Tu jedliśmy souvlaki, ale bez szału
Ośmiotysięczne miasto, doszczętnie zburzone podczas trzęsienia ziemi w 1953 roku, odbudowane w bardzo ciekawy i oryginalny sposób.
Na wielkim placu, będącym centru wioski, z rzadka zatrzymują się autobusy ze stolicy
Na placu funkcjonują ze dwie restauracje, a frape kosztuje tu tylko 2 EUR!
Po dwóch dniach przenieśliśmy się z północnego zachodu na wschód wyspy, do Nikiany. Mieszkaliśmy w kolejnym, wspaniałym miejscu: http://voyageforum.pl/threads/5359-M...ikiana-Lefkada
Nikiana
Nasza najbliższa okolica, furtka na plażę