+ Odpowiedz na ten temat
Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Poka¿ wyniki od 31 do 41 z 41

Temat: Szlakiem zamków nad Loar±…

  1. #31
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Dawny zamek wyburzono, aby w XVI w. wybudowaæ renesansow± budowlê na wodzie wykorzystuj±c filary dawnego m³yna. Z czasem powsta³ most ³±cz±cy zamek z drugim brzegiem rzeki (dziêki Dianie z Poitiers) a potem na nim wybudowano galeriê stanowi±c± salê balow± (dziêki Katarzynie Medycejskiej). Nad galeri± nadbudowno tak¿e dwa piêtra przenaczone na apartamenty prywatne.

    Z holu jest przej¶cie do obszernej galerii przebiegaj±cej przez ca³± d³ugo¶æ zamku. Monumentalny kominek na jej koñcu jest jedynie atrap±, to przez niego prowadz± schody pozwalaj±ce zej¶æ na drugi brzeg rzeki. Oczywi¶cie, przechodzimy aby podziwiaæ najbardziej malowniczy widok na zamek przegl±daj±cy siê w rzecznym zwierciadle.








  2. #32
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Powracaj±c schodzimy do kuchni zamkowej na poziomie „-1”. Zachwycam siê miedzianymi, po³yskuj±cymi formami do wielkanocnych bab, garnkami, rondlami, brytwankami...





    Na piêtra prowadzi klatka schodowa o dekoracyjnym sklepieniu kolebkowym.



    Spojrzenie przez zamkowe okno.


  3. #33
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Drewniane sufity w nastêpnych komnatach oraz w holu 2-go piêtra.







    Widok na ogrody nad rzek± z balkonu nad wej¶ciem zamkowym.


  4. #34
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Chenonceau to jedyny zamek zwiedzany w czasie tej wielkanocnej wycieczki, w którym zobaczyli¶my oryginalne dekoracje ¶wi±teczne (jajowo-zaj±czkowo-drobiowe).








  5. #35
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491





  6. #36
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    I nawet wazy z li¶ci kapusty





    Do zabaw dworskich s³u¿y³ ro¶linny labirynt (- Moja Mi³a - widzê ciê i goniê bo chcê ca³uska a dogoniæ nie mogê bo ¿ywop³ot krzewów stale nas dzieli...).


  7. #37
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Nastêpny dzieñ jest nareszcie s³oneczny ale powietrze jeszcze bardziej lodowate. Jako¶ to wcale nie przeszkadza ani ptakom (æwierkaj± i treluj± ile sie da) ani kwiatom (kwitn± na potegê) .
    Zwijamy nasz kampingowy biwak i jedziemy wzd³u¿ Loary do zamku Chaumont, ostatniego (niestety) punktu programu.
    Zamek stoi na wzgórzu, wysoko nad Loar±, z do³u, z nadbrze¿nej drogi wcale go nie widaæ. Za to z góry widok na dolinê rzeki jest zachwycaj±cy.
    Podchodzimy brukowanym podjazdem skrajem zamkowego parku, zespó³ masywnych baszt z jasnego kamienia pod czarymi, sto¿kowymi czapami dachów ukazuje siê nagle.



    Robi wra¿enie, ¿e zamek to same ¶redniowieczne, obronne, niezdobyte baszty. Dopiero po chwili daj± siê zauwa¿yæ renesansowe dekoracje. Do wie¿y z ma³± bram± wci¶niêtej pomiêdzy dwoma grubymi basztami prowadzi most zwodzony (stale opuszczony go¶cinnie zaprasza). Jeste¶my na obszernym dziedziñcu i tu ju¿ wyra¼nie widaæ renesansowy charakter otaczaj±cych go budynków.

    Zamek Chaumont zacz±³ powstawaæ w 2 po³owie XV w. i pocz±tkowo otrzyma³ wygl±d bardzo obronnego czworoboku. Nastêpny etap budowy w pocz±tku nastêpnego stulecia nada³ mu wygl±d wzorowany na formach w³oskiego renesansu. W po³owie XVIII w. sta³ siê pa³acow± rezydencj±, zburzenie skrzyd³a od strony rzeki otworzy³o dziedziniec na piêkn± panoramê na okolicê (a tak¿e na wizyty silnych wiatrów od rzeki).






  8. #38
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Zamkowe mury widzia³y ró¿nych mieszkañców; rodziny mo¿nych arystokratów zwi±zanych z dworem, królow± Katarzynê Medycejsk±, jej rywalkê – faworytê królewsk± Dianê z Poitiers, ksi±¿êta i ksiê¿niczki. Obecnie zamek jest muzeum narodowym.
    Ogl±damy poszczególne komnaty historyczne z cennymi arrasami na ¶cianach, wystrojem i umeblowaniem.








  9. #39
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Kominek w komnacie astrologa królowej z symbolem kabalistycznym.



    Sala rady posiada unikaln± kaflow± posadzkê w³osk± w kolorowe wielkie motywy.



    Dziwny mebel ta 3-osobowa kanapa, doskona³a na dworskie plotkarskie spotkania.




  10. #40
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Klatka schodowa w gotyckiej wie¿y dekorowana ju¿ na renesansowo pozwala wst±piæ na górne kondygnacje mieszcz±ce ca³kiem zwyk³e (... no... prawie) apartamenty prywatne a wy¿ej nawet niewielkie pokoje s³u¿by.



    Kaplica znajduj±ca siê na koñcu skrzyd³a zwróconego do rzeki powsta³a w XVI w., witra¿e s± nowsze, z XIX w. Trafili¶my na okres miêdzynarodowego festiwalu ogrodowego, jedna z takich artystycznych kompozycji kwiatowo-ga³êziowo-papierowa znajdowa³a siê w kaplicy (hm... to taka kolorowa dekoracja w przedsionku broni±ca wej¶cia).



    Studnia na dziedziñcu.



    Herb „je¿ozwierz” pierwszego w³a¶ciciela zamku.


  11. #41
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Nieopodal zamku znajduj± siê luxusowe stajnie dla super rasowych koni. Puste teraz ale ukazuj± niegdysiejszy status rumaka w ¿yciu codziennym pewnych warstw spo³ecznych; wspania³e siod³a, uprz±¿, kapy, a obok ró¿ne pojazdy (z epoki koni nie mechanicznych). W rogu podwórca dziwna okr±g³a budowla to dawny piec do wypalania ceramiki przerobiony na mane¿.



    Spacerujemy jeszcze przez kwiatowe szpalery na fermê, zagl±damy do ogródka botanicznego i wracamy elipsowatymi alejkami przez park.



    I tu ... koniec wycieczki, musimy wracaæ do domu, a szkoda bo w³a¶nie zapowiada siê okres s³onecznych dni, rzadko¶æ tej wiosny.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie mo¿esz zak³adaæ nowych tematów
  • Nie mo¿esz pisaæ wiadomo¶ci
  • Nie mo¿esz dodawaæ za³±czników
  • Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów