+ Odpowiedz na ten temat
Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Temat: Pod słonecznym zegarem, Ustroń

  1. #1
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Pod słonecznym zegarem, Ustroń

    Ustroń, ul. Sikorskiego 26
    „Pod słonecznym zegarem” to nowy obiekt typu B&B. Położony jest w cichym i spokojnym miejscu, w samym centrum Ustronia, 550 m od rynku, 350 m od stacji kolejowej Ustroń Uzdrowisko. 19 miejsc noclegowych w pokojach 2-, 3-osobowych oraz 4-osobowym apartamencie typu studio z przepięknym widokiem na góry. Wygodnie urządzone pokoje z dostępem do bezprzewodowego internetu oraz telewizji.






    http://podslonecznymzegarem.pl/

  2. #2
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Nowa, piękna willa w cichej okolicy, chociaż bardzo blisko centrum. Z tyłu domu biegną tory kolejowe, ale mnie przejeżdżające pociągi nie przeszkadzały. Dbałość właścicieli o detale, dlatego prostota miesza się tutaj z elegancją. Widać, że przesympatyczna Pani Iza, ma duszę artystyczną. Mieszkałam w pokoju 2-osobowym, z balkonem, niedużym, acz bardzo przytulnym. Ogrzewanie w pokoju mogłam regulować sama, podobnie jak ustawić położenie telewizora wiszącego na ścianie. Łazienka, zważywszy na metraż pokoju, duża. Na wyposażeniu ręczniki, mydło i szampon, dostępna również suszarka-na życzenie. Pościel dobrego gatunku, łóżka drewniane, a materace wygodne. Do tego czajnik, herbata, szklanka i łyżeczka. A reszta naczyń w jadalni połączonej z aneksem kuchennym, na parterze domu. Każdy mieszkający tu, może z niego korzystać. Cały obiekt wręcz klinicznie czysty. Jadłam dwa śniadania i mogę powiedzieć, że były różne i urozmaicone: naleśniki z serem i jabłkiem, do tego zimna płyta / trzy rodzaje wędlin, ser żółty/, granole /robione przez właścicielkę/ z jogurtem, jajka na twardo, twarożek ze szczypiorkiem, powidła, masło, pieczywo białe i ciemne, bułki, także słodkie, ciasteczka zbożowe. W drugim dniu dodatkowo sałatka makaronowa. Kawa, herbata do woli, a z warzyw "marcowych"-pomidorki koktajlowe. Ja takich śniadań w domu nie jadam, chociażby z braku czasu. Miałam do dyspozycji mini bibliotekę: są tam utwory Łysiaka, Pilcha czy Grzesiuka i nie tylko. Naprawdę bardzo wysoki standard, dlatego polecam każdemu, kto chce aby jego pobyt był spokojny i komfortowy. A na dokładkę-przemiła właścicielka, z którą toczyłam mądre rozmowy.

    Mój pokój





+ Odpowiedz na ten temat

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów