+ Odpowiedz na ten temat
Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Temat: Najpiękniejsze trasy w Europie

  1. #1
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Najpiękniejsze trasy w Europie

    Przez Bałkany z Belgradu do Baru - Serbia i Czarnogóra
    Ostatnia z propozycji to podróż przez Bałkany i linia kolejowa wiodąca ze stolicy Serbii - Belgradu aż do Baru w Czarnogórze. Na trasie tej pociągi jeżdżą o różnych porach, jednak ze względu na spektakularne widoki lepiej decydować się na podróż za dnia. Na całym odcinku pociąg przejeżdża przez ponad 250 tuneli, w tym przez najdłuższy z nich, o długości 6129 metrów, oraz przez ponad 430 wiaduktów. Pokonuje też najwyższy most w Europie położony nad rzeką Mała Rijeka mający 499 m długości i 200 m wysokości.
    Odcinek, który uważany jest za najbardziej zachwycający znajduje się w Czarnogórze, między stacjami Bijelo Polje i Bar. Wagony mijają strome zbocza, jadą przy skraju przepaści, aż wreszcie docierają nad piękne Jezioro Szkoderskie. Trasa ta przez wielu nazywana jest "koleją snów" i przy dobrej pogodzie oraz braku opóźnienia pociągu, można w pełni zrozumieć skąd ta nazwa. Nawet jeżeli ktoś wybierze się na Bałkany samochodem, to z podróży koleją nie musi rezygnować. W Belgradzie można kupić bilet również na przewóz auta wagonem.

  2. #2
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Zugspitze Bahn - Bawaria, Niemcy
    Pierwsza trasa wiedzie przez Niemcy, a dokładnie przez Bawarię. W znanym kurorcie Garmisch-Partenkirchen bierze swój początek jedna z najbardziej monumentalnych linii kolejowych w Europie - Zugspitze Bahn. Jej trasa wiedzie z miejscowości wypoczynkowej wprost na lodowiec pod najwyższym szczytem Niemiec - Zugspitze (2962 m). Dolna stacja kolei znajduje się w centrum miasta, na wysokości 720 m n.p.m. Linia powstała na początku lat 20. XX wieku, jednak wsiadając do jej wagoników zupełnie się tego nie odczuwa - są w pełni nowoczesne. Pierwszy fragment podróży wielu osobom może wydać się mało interesujący, wiedzie bowiem po praktycznie płaskim terenie między Garmisch a Grainau. Jednak nie ma co się niecierpliwić, bo już za chwilę krajobraz zacznie się zmieniać. Wagoniki docierają do przepięknego jeziora Eibsee na wysokości 995 m n.p.m. I wówczas robi się ciekawiej.
    Tory wiodą prawie pionowo pod górę, aż docierają do Rifellriss, by zaraz potem wjechać do 2 kilometrowego tunelu. Gdy pasażerowie nie mogą podziwiać widoków dookoła, na ekranach znajdujących się w wagonikach jest wyświetlany film opowiadający historię tej linii. Podróż kończy się po "kilku chwilach" na podziemnym peronie, z którego wychodzi się na taras widokowy znajdujący się na wysokości 2600 m n.p.m. Aby dostać się na szczyt Zugspitze, trzeba skorzystać jeszcze z kolejki linowej, a wjazd na wierzchołek zajmuje zaledwie 5 minut. Cała trasa na Zugspitze, którą pociąg pokonuje w około 1,5 godziny, ma 11,5 kilometra. Koszt całej wycieczki to około 40 euro (ok. 168 zł).

  3. #3
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Cinque Terre, Włochy
    Jeżeli ktoś nie lubi wysokości, preferuje krajobrazy płaskie, ale za to kolorowe i nadmorskie, powinien skorzystać z kolei na włoskim Wybrzeżu Liguryjskim. Na jego fragmencie, zwanym Cinque Terre, położonym pomiędzy cyplem Mesco w okolicy Levanto, a przylądkiem Montenero przy Portovenere, można skorzystać z wyjątkowej przejażdżki. Podróż wzdłuż wybrzeża nie jest długa - linia kolejowa liczy zaledwie 20 km i stanowi główny środek komunikacji między miasteczkami Monterosso, Vernazza, Riomaggiore, Corniglia i Manarola. Jeżeli ktoś chce jechać wzdłuż morza, jest to jedyna droga - chyba, że nie przeraża was kilkugodzinny spacer. Samochodem każdorazowo należy wjeżdżać pod stromą górę, przejechać trasą poprowadzoną wzdłuż jej zbocza i kilka kilometrów dalej zjechać do kolejnej osady. Ze względu na liczbę zakrętów zajmuje to bardzo dużo czasu i nie dla każdego jest przyjemne. Wygodniej więc wybrać się w 40 minutową nadmorską podróż i podziwiać wspaniałe widoki na urwiste wybrzeże oraz kolorowe domki wyrastające spośród porastającej je zieleni.
    Miasteczka Cinque Terre są naprawdę zachwycające. Ze względu na położenie są niemalże odcięte od reszty świata, dawniej można było się do nich dostać jedynie od strony morza. Niewielu było bowiem śmiałków, którzy decydowali się na przejście przez góry. Prace nad koleją zakończyły się tu dopiero w 1874 r. i od tego czasu można swobodnie podróżować na trasie Genua - La Spezia. Warto skorzystać z tego, że pociąg zatrzymuje się w każdym z miasteczek i wysiąść, aby je obejrzeć. Wszystkie są podobne do siebie i pełnią podobne funkcję - to wioski rolniczo-rybackie, jednak mające charakter obronny. Można to poznać chociażby po założeniach urbanistycznych - m.in. zameczkach zbudowanych od strony morza. W każdym z miasteczek są kamienne stare domy, z lekko wypłowiałej cegły koloru różowego, bladoczerwonego i żółtego. Niemal płaskie dachy pokryte są dachówką lub łupkiem. Budynki stoją tak blisko siebie, że sprawiają wrażenie jakby wyrastały jedne z drugich. Często są też połączone ze sobą wysoko umieszczonymi, murowanymi łukami lub sznurami z suszącą się bielizną.

