+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 16 do 30 z 81

Temat: Góry, morze i dziurawe skały

  1. #16
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491







  2. #17
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Z boku sterczy zerodowana skała przypominająca ludzką twarz z profilu ocieniona grzywą gęstych krzaków niby obfitą czupryną.



    Widoczność stąd jest doskonała wokół.



    Badania archeologiczne wykazały, że trackie plemie Besów uprawiało tu kult boga Sabazjosa (zwanego też Zagerusem, syna Zeusa i Persefony), który stał się pierwowzorem Dionizosa…. Znaleziono nawet metalową płytkę z jego podobizną przedstawiąjąca brodatego boga siedzącego na tronie w otoczeniu wężow ale jej pochodzenie nie jest dostatecznie zbadane…

  3. #18
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Schodzimy ze szczytu bogów na nizinę z przyziemnym i wygodnickim programem udania się teraz nad morze pod Warnę na krótki pobyt zanim ponownie odwiedzimy Rodopy z przeciwnej strony.
    Przejeżdżamy przez miasta o nazwach odzwierciadlających historię ; słowańską - Topolovo, współczesną - Piervomaj, turecką – Czirpan, przecinamy równinę pokrytą krzakami, polami słoneczników, ubogą w osiedla. W Czirpan wskakujemy na autostradę bezpłatną aż do Sliven, tam chwytamy kotlety schabowe w supermarkecie "Billa" i wyruszamy w górę do rezerwatu "Sinite Kamani". Wyjazd z miasta, oczywiście nie jest oznakowany, wymagana nawigacja "na oko ", po wielkiej ilości zakrętów trafiamy na drogowskaz do Karandila i odnajdujemy "Meczą Polanę" czyli niedźwiedzią. Zajmujemy najwygodniejszy stół z ławami, na kolację pieczemy te świńskie kotlety na ognisku i pałaszujemy z pieczarkami, już z patelni. A na noc rozkładamy się pod olbrzymim drzewem, jesteśmy tu sami…





    Od rana posuwamy się drogą krajową na wschód, w kierunku Burgas. Po prawej sady, po lewej sady, przy szosie koło Koljanovo liczne stragany z owocami, warzywami, uzupełniamy nasze zaopatrzenie. 10 km przed Karnobatem w Venec na wzgórku po północnej stronie całe zbocze zajmuje świetnie utrzymana winnica, droga z fikuśnymi latarniami prowadzi do potężnego zespołu winiarni z restauracją, salami dla gości i pewnie magazynów butelek i kadzi pełnych wina niewidocznych z podjazdu. To domena braci Minkov w stylu winiarni z Republiki Połudnowo-Afrykańskiej. Nie zapowiedziliśmy naszego przybycia wcześniej a więc oprowadzanie będzie głównie po bułgarsku.




  4. #19
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Produkują tu od 1875 r. tradycyjne wina w różnych odmianach pod tradycyjnymi nazwami jak "Le Photographe" z symbolem mitycznego aparatu fotograficznego "Leica" na etykietce, "Cycle" - z welocypedem. Produkcja nastawiona jest przede wszystkim na export.









    Wychodzimy z kilkoma butelkami, jakoś się je upchnie w samochodzie. Dalej droga jest prosta, omijamy Burgas spoglądając tylko z wysoka na jego zabudowę a od Aheloy już jedziemy nadbrzeżną szosą na północ, wkrótce przecinamy Obzor i zatrzymujemy się dopiero w Białej. Stąd tylko "krok" na naszą kwaterę ale oczekiwani jesteśmy dopiero wieczorem.

  5. #20
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Z nomadów przemieniamy się w pobytowców, przez kilkanaście najbliższych dni czas upływa nam pomiędzy plażowaniem, pracą na komputerze nad ksiażką, wypadami do Warny, Obzoru, nad Kamcziję i zapoznawaniem się z regionalnym folklorem.
    Do Warny pojechaliśmy z rana, po niełatwym zaparkowaniu niedaleko pieszej deptakowej ulicy udaliśmy się na swodobny spacerek. Budynek Opery jest pięknie odnowiony ale za to fontanna na placyku obok zupełnie zapuszczona, nie działa, baseny suche, smutne. Niektóre budynki z pocz. XX w. odnowiono, odmalowano na pastelowo-cukierkowo ale inne przy bocznych uliczkach dalej się sypią, a szkoda bo prezentują architekturę pewnej epoki początku mody na plażowanie, kąpieli morskich, spacerów najodowanym wybrzeżem dla zdrowia…. gdy Warna stała się słynnym kurortem czarnomorskim.








  6. #21
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Posilamy się miescowymi plackami, kupujemy owocowe lody, przyglądamy się słoikom miodów na straganach, o wiele droższych tu niż w górach.



    Warna, miasto portowe...






  7. #22
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491






    Ostatni hotel przy parku nadmorskim


  8. #23
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Dochodzimy do parku z kolumnowym wejściem oryginalnie udekorownym na festiwal muzyczny... dyskami muzycznymi.





    Zabawki dla najmłodszych...



    ... i dla trochę starszych


  9. #24
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    W parku nadmorskim handel kwitnie, nie tylko babcie sprzedają koronkowe, ręcznie dziergane obrusy, są oficjalne stragny z rękodziełami z różnych krajów świata, najwięcej jest bułgarskich, i znowu kupuję wzorzystą ceramikę tak typową tutaj.








  10. #25
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Budynek plażowy z pocz. XX w. gdy Warna stała się słynnym kurortem czarnomorskim





    Zachodzimy do Akwarium, ekspozycja chyba nie zmieniła się od 40 lat, eksponaty w słojach i gablotach mocno przykurzone, jedynie ryby i stworzenia morskie wiecznie żywe prezentują się w akwariach i wiwariach ale to już chyba prawnuczki tych z pierwotnego zbioru.
    Wracając zahaczamy o warneński bazar, wielki wybór ryb i stworów morskich aż trudno się zdecydować ; kupujemy ryby, kawalek rekina, omółki, żywe raki.

  11. #26
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wypada przyznać ze kapryśna pogoda w Europie tego lata też nam kilka razy nieźle przylała. Folklorystyczna niedzielna impreza upłynęła w strugach deszczu ale nie popsuło to nastroju…








  12. #27
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wystrój domostwa








  13. #28
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Gliniane naczynia gotowe do wypalania w piecu





    I znowu tańce i śpiewy




  14. #29
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wesele po bułgarsku








  15. #30
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wyjazd do cerkwii po błogosławieństwo








+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów