Rygę zwiedza się łatwo i przyjemnie i raczej trudno w neij zabłądzić. Jeśli chcemy zwiedzić Nową Rygę, najlepiej kierować się głowną ulicą, prostopadłą do dworca kolejowego. Jeśli interesuje nas Stare Miasto, tym samym Stara Ryga, po wyjściu z dworca od razu kierujemy się na lewo. W Rydze byliśmy przez dwa kolejne dni:w pierwszym padał przelotny deszcz, w drugim świeciło słońce, co widać na zdjęciach. Taka jest pogoda pod koniec sierpnia.
Zamiast spaceru-kolejka turystyczna objeżdżająca Stare Miasto.
Ryga to także miasto mostów
i miasto kościołów, które widać z każdego miejsca
Mieszkając w Dubulti, pojechaliśmy podmiejską kolejką do Kemeri. Chcieliśmy odwiedzić Park Narodowy Kemeri, który niestety, z powodu podtopień był zamknięty. Skupiliśmy się na samym
Kemeri i parku miejskim.
Najpierw, wyrosła przed nami urocza "parkowa" cerkiewka.
A potem coś na wzór muszli koncertowej
Wycieczkę do Siguldy i Parku Narodowego Gauja zaplanowałam jeszcze w Polsce. Z naszego miejsca pobytu czyli Dubulti pojechaliśmy szybka kolejka podmiejską do Rygi, a potem pociągiem do Siguldy.
Co ciekawe, więcej pociągów do Siguldy i Cesis jeździ w weekendy niż w dni robocze. Po wyjściu z dworca należy kierować się głowną, prostopadła ulicą do ruin zamku siguldzkiego.
Resztki siguldzkiej twierdzy z XIII wieku, która uległa zniszczeniu cztery wieki później.
Potem skierowaliśmy sie do kolejki linowej, która miała nas zawieźć na drugą stronę rzeki Gauja, do Krimuldy.
Kolejka, w każdą ze stron odjeżdża co 30 minut.
Jechaliśmy nią na wysokości 40 metrów na dystansie 1060 metrów.
Widok z kolejki na wijącą się rzekę Gauja, a w oddali zamek Turaida, do którego zmierzamy.
Na miejscu kierujemy się w stronę ruin zamku w Krimulda z XIII wieku
Potem schodzimy w dół, trasą spacerową i zmierzamy do największej erozyjnej jaskini w krajach bałtyckich czyli do Jaskini Gutmana. Wysokość - 10 m, szerokość - 12 m , głębokość - 18,8 m. Słynie
z napisów na ścianach.
Nieopodal jaskini taki oto sklepik