Na ostatnią noc przenosimy się na camping w Topullaraj, 2 km od Gjirokaster, aby potem szybciej wjechać do Grecji przez Kakawię. Kamping jest przy restauracji, która ma ciekawe menu i bardzo dobre domowe wino. Jest teren dla kamperów i trawka pod drzewami dla namiotowców.
Stawiamy namiot pod pigwowym drzewem w południe, dziwimy się że tak tu pusto, tylko 2 kampery i jedziemy na zwiedzanie miasta …
Zaczynamy od …, nie od twierdzy widocznej na górze lecz od « Domu Zekate » w dzielnicy Palorto. Położony wysoko nad miastem, trudno dostępny wąskimi uliczkami przygotowanymi na transport osiołkowy a nie ruch samochodowy. Na koniec podchodzimy pieszo. Z daleka widać jego niepowtarzalną sylwetkę z wysokim podcieniem.
Wstęp : 200 L od osoby



Dom – wieża, 4 – poziomowy, wybudowano go w 1812 roku. Ali Pasza, despota regionu, podarował go swemu « zaufanemu człowiekowi » - Beqir Zeko. Rodzina Zeko stale tu mieszka zajmując część budowli, pozostała stanowi muzeum. Wchodzimy po stromych schodach nakrytych czerwonymi kilimami. Pomieszczenia są niskie i zastanawiam się czy w tym podarku nie było nutki ironii – dałem ci dom ale będziesz chylił czoło wchodząc do komnat. … ?

Jednak wyższy, reprezentacyjny poziom na już drewniane pułapy znacznie wyżej i ciekawie dekorowane. W komnatach jedynym umeblowaniem są niskie kanapy, na turecką, ówczesną modę, okna ozdabiają białe falbaniaste firanki z koronkami a padłoga usłana jest kilimami.