-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
Powrót do Meksyku jest znacznie mniej radosny, wrêcz okropnie nu¿±cy. Telepiemy siê autobusem do granicy przez tereny jeszcze niedawno bêd±ce w rêkach gerrilla i niezupe³nie przez ni± opuszczone… Kontrole wojskowe s± czêste, wszyscy musz± wysiadaæ, ogl±daj± wnêtrze pojazdu, nierzadko sprawdzaj± dokumenty, opryskuj± te¿ autobus i nas cytronell± przeciwko komarom i muszkom.
Na kolejnych posterunkach kontroluj±cych mundurowych jest coraz mniej, bywaj± cywile bez broni. Gdy zatrzmuje nasz autobus para : jeden cywil w d¿insach z kijem, drugi ubrany w wojskowe portki, bez bluzy ale z broni±, zadajemy sobie pytanie kto nas w³a¶ciwie kontroluje i w jakim celu ?
Wszystkich kontroli prze¿yli¶my razem a¿ 13…
Po wielu godzinach jazdy z przyjemno¶ci± zakwaterowali¶my siê na dwie noce, ju¿ po meksykañskiej stronie, w sympatycznym hoteliku z ogrodem w San Cristobal. Tutaj opowiedziano nam, ¿e kilka dni wcze¶niej na tej samej trasie " bandyci " zatrzymali autobus i ograbili dok³adnie wszystkich pasa¿erów z pieniêdzy, dokumentów i dobytku !

Uprawnienia
- Nie mo¿esz zak³adaæ nowych tematów
- Nie mo¿esz pisaæ wiadomo¶ci
- Nie mo¿esz dodawaæ za³±czników
- Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów
Zasady na forum