  4. #4
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Włochy
    Przełęcz Stelvio
    Druga co do wysokości przejezdna przełęcz w Europie z różnicą wzniesień na północnym wjeździe ponad 1800 m! Droga łączy miejscowości Bormio i Prato – najbardziej widowiskowa część trasy leży u szczytu i składa się z 48 ponumerowanych wiraży.Na przełomie maja i czerwca można tu oglądać kolarzy ścigających się w wyścigu Giro d’Italia, jedną z największych atrakcji w okolicy jest też Park Narodowy Stelvio z malowniczo położonymi jeziorami lodowcowymi. Wjazd na przełęcz jest płatny 10 euro.

  5. #5
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Norwegia
    Droga trolli
    Trollstigen, czyli po norwesku „drabina trolli”, składa się z 11 zakrętów w większości o kącie prawie 360 stopni i stanowi jedną z największych atrakcji w Norwegii. Średnie nachylenie drogi, która otwarta jest przeważnie tylko od maja do października, to 9%. Różnica wzniesień wynosi 850 m. „Droga trolli” to część tzw. drogi królewskiej z Andalsnes do Geiranger.
    Wg legend ta część Norwegii to jedyne miejsce na świecie, gdzie można spotkać spacerujące trolle. Na pewno zaś tylko na tej drodze zobaczycie znak „uwaga trolle”. Na szczycie trasy (na wysokości 852 m n.p.m) znajduje się punkt widokowy w postaci wysuniętej kilka metrów nad przepaścią platformy.Mniej więcej w połowie ścieżki trolli znajduje się kamienny most sąsiadujący z wodospadem – Stigfossen. Wczesną wiosną, kiedy z górskich szczytów spływa topniejący śnieg, woda dosięga mostu a auta nim przejeżdżające zaliczają przymusowy prysznic.
    Co ciekawe, mimo że dziennie tę trasę pokonuje 2500 samochodów, nie dochodzi na niej do żadnych wypadków. Trollstigen znajduje się ok. 425 km od Oslo – to prawie 6 godzin jazdy. W okolicy znajduje się wiele miejsc noclegowych – drewniane domki lub przyczepy (w sezonie cena za łóżko to ok. 265 zł). Więcej informacji znajdziecie na stronie http://www.trollstigen.no.

  6. #6
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Szwajcaria
    Furkapass
    Chcesz poczuć klimat pościgów ze starych bondowskich filmów? Przejedź się po gładkiej jak stół drodze z Ulrichen do Andermatt. To tutaj w latach sześćdziesiątych kręcono sceny pościgu do słynnego Goldfingera z Seanem Connerym. Krajobrazową atrakcją na liczącej ok. 40 km trasie, która wznosi się na maksymalnie 2431 m n.p.m., jest topniejący lodowiec Rodanu – kiedyś sięgał aż do miejscowości Gletsch, dzisiaj można go zobaczyć tylko w górnych partiach szczytów.
    Podczas przejazdu trzeba uważać na przecinające drogę tory, po których w letnie dni jeździ zabytkowa lokomotywa wyrzucająca przy tym niewyobrażalne ilości pary i sadzy. Od 2010 r. można przenieść się w czasie i przejechać się oryginalną trasą kolei z początków ubiegłego wieku na szlaku Furka-Oberalp-Zahnradbahn.
    Więcej informacji znajduje się na stronie: www.furka-bergstrecke.ch. Od listopada do maja Furkapass jest zamknięta dla samochodów, jednak ze względu na częste lawiny i spadający na szlak lód może się trafić, że przejazd będzie niemożliwy również poza tym okresem.

  7. #7
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Chorwacja
    Magistrala Adriatycka
    Do Chorwacji dotarłeś autostradą z Zagrzebia, która jak piękna i widowiskowa by nie była, to nie zaspokoiła Twojego apetytu na zjawiskowe krajobrazy lokalnych plaż i miejscowości przyklejonych do skał tuż nad wodą? Zamiast spędzać kolejny dzień na leżaku, przejedź autem dowolny odcinek starej drogi z północy na południe kraju wzdłuż wybrzeża Morza Adriatyckiego.
    Oczywiście „na raz”nie pokonasz jej całej, bo w sumie ma aż 643 km długości – Magistrala Adriatycka biegnie od granicy Chorwacji ze Słowenią, przez Rijekę, Zadar, Split, Dubrownik aż do granicy z Czarnogórą. Na zdecydowanej większości trasa ma po jednym pasie w każdą stronę, co wcale nie przeszkadza Chorwatom w wyprzedzaniu wszystkiego, co aktualnie znajduje się przed nimi.
    Uważaj też na ślepe zakręty i wzmożony ruch na odcinku z Rijeki do Senj. Przerwa na kąpiel w Adriatyku na dzikiej plaży? Proszę bardzo, wystarczy, że zostawisz auto w kamienistej zatoczce i zejdziesz z drogi w dół do morza.

  8. #8
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Islandia
    Route 1
    Droga nr 1, okalająca Islandię, ma 1332 km długości i łączy stolicę państwa z prawie niezamieszkałymi rejonami na wschodzie i północy kraju. Na trasie lub w jej okolicy znajduje się wiele głównych atrakcji Islandii, np. wodospady Seljalandsfoss i Skógafoss oraz jezioro powstające z topniejącego lodowca (Jökulsárlón – laguna lodowcowa).
    Na większości odcinków Route 1 jest jednopasmowa, w większych miastach z jednego robią się dwa pasy. Droga jest prawie w całości pokryta asfaltem, jednak zdarzają się odcinki żwirowe (głównie we wschodniej części kraju – w sumie 32 km). Trzeba też uważać na zwężenia, które występują przeważnie na mostach.
    Maksymalna dopuszczalna prędkość na asfalcie to 90 km/h, na odcinkach bez asfaltu – 80 km/h. Największy ruch odbywa się w okolicach Rejkiawiku (ok. 5000-10000 aut na dobę), jednak im dalej od stolicy, tym aut ubywa – na pewnych odcinkach nie przejeżdża więcej niż 100 samochodów dziennie.

  9. #9
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Norwegia
    Droga Atlantycka
    Ma tylko 8,5 km długości, ale za jej budowę konstruktorzy zgarnęli tytuł „Inżynieryjnego Projektu Stulecia”. To m.in. dzięki oryginalnemu kształtowi mostów, które ciągną się przez archipelag wysp w zachodniej części Norwegii.
    Przez 10 lat od momentu otwarcia drogi (do 1999 roku) pobierana była za nią opłata, jednak kiedy koszty budowy się zwróciły, możną nią jeździć za darmo. Na trasie bez problemu znajdziesz punkty widokowe i wypoczynkowe – w sumie są cztery. W ciepłe dni uda Ci się zobaczyć bawiące się w morzu foki, a przy odrobinie szczęścia nawet wieloryby.
    Po drodze możesz wpaść do restauracji na świeżo złowionego z Morza Norweskiego dorsza, a wcześniej spróbować nurkowania pod okiem instruktora. Więcej informacji o drodze na: www.atlantic-road.com.

  10. #10
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Rumunia
    Trasa Transfogaraska
    Droga przecina najwyższe pasmo rumuńskich Karpat, Góry Fogaraskie, a do jej budowy zużyto 6 mln kg dynamitu. Budowa pochłonęła życie 40 robotników. W najwyższym punkcie szosa osiąga 2034 m wysokości n.p.m. Trasa łączy miasta Sybin i Pitesti.
    Na szlaku znajduje się wiele atrakcji, m.in. zamek Poienari (należący do Włada Palownika, pierwozworu Drakuli) czy zapora na rzece Arges o wysokości 160 metrów. Powstałe w wyniku jej budowy jezioro Vidraru jest również obowiązkowym punktem wycieczki – ma ono nawet 155 m głębokości i rozciąga się na długość 14 km.


    Na liczącej w sumie 151 km drodze znajduje się też najdłuższy w Rumunii tunel – ma 884 m długości a podczas przejazdu nim smaczku i grozy dodaje fakt, że jest nieoświetlony. Trasa Transfogaraska nie jest otwarta przez cały rok, a tylko przez najcieplejsze miesiące w lecie. W niektórych miejscach śnieg leży na drodze nawet w lipcu. Podczas zimy i wiosny najwyższym punktem, do którego można się dostać jest wodospad Bâlea. Na samej drodze z pewnością nie poszalejesz, bo ze względu na topografię wprowadzono tam ograniczenie do 40 km/h.

  11. #11
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Francja
    Wiadukt Millau
    Ten cud współczesnej inżynierii jest częścią autostrady A75 z Paryża do Barcelony. Wiadukt jest przerzucony nad rzeką Tarn i jest to najwyższa tego typu konstrukcja w Europie – największy filar ma 341 m wysokości.
    W okolicy znajduje się kilka punktów widokowych, z których można podziwiać potężną budowlę. Przejazd przez most jest dodatkowo płatny – 8,9 euro (od 1.07 do 31.08) i 7 euro poza tym okresem. Więcej info na stronie www.leviaducdemillau.com.

+ Odpowiedz na ten temat

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów