+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 82

Temat: Tydzień w Sudetach Wschodnich

  1. #1
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803

    Tydzień w Sudetach Wschodnich

    Tekst i zdjęcia są mojej mojej córki Alboomosi. Ja tylko redaguję i publikuję.
    Niedziela 7 sierpnia 2016.
    Opuszczamy wygodne kuszetkowe prycze. Wysiadamy na stacji Wałbrzych Miasto.



    Chwila na kawę i zjedzenie kanapek, 300 m od dworca jest już czynny Statoil, chociaż jest jeszcze wcześnie.

    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 21-02-2020 o 16:10
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  2. #2
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Przyjemnie, rześko, w głowie plan najbliższej wycieczki, w mięśniach świeże siły, aż się zagapiamy i musimy się spieszyć na pociąg.
    Przemieszczamy się Kolejami Dolnośląskimi do Głuszycy.
    Wysiadamy na stacji w polu, nie ma peronu. Prawdziwa głuszyca.





    No to ruszamy. Słońce, niebo błękitne. Malowniczy, urokliwy Dolny Śląsk. Ciepli, witający uśmiechem mieszkańcy, z charakterystycznym ironicznym poczuciem humoru. Szukamy supermarketu Dino, potrzebujemy pieczątki z głuszyckim adresem. Stempel, a właściwie paragon, dostajemy dopiero w kolejnym spożywczym, Tata wpina go do książeczki GOT PTTK.

    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 21-02-2020 o 12:27
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  3. #3
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Ruszamy szlakiem w las, mijamy stawy rybne.
    Z lasu wyłaniają się zbieracze grzybów. Przez Przełęcz Marcową docieramy na szczyt Włodarza.



    Dochodzimy do centrum Walimia.
    Barokowy kościół św. Jadwigi




    Dalej przez las granią na najwyższy wierzchołek pasma – Wielką Sowę.



    Stąd kamienną ścieżką w dół do schroniska Sowa.



    Po golonce, naleśnikach i piwie nie mamy już siły wracać na wieżę widokową, którą wcześniej odpuściliśmy. Miła obsługa, odpowiedzialni młodzi ludzie. Stare rozstrojone pianino, zmęczone klawisze nie podrywają się do góry. W telewizji olimpiada w Rio, Polak wykluczony za doping. Przegadujemy wieczór nad mapą i kładziemy się stosunkowo wcześnie spać.
    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 21-02-2020 o 14:21
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  4. #4
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Poniedziałek 8 sierpnia 2106.
    Ruszamy przez lasy i pola.





    Na polanie babcia z dwoma wnukami, przyjechały w odwiedziny z Irlandii. Docieramy do Sokolca.

    Przyjemna kwatera położona tuż przy drodze, malowniczy krajobraz.



    Zostawiamy tu plecaki .

    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 21-02-2020 o 14:25
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  5. #5
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Idziemy kilka kilometrów dół do Ludwikowic. Droga asfaltowa wiedzie między wzgórzami, polami i łąkami, a gdzieniegdzie ładne zadbane gospodarstwa. Przy drogach często spotykamy kamienne kapliczki, poniemieckie, zaadaptowane, czasem spolonizowane, ale spotyka się też odrestaurowane inskrypcje niemieckie. Zwraca uwagę ładna rzeźba. Kapliczki pochodzą z końca XVIII w.







    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 21-02-2020 o 14:28
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  6. #6
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Ludwikowice zapowiadały się ciekawie, a tymczasem turystycznie są uśpione.










    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 21-02-2020 o 15:33
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  7. #7
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Odrestaurowany ze środków unijnych po ewangelicki kościół stoi zamknięty. Błyszczy tylko wielka tablica upamiętniająca sponsora.



    Nieco dalej Gminny Ośrodek Kultury na wpół otwarty (bar w poniedziałki zamknięty),
    na wpół pomocny. Drugie śniadanie zjadamy na kawałku zacienionego murka.




    W ośrodku nie ma mapy okolic, nie maja też pieczątki z miejscowością Ludwikowice, mają natomiast tak, na której widnieje Nowa Ruda. Proponuję tacie, żeby wstemplował pieczątkę, bo w Nowej Rudzie pewnie będą mieli z kolejnej miejscowości z naszego planu. Przechadzamy się jeszcze po okolicy.
    Zwiedzamy stację kolejową położoną obok wielkiego wiaduktu.



    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 21-02-2020 o 16:10
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  8. #8
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Zaglądamy do czynnego kościoła katolickiego otoczonego cmentarzem. Na cmentarzu obok grobów sióstr polskich znajdujemy groby sióstr niemieckich.







    Ostatnio edytowane przez zdzicho alboom II ; 10-11-2016 o 11:01
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  9. #9
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Czytam sobie i czytam, a tu : pierwsze Ludwikowice sie "nie otwieraja" i zdjecia robia sie coraz bardziej niebieskie. Czy to znowu zle ustawienie aparatu ? Czy daloby sie to poprawic dla lepszego ogladania ?

  10. #10
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Niebo niebieskie, asfalt niebieski, dżinsy niebieskie, a to wszystko się odbija w słońcu i powoduje, że wszędzie jest niebiesko.
    Ale spróbuję poprawić, ale to co już jest w albumie to przepadło - chyba przepadło.
    Które zdjęcie i w którym poście się nie otwiera?
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  11. #11
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Nie otwiera sie pierwsze w post 6, to :

    https://lh3.googleusercontent.com/Ka...=w1059-h794-no

  12. #12
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    A teraz?
    A zdjęcia są teraz mniej niebieskie?
    Bo to chyba powinno działać tak, że jesli poprawiam u siebie w programie poprawiającym, to zdjęcie poprawia się automatycznie w pliku i w albumie?
    Ja nie mogę sam ocenić poprawy, bo nie znam się na kolorach.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  13. #13
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Teraz :
    - widac ten piekny dom w Ludwikowicach
    - niebieskie zdjecia sa jak byly niebieskie, bo przeciez : jak poprawiasz u siebie w pliku to one same nie wskocza w cudowny sposob na serwera. Musisz je podmienic tam gdzie sa skladowane.

  14. #14
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Ale jeżeli w mojej galerii zdjęć zdjęcia są ponumerowane in każde ma swój numer i teraz pod tym samym numerem jest inne zdjęcie (mniej niebieskie), to chyba powinno być takie widoczne.
    Spróbuję wkleić nowe zdjęcia, bo może być też tak, że ten mój program zmniejszania niebieskości nie na wiele się zdaje.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  15. #15
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Poprawione zdjecie jest u ciebie, w twoim komputerze, czy tak ? Teraz to poprawione trzeba wstawic na zewnetrznego wzgledem twego komputera serwera, na miejsce poprzedniego (tego niebieskiego) na ten sam numer, czyli poprawionym zastapic poprzednie. Kolory (odniebieszczenie) bedzie takie jak je widzisz po poprawie.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów