+ Odpowiedz na ten temat
Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13

Temat: Szlaki wodne … na rowerze

  1. #1
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491

    Szlaki wodne … na rowerze

    Wiosna 2016 okazała się we Francji dość kapryśna, przeplataniec dni deszczowych (w większości) ze słonecznymi (raczej rzadkość) nie zapraszał na dłuższe wypady za miasto. Dopiero na przełomie czerwca i lipca zdecydowaliśmy się odbyć, tyle razy odkładany pobyt rowerowy na południe kraju, w region Nevers.



    Na bazę wybraliśmy kamping w miasteczku Decize (czyt. Desiz) nad Loarą, gdzie szlak wodny – kanał Nivernański spotyka się z kanałem bocznym Loary.



    Sieć szlaków wodnych czyli kanałów nawigacyjnych wybudowanych w XIX w. jest we Francji dość gęsta, obejmuje wszystkie regiony kraju i dzięki przemyślnemu systemowi kolejnych śluz pozwalającemu na pokonanie różnic wysokości oraz tuneli zapewniała kiedyś komunikację statkami i barkami między różnymi krajami Europy.
    Te szlaki wodne początkowo wykorzystywane do transportu towarów, obecnie służą głównie turystom. W większych miasteczkach portowych można wynająć niewielki statek (okazując tylko samochodowe prawo jazdy) na kilku-godzinną lub kilku-dzienną przejażdżkę. Niegdyś barki były ciągnięte przez konny zaprzęg postępujący drogą wzdłuż każdego kanału. Do dziś pozostały te nadkanałowe drogi, niektóre, choć rzadkie ich odcinki są asfaltowane i dozwolone dla ruchu pojazdów, lecz najczęściej są to drogi gruntowe lub zwykłe koleiny zarastające trawą stanowiące raj dla rowerzystów, biegaczy, spacerowiczów.



    Głębokość kanału jest różna, tam gdzie prowadzi on mostem nad rzeką lub szosą – zaledwie 1,80 m, w terenie zależnie od wzniesienia może sięgać do 6 m głębokości. Dozwolona predkość dla statkow to tylko 8 km/godz aby zbyt silne fale nie niszczyły umocnień brzegów kanału. Przy każdej śluzie jest domek dyżurnego śluzowego, którego zadaniem jest otwierać je i zamykać aby umożliwić przepływ każdego statku. Teraz zdaża się, że śluzowy mieszka dalej a przybywa tylko na telefoniczne wezwanie.

  2. #2
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Zaczynamy od wycieczki wzdłuż Kanału Lateral (bocznego) Loary. Wystarczy wyjechać z campingu śledząc brzeg rzeki, okrążyć położone na górze miasto, przejechać przez most i już widać pierwszą śluzę.



    Pedałując wzdłuz kanalu często zdarza się spotkać jakiś statek płynący leniwe i prawie niedosłyszalnie. Pozdrawiamy się wtedy wzajemnie zgodnie z kanałowym zwyczajem. Najciekawszy moment to obserwacja statku już w basenie pomiędzy dwoma śluzami gdy napenia się on wodą lub opróżnia a wtedy statek wznosi się lub opada aż poziom wody zrówna się z poziomem w tej części kanału gdzie statek zamierza płynąć.



    Nad kanałem panuje szczególna atmosfera – nie dochodzi tu zgiełk miasta ani pojazdów kołowych, panuje cisza przerywana śpiewem ptaków, pluskiem licznych ryb w wodzie, jedynie przy śluzach szumi i bulgocze przelewająca się woda. Przy brzegu łatwo zaskoczyć szare czaple, które w ostatniej chwili zrywają się do lotu ... aby usadowić się kilkanaście metrów dalej. Spotyka się też bociany, ich gniazda są nawet na masywnych słupach linii wysokiego napięcia.



    Szara czapla siedzi na trzecim patyku, od lewej.


  3. #3
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491


    Przy śluzach są tablice informacyjne dla statków, podają odległość do następnych przystani, portów, restauracji i co ciekawego można zobaczyć w okolicznych miasteczkach.




  4. #4
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Następnego dnia wybieramy się nad Kanał Nivernański. Aby do niego trafić musimy przejechać mostem do drugiej części miasta. Jak widać z mapy na tablicy kanał biegnie wzdłuż rzeki ale skracając wszystkie, tak liczne jej meandry.



    Zaraz na początku na jednej z willi znajdujemy takie adekwatne malowidło o wodnym temacie.



    Przystanek w wiosce Champvert, jej nazwa oznacza po prostu „zielone pole”. Przy skrzyżowaniu dróg stoi figura MB z Dz na bardzo wysokim postumencie, widoczna jest z daleka niby latarnia morska... raczej ... rzeczna ?



    Skromny romański kościół posiada bardzo wysoką drewnianą wieżę krytą ciemnymi płytkami łupka. Jest ona lekko skręcona wokół swej osi; długie, drewniane belki wysychając z czasem wygięły się deformując całą konstrukcję.


  5. #5
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Trochę dalej mijamy wiekową fermę obronną, jest w stanie mocno postępującej ruiny choć masywna ściana głównego budynku z widocznymi strzelnicami jeszcze stoi, dachu już brak. Najlepiej zachowała się okrągła baszta bliżej wody.







    Ze szlakiem wodnym krzyżują się różne drogi poprzez przerzucone mosty, pochodzące z tego samego okresu budowy co kanał, z połowy XIX w. Piknikujemy przy jednym z nich obserwując przepływające statki.


  6. #6
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Parę kilometrów dalej dojeżdżamy do miasta Cercy-la-Tour o wielowiekowej historii. Rozłożone u zbiegu trzech rzek i kanału z wielkim portem przeładunkowym, basenami, składami i innymi budynkami zaburzającymi spokój natury... urok zielonego pejzażu pryska... wracamy.




  7. #7
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Zaglądamy do „naszego” miasteczka Decize (czyt. Desiz); położone u zbiegu Loary, jej dopływu Aron, dwóch kanałów (Lateral i Nivernais) z trzech stron otoczone jest wodą, posiada mały port rzeczny i ciekawie zagospodarowane nadbrzeże. Poniżej miasta, wzdłuż rzeki długa aleja (900 m) ocieniona starymi ponad 200-letnimi platanami stanowi przyjemny teren spacerów. Jedziemy nia1 z kampingu do centrum, na rowerach oczywiście. Trójkątny plac miejski zamyka budynek merostwa, przed nim wysmukła wieża zegarowa, wysoka na 33 m.








  8. #8
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Miasto otoczone było murami, z 5 bram miejskich pozostała tylko jedna - Brama Markiza Kotwicy, kilka baszt, fragment murów, pozostałe wmurowane są w późniejsze budynki.







    Ciekawie udekorowany balkon miłośnika ptactwa.


  9. #9
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Kościół św. Aré z XI w. ze starszą kryptą, poświęcony jest biskupowi Aregius z Nevers.






  10. #10
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Pozostała nam jeszcze wycieczka trzecim szlakiem wodnym, odcinkiem północnym Kanału Lateral. Przejeżdżamy pod murami miejskimi, nowym mostem za rzekę i odnajdujemy leniwy spokój szlaku wodnego. Zza rzeki jest ładny widok na panoramę miasta.





    Brzegi szlaków wodnych porasta trawa, miejscami często koszona ale zdarzają się odcinki wysokich trzcin z łodygami owiniętymi powojem lub grupy polnych, wielokolorowych kwiatków.




  11. #11
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Mijamy kolejne śluzy, na tym ocinku jest ich mniej gdyż teren jest bardziej płaski i kanał ma mniej zakrętów.








  12. #12
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    W drodze powrotnej zajeżdżamy na teren portu. Jest piątkowe popołudnie; alejkami przechadzają się spacerowicze, w wielkiej hali odbywa się mały targ płodów z przy-domowych ogródków i efektów tworczości domowych artystów.





    Przy brzegu w szuwarach kryje się bajkowy zwierzak zwany „greffin barbichou” – pół kot pół ryba, który został symbolem miasta.



    Słońce jeszcze mocno przygrzewa i na piasku, na platformach na basenach opalają się różne panie ... inne korzystają z huśtawki.


  13. #13
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491








    Wracamy na kamping, jutro czeka nas powrót do domu...

+ Odpowiedz na ten temat

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów