-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
Miejscami woda bardzo się spieszy, gdzie indziej płynie pomalutku, spokojnie. Wzdłuż przełomu Dunajca prowadzi po słowackiej stronie rowerowo-piesza ścieżka, mijamy spacerujących i rowerzystów. Po polskiej stronie stromość wyklucza wszelką możliwość przejścia.
Po 2 godz. wysiadamy z czółen na przystani w Szczawnicy, nieco zmarznięci bo słońce się skryło pośrod chmur a w ciasnym wąwozie panuje naturalna wilgoć.
Spływ trwa około 2,5 godz, długość trasy: 18 km
cena od osoby : 49 zł (45 zł za spływ + 4 zł za bilet wstępu do Pieninskiego Parku Narodowego), dla dzieci cena : 24, 50 zł
Nasze bilety, każdy inny
Noc gwiaździsta chłodny wdała poranek, jeszcze słoneczny lecz szybko przykryty napływającymi chmurami. Opuszczamy Pieniny, przez Rabkę, Wadowice jedziemy na umówionego grilla w ogrodzie w Dąbrowie Górniczej u znanej w forumowym światku pary przemiłych podróżników.
Ostatnio edytowane przez pixi ; 05-07-2015 o 09:47
-
Moderator
Maxitravelek
Czas odwiedzić Kraków.
Poniedziałkowym rankiem, już sami, tylko we dwójkę, wsiadamy do zatłoczonego busika regularnej linii, który zawozi nas do grodu smoka. Bagaż idzie do skrytki przechowalni, na przystanku tramwajowym kupujemy w automacie bilety 24-godzinne na wszelką komunikację i jedziemy pod Wawel.
Załatwiamy nasze sprawy, następnie włóczymy się po Starówce, stereotypowo; Grodzka, Rynek Główny, Sukiennice, Kościół Mariacki, Brama Florianska. Jak to miło znowu usłyszeć hejnał „na żywo”, posłuchać stukotu kopyt dorożkarskich koni na krakowskim bruku, sączyć piwo w otwartym barze na rynku siedząc na solidnych drewnianych ławach (zwłaszcza że dziś jest o 50 % taniej bo poniedziałek).
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
Zwiedzamy zamek w Suchej zwany „małym Wawelem”. Znajdujemy go w głębi nieco zaniedbanego parku krajobrazowego, pełnego wiekowych, kilkusetletnich drzew. Wydaje mi się, że jego wydłużona, wcale nieobronna fasada bardziej przypomina pałac niż zamek, pomimo narożnych wież. Za nią kryje się dziedziniec z podcieniami na dwóch poziomach i najwyższa wieża zagarowa z barokowym hełmem.
Pałac wydudowano w stylu renesansowym i niebawem przebudowano w stylu barokowym. Miał różnych właścicieli ze znanch polskich rodów; Suskich, Komorowskich, Wielkopolskich, Branickich, Tarnowskich.
A to makieta zamku, stoi na trawniku głównej ulicy miasta.
-
Moderator
Maxitravelek
-
Moderator
Maxitravelek
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
Zasady na forum