-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
Wcześniejszy plan był taki, że popołudniu przejdziemy lub przejedziemy most na Dunaju i zwiedzimy Esztergom. Ale po przyjeździe okazało się, że nie tylko mamy poślizg czasowy, ale do tego nie ma właściciela obiektu. Po 15-minutowym oczekiwaniu, zadzwoniłam do niego i usłyszałam, że dojedzie
do godziny i mamy się zakwaterować na parterze, sami. Jakieś pół godziny później dojechali kolejno goście, jak się okazało Słoweńcy, którzy myśleli że ja kwateruję, a ja myślałam, ze to właściciele.
Dlatego, kiedy upał nie był już tak dokuczliwy, poszliśmy na spacer po Sturovie z widokiem na Esztargom, który odłożyliśmy na kolejny poranek. Weszliśmy na wieczorną mszę do kościoła, msza po węgiersku
bo w Szturowie Węgrzy stanowią 75% populacji.
Pomnik Jana III Sobieskiego, wokół pomnika duże głazy, jeden z nich poświęcony katastrofie w Smoleńsku
Bar na kółkach blisko Dunaju
Kościół "po węgiersku"
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
-
Administrator
Maxitravelek
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
Zasady na forum