży może skorzystać z innych środków lokomocji. Coraz bardziej popularne stają się safari odbywane samolotem bądź balonem. Zwłaszcza ten drugi sposób wydaje się ciekawy. Uczucie wolności jest niesamowite, kiedy zawieszony między bezkresem nieba i ciągnącą się po horyzont sawanną balon sunie w nieznane.

  4. #4
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    ROMANTYCZNE SAFARI-TANZANIA
    Park Narodowy Saadani.
    Saadani Safari Lodge – najbardziej romantyczne miejsce na ziemi.

  5. #5
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Kiedy na safari?

    Charakterystyka kolejnych okresów w roku:
    Czerwiec – Wrzesień: najzimniejszy okres w roku i najlepszy dla hipopotamów i krokodyli. Otoczenie jest bardzo zielone po zakończonej porze deszczowej. Najlepszy czas na „polowanie” na dziką zwierzynę oraz piesze safari.
    Październik – Listopad: cieplejsze temperatury, a pod koniec pory suchej, spora liczba zwierząt ciągnie do wodopoju na terenie lodgy. Można teraz również zaobserwować bawoły oraz migracje ptaków. W listopadzie możliwe opady deszczu.
    Grudzień – Luty: Najcieplejsza pora roku. Goście są zachęcani do spania pod gołym niebem, gdzie można poczuć chłodną morską bryzę. Park zaczyna wysychać, jest mało traw. Zaczyna się słynny wiatr monsunowy „Kaskazi”, który uniemożliwia większość atrakcji na oceanie, ale jest to najlepszy czas na zwiedzanie lasu Zarangire i wędrówkę pieszymi szlakami.
    Marzec – Kwiecień: monsun Kasakazi cichnie, a niebo zaczyna przybierać niesamowite kolory. Wschody i zachody słońca stanowią wspaniałe tło dla rozkwitającej roślinności w Parku. To najlepsza pora na snorkelling.
    Maj: Deszczowe chmury pokrywają niebo. Deszcze monsunowe sprawiają, że Park jest niedostępny.

  6. #6
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Safari Africa to największa na rynku oferta wypraw-safari do Afryki Wschodniej, Centralnej i Południowej.

    Safari Africa jest ‘dzieckiem’ Biura wypraw biura Moremi Africa.

  7. #7
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    NajlepszeSafari.pl jest własnością salonu firmowego Neckermann Saska Kępa. Jako jedyny salon Neckermann’a i biuro podróży w Polsce oferujemy lodge Saruni i najlepsze emocje związane z safari.
    http://www.najlepszesafari.pl/gotowe...amy,61,pl.html

  8. #8
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Niektóre duże firmy proponują safari w wersji luksusowej, lecz jeśli ktoś marzy o wyprawie w dawnym, kolonialnym stylu, powinien skorzystać z usługi jednego z małych, rodzinnych biur, prowadzonych przez byłych myśliwych. Aby safari można było uznać za udane, uczestnicy i przewodnik muszą się dobrze rozumieć, co nie zawsze jest możliwe w przypadku wypraw organizowanych przez wielkie firmy turystyczne.
    Przed wyjazdem zawsze ustala się przybliżoną trasę - stosownie do życzeń klienta, a doświadczony przewodnik zrobi wszystko, by turysta unikał uczęszczanych szlaków. Poprowadzi safari własnymi drogami nawet w parkach narodowych, pokaże klientowi niezwykłe, sobie tylko znane miejsca, o których nikt nie wie, oddalone od popularnych tras znanych z pocztówek; zaproponuje noclegi tam, gdzie nie ma innych turystów.
    Wynajęcie indywidualnego przewodnika kosztuje ok. 500 dol. od osoby za dzień w grupie 6-osobowej lub ok. 1000 dol. dla jednej osoby. W trakcie podróży korzysta się z wygodnego samochodu (w razie potrzeby z kilku) i z ciężarówki, która wiezie niezbędny sprzęt. Każdy turysta bądź każda para mają do dyspozycji namiot zabezpieczony przed owadami oraz namiot kąpielowy lub prysznicowy. W obozowisku jest także jadalnia ,wyposażona w lodówkę, dzięki której można w każdej chwili sięgnąć po chłodny napój.
    Zazwyczaj ciężarówka ze sprzętem przyjeżdża na miejsce obozowania dużo wcześniej, a ekipa pomocników przygotowuje wszystko na przybycie klientów z przewodnikiem. Dzięki temu od razu można skorzystać z prysznica, kucharz zaś potrafi wyczarować pyszny posiłek w każdych warunkach, ponieważ dysponuje świetnie wyposażoną kuchnią polową; kolacja w samym środku buszu zawsze będzie niezwykłym przeżyciem.
    Turyści w dzień na ogół czują się bardzo pewnie, jednak po zmroku, gdy słychać nieznane odgłosy dzikich zwierząt, potrzebują namiastki cywilizacji, by pokonać niepokój. Doświadczony przewodnik zazwyczaj doskonale rozumie obawy swoich klientów, szczególnie tych, którzy są pierwszy raz na safari. Wspólna kolacja, rozmowy i nocleg przy dogasającym ognisku pozwalają poczuć się bezpieczniej.

  9. #9
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Wprawni jeźdźcy mogą podziwiać widoki podczas safari, podróżując konno. W czasie takiego safari wszystkie elementy wyposażenia - namioty, garnki, zapasy żywności dla ludzi i koni jadą na ciężarówce.
    W tym czasie grupa z przewodnikiem pokonuje trasę wierzchem ? dzienny dystans może liczyć 25-40 km, a każdy uczestnik wiezie w jukach przy siodle suchy prowiant i zapas wody.
    Po sycącym angielskim śniadaniu turyści wyruszają w teren. Szlak wiedzie przez góry, lasy, trawiaste równiny, rzeki i zbocza pełne ciekawych roślin oraz zwierząt. Nie ma tu żadnych płotów, asfaltowych dróg czy masztów telekomunikacyjnych. Wokół rozciąga się przestrzeń zachęcająca do swobodnej jazdy, turyści spotykają stada antylop czy żyraf, na bagnach mogą zobaczyć hipopotamy.
    W tym samym czasie ekipa pomocnicza demontuje obozowisko, przewozi sprzęt na miejsce kolejnego biwaku i rozstawia namioty w pobliżu wody. Po sześciu lub siedmiu godzinach spędzonych w siodle, z przerwa na posiłek, jeźdźcy docierają do obozu około czwartej po południu i mogą od razu skorzystać z prysznica, napić się herbaty lub czegoś chłodnego. Takie safari jest doskonałym sposobem na poznanie pięknych zakątków Kenii - rozległe krajobrazy zapierają dech w piersi: można zbliżyć się do zwierząt, poczuć nowe zapachy i usłyszeć nigdzie nie spotykane dźwięki. Aby przeżyć taką przygodę, trzeba być w dobrej formie i radzić sobie w nieprzewidzianych sytuacjach.
    Niektóre prywatne rancza zapraszają na krótkie pobyty, w czasie których można uczestniczyć w kilkugodzinnych konnych przejażdżkach po okolicy.

  10. #10
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Najbardziej egzotycznym sposobem odbywania safari jest podróż z karawaną wielbłądów. Wyprawy tego rodzaju organizowane są na pograniczu północnych obszarów pustynnych Kenii w pobliżu Rumuruti i Samburu, a prowadza je byli myśliwi. Takie safari uważane są za najwspanialsze, a odbywają się w eskorcie członków plemienia Samburu, ubranych odświętnie w czerwone przepaski na biodra i niosących włócznie. Karawana liczy 12 wielbłądów, które dźwigają niezbędny ekwipunek, żywność, a nawet przybory kąpielowe. Wśród członków ekspedycji jest zwykle jakiś były myśliwy, znający nazwy gatunkowe wszystkich napotkanych zwierząt i roślin oraz znakomity kucharz, który przygotuje wspaniały obiad w środku lasu lub trzydaniową kolację na koniec dnia.
    Wielbłądy niosą przenośne wyposażenie obozowiska, o standardzie niemalże Hiltona: wśród zapasów są szparagi w puszkach i butelki czerwonego wina. Białe wino jest z kolei chłodzone w specjalnych lodówkach, przewożonych - podobnie jak pozostały sprzęt - na samochodach ciężarowych, pokonujących codziennie 25-30 km i czekających na przybycie karawany tuż przed zmrokiem.
    Większość karawan wędruje pieszo wzdłuż wyschniętych łożysk strumieni lub przez płaskie grzbiety porośnięte kępkami trawy, na których pasie się bydło; na wielbłądach można także podróżować wierzchem. Turyści gaszą pragnienie piwem lub napojami przewożonymi w jukach; w środku dnia robi się zazwyczaj przerwę na posiłek, po którym następuje kilkugodzinna sjesta i popołudniowa herbata. Czasem organizowane są piesze wycieczki w głąb lasu.
    Zdarza się, że przewodnik dostrzeże jakieś ciekawe tropy, np. kudu, słonia lub innej zwierzyny. Wówczas rozpoczynają się bezkrwawe łowy; przez kilka godzin ściga się zwierzynę - z przodu idą tropiciele, z tyłu tragarze. Jeśli uda się odnaleźć zwierzę, polowanie wieńczy seria "strzałów" z aparatu lub kamery filmowej.

  11. #11
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Można samodzielnie zorganizować safari, lecz trzeba mieć sporo szczęścia lub być bardzo doświadczonym podróżnikiem, by zobaczyć równie dużo, jak podczas wyjazdu z zawodowym przewodnikiem.
    Podróżując samodzielnie, należy pamiętać, że lepiej wcześniej zarezerwować miejsca noclegowe, niż zjawiać się na kempingu w ostatniej chwili bez zapowiedzi. Planując nocleg w buszu, należy zasięgnąć porady mieszkańców lub sprawdzić, czy któraś z firm nie oferuje takiej usługi. Bezpiecznie można nocować w wyznaczonych strefach w parkach narodowych - w większości takich miejsc jest woda pitna, paliwo do gotowania i inne najważniejsze rzeczy. Biwaki są dozwolone w całym kraju poza osiedlami, lecz dobrze każdorazowo zasięgnąć informacji w miejscowym biurze Kenya Wildlife Service. Ponieważ zdarza się (sporadycznie), że dzikie i niebezpieczne zwierzęta podchodzą w pobliże obozowisk, turystom nieobeznanym z Afryką zaleca się dużą ostrożność.

  12. #12
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Małe samoloty są najdroższym, ale dostępnym dla wielu turystów środkiem transportu w Kenii. Lądowiska znajdują się w każdej części kraju: w parkach narodowych, rezerwatach, w pobliżu kempingów i obozowisk - wycieczkowicze mogą zatem szybko dostać się w upragnione miejsce. Własne lotniska mają także w Kenii miasteczka, wioski i duże gospodarstwa rolne.
    W centrum tej siatki połączeń leży lotnisko Wilsona na południowych przedmieściach Nairobi. We wczesnych latach 70. XX w., tuż przed recesją, był to najbardziej zatłoczony port lotniczy w Afryce. Obsługiwał 15 tys. samolotów miesięcznie, a ponieważ większość z nich latała w dzień, starty i lądowania odbywały się co półtorej minuty. Obecnie ruch nadal jest bardzo duży, gdyż lotnisko przyjmuje wiele rodzajów samolotów, od maleńkich awionetek po prywatne odrzutowce. Niektóre firmy oferują loty czarterowe z lotniska Wilsona do Mombasy, Malindi, Lamu, Eldoret i Kisumu. Jest też kilka firm latających regularnie do Mombasy, Malindi, Lamu, Amboseli, Samburu, Nanyuki, Nyeri i Maasai Mara. Samoloty Kenya Airways obsługują regularne połączenia między Nairobi, Mombasa, Malindi, Lamu i Kisumu.

  13. #13
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Ostatnio w Kenii rozwija się nowa gałąź turystyki - wiele towarzystw bądź firm rodzinnych proponuje safari, które ma zainteresować ochroną przyrody i miejscowej kultury. Aby zdobyć środki na realizację projektów społecznych, organizacje te budują domki dla turystów, wykorzystując dostępne na danym terenie materiały. Obsługę zapewniają przeszkoleni pracownicy wywodzący się z lokalnej ludności. Dochody wykorzystywane są na zaspokojenie potrzeb miejscowej wspólnoty: szkoły, ujęcia wody, gabinety lekarskie; w ten sposób powstają dodatkowe miejsca pracy.
    Wiele takich ekologicznych centrów działa w północnej Kenii, w Il Ngwesi, Tassia, Borana, Shampole, wokół jeziora Magadi, w rezerwacie Lewa (Lewa Wildlife Conservancy) i dalej w masywie Mathews Range i Namunyak. Ośrodki tego typu często zlokalizowane są w niezwykłych miejscach, gdzie można podziwiać piękno przyrody i różnorodność fauny. Jedyną przeszkodę stanowi znaczna odległość od Nairobi (5?6 godz. jazdy samochodem terenowym), ale czasami w pobliżu znajdują się małe lotniska.

  14. #14
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Wracają do mody stroje inspirowane stylem safari. Wojskowe kurtki, afrykańska biżuteria, barwy ziemi.
    Styl safari to nie tylko bury kolor khaki - z powodzeniem można go zastąpić kremową bielą czy ciepłym beżem. To też różne fasony - od eleganckich i kobiecych po wygodne i sportowe.

    Klasyką stylu safari jest szmizjerka w kolorze khaki. Możesz też wybrać taką sukienkę w innym kolorze i nosić praktycznie na każdą okazję.
    Pamiętaj - dosłowna stylizacja safari: kapelusz i wojskowa kurtka są dobre tylko wtedy, gdy wyjeżdżasz na egzotyczne wakacje!

    Safari to styl charakteryzujący się kolorami ziemi, kolorami afrykańskiej sawanny. Zatem beże, wiele odcieni brązu i zieleni. Do tego biel i charakterystyczny krój. Na głowie powinien być kapelusz, który niegdyś uczestników safari chronił przed słońcem. Dziś pełni funkcję przede wszystkim dodatku i ozdoby.

    Styl ten nie jest zakorzeniony w odległych epokach, nie ma też podłoża ideologicznego jak inne style, o których możecie przeczytać w magazynie stylio. Safari to nazwa wyprawy myśliwskiej lub ewentualnie długiej podróży karawaną we Wschodniej Afryce. Do takiej podróży potrzebny był odpowiedni ekwipunek, a także strój, który dobrze komponował się z otoczeniem i nie był magnesem dla gorącego słońca. Były to więc jasne kolory, od których światło promieni słonecznych odbija się, obowiązkiem był kapelusz, który pełnił funkcję ochronną. Znanym elementem ubioru były koszule z kieszeniami, do których można było schować przeróżne gadżety (m.in. naboje). Spodnie, często krótkie miały wysoki stan i ranty. Materiały nie mogły być ciężkie - przeważały bawełna i len. I tak zostało. Do dziś. Zmienił się charakter safari. Nie są to już polowania, są to często rekreacyjne wypady w celu fotografowania dzikich zwierząt.

  15. #15
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W czasie jednej safari widziałam stado bawołów liczące dwadzieścia dziewięć sztuk.Niebo miało wtedy miedziany kolor,pod nim zaś wszystko okrywała poranna mgła.Masywne zwierzęta,z potężnymi rogami zagiętymi poziomo do tyłu wynurzały się z tej mgły jedno po drugim tak,jakby nie nadchodziły,lecz tu na miejscu,przed mymi oczyma ktoś je tworzył i wypuszczał w miarę ukończenia kolejnej sztuki.Widziałam stado słoni przedzierające się przez gęstą dżunglę,gdzie słońce prześwieca tylko małymi plamkami poprzez splątane gałęzie-kroczyły tak,jakby szły na umówione spotkanie,gdzieś na końcu świata.Zdawało mi się,że patrzę na skraj starego,przepięknego,perskiego dywanu nadnaturalnej wielkości,nasyconego zielonymi,żółtymi i czarnobrązowymi barwnikami.Bardzo często obserwowałam na równinie żyrafy o przedziwnej,nie dającej się naśladować gracji.Sprawiały wrażenie nie stada zwierząt,lecz kępy rzakich,olbrzymich kwiatów na długich łodygach,powoli zbliżajązej się do widza.Towarzyszyłam dwu nosorożcom w ich porannym spacerze,gdy kichały i prychały wdychając powietrze,które o świcie jet tak zimne.że aż wywołuje ból w nosie.Olbrzymy wyglądały na dwa kanciaste kamienie toczące się po długiej dolinie i zachwycone własnym towarzystwem.Królewskiego lwa oglądałam tuż przed wschodem słońca,gdy wracając do domu z polowania,jeszcze z pyskiem czerwonym po same uszy ,przy niknącej poświacie księżyca zostawiał za sobą szeroki ślad w srebrzystej trawie. Widziałam go też w czasie południowej sjesty,wygodnie spoczywającego wśród rodziny na krótkiej trawie w delikatnym cieniu rozłożystych akacji,które upiększają park króla zwierząt w Afryce"
    Pożegnanie z Afryką Karen Blixen


+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów