Francuskie bambusy

[pixi]

( z dedykacją dla Nataszy )

Bambusy są to trawy rozprzestrzenające się przez rizom. To taki poddziemny, poziomy korzeń szybko się wydłużający, z którego co roku wyrastają pionowo w dół nowe korzonki a pionowo do góry nowe łodygi rośliny. Podobnie rosną szparagi, maniok, gingember, irysy, niektóre paprocie...

We Francji znajduje się, i to nie jeden taki egzotyczny ogród bambusowy, najsłynniejszy to ten założony w 1856 r. przez botanika Eugeniusza Mazela. Swoją skromną z początku platację zaczął z czasem poszerzać o bambusy z Japonii, Ameryki Północnej i z regionu Himalajów, wykorzystując sprzyjający lokalny klimat. Jego następcy w XX w. udostępnili ogród publiczności do zwiedzania za opłatą wstępu. Jest to obiekt prywatny, uznany za „zabytek historyczny” od 2008 r.

Ten obrazek nie przedstawia krętych ścieżek w wietnamskiej dżungli a tylko plan tego największego babmusowego ogrodu botanicznego w górach Cevennes koło miasta Andouze.



Spacerując jego alejkami można zobaczyć ponad 200 gatunków bambusów spośród ponad 300 rozpoznanych na Ziemi. Oprócz nich rosną tu też bananowce, magnolie, palmy, gingko, sekwoje, nie wymieniając bardziej pospolitych drzew klimatu europejskiego. A w jeziorkach kwitną lotusy, nenufary, hiacynty wodne.

Każdy gatunek bambusów ma swoją kwaterę.

[pixi]

Bambusy giganty tworzą prawdziwy las. Inne nizsze, mniejsze odznaczają się różnymi kolorami i deseniami swoich łodyg.









Bambusy nie należą do drzew, nie mają gałęzi, należą do gatunku trawiastych. Łodyga może, zależnie od gatunku osiągnąć kilkadziesiąt centymetrów lub ponad 30 metrów. Rosną szybko, niektóre 1 m na dzień. Bambusy kwitną ale nie regularnie, nie co wiosna, a jak zakwitną to wszystkie z tego samego gatunku jednocześnie, niezależnie od regionu. A potem... łodyga usycha, umiera.

[pixi]

Jak udowodniły czarnobiałe pandy, babmusy są jadalne, bydełko też nimi nie pogardza. Chińczycy gotują młode pędy bambusów i spożywają je pokrajane w plasterki jako sałatkę lub jarzynkę do dania.
Z bambusa można zrobić ... prawie wszystko; rusztowania budowlane i fujarki, koszyki i wiaderka, , wacharze i sztućce, meble i ozdoby.
Najróżniejsze wyroby z bambusa oraz sadzonki bambusow do wlasnego ogrodka można kupić w sklepiku przy wejściu do bambusowego ogrodu.

Po uliszczeniu opłaty zwiedzamy; od razu otaczają nas wysokie, zdrewniałe drągi bambusowych łodyg z zielonymi wiechciami liści na górze. Gdy zawieje wiatr obijają się o siebie wydając charakterystyczny dzwięk. Bambus bambusowi nie równy. Poszczególne gatunki różnią się kolorem łodyg; są zielone, szarawe, żółtawe albo w w paski.

[pixi]

Skręcamy do wioski laotajskiej tonącej w egzotycznej roślinności. Drewniane domy stoją na wysokich palach w bananowcach akurat kwitnących. Z gęstwiny wychylają się czerwone kwiaty hibiscusa. Niżej, na małym, bagiennym stawiku kwitną fioletowe hiacynty a z boku faluje poletko dojrzewającego ryżu.

[zdzicho alboom II]

Nigdy nie myślałem, że we Francji jest dżungla.

[pixi]

Przechodzimy szeroką alejką wśród chińskich palm. Ich liście wspólnie z koronami innych drzew tworzą zielone sklepienie ledwo filtrujące błękit nieba.
Na bardziej odkrytym, trawiastym terenie zainstalowano różne bambusowe konstrukcje dekoracyjne.