+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 21

Temat: Między Sarandą a Gjirokaster

  1. #1
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491

    Między Sarandą a Gjirokaster

    Nasze bałkańskie wakacje w 2018 zaczynamy w porządku alfabetycznym, od « a », a więc Albania na początek.

    Granicę grecko – albańską przekraczamy na przejściu Mavromati – Cafe Boté (Konicpol), w niedzielne popołudnie, bez czekania. Dobra, szeroka szosa prowadzi na północ, po dawnych bunkrach nie ma już śladu ; po około 10 kilometrach skręcamyw lewo, w kierunku Sarandy a następnie w Xarre znowu w lewo, w stronę Butrintu i Ksamil, zamiast jechać prosto do Sarandy.

    Osobliwością tej trasy jest przeprawa małym, właściwie już zabytkowym promem przez kanał Vivari. Niewielki, drewniany pomost na metalowych skrzynkach napędzany ropnym silnikiem z pobliskiego budyneczku może zabrać 4 auta lub dwa autobusy.





    Kursuje gdy zbiorą się klienci. Cena kursu 1,50 € od osoby. Przeprawy strzeże dawna twierdza z basztami i kurtynowymi murami wybudowana w XIX w. przez Ali Paszę, zarządcę regionu z ramienia panujących wtedy na tym terenie Turków.




  2. #2
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491


    Po drugiej stronie inna, niewidoczna stąd twierdza strzegła wejścia do kanału. Można zrobić wycieczkę małą łódką do jej ruin na wyspie.



    Pozostałości historycznego miasta Butrint już tym razem nie zwiedzamy gdyż znamy je dobrze z poprzednich pobytów w Albanii.

    http://voyageforum.pl/threads/242-Pi...oki-po-Albanii
    http://voyageforum.pl/threads/365-Azymut-Albania

  3. #3
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Jedziemy prosto do Ksamil na Caravan Camping u Aleksandra i Lindy. Chyba najlepszy z albańskich; czyściutki, ocieniony, cały w kwiatach, gospodarze witają każdego kawą i butelką zimnej wody mineralnej. Jedyny mankament to, że kamping nie jest zbyt obszerny a chętnych wielu. Udaje nam się ustawić mały namiot wzdłuż tarasu hoteliku. Dopiero następnego dnia po odjeździe dużej, zorganizowanej grupy możemy powiększyć naszą posesję.

    Od razu idziemy do centrum na zakupy ; pomimo niedzieli wszyskie sklepy, bary, restauracje są czynne, punkty wymiany walut także.

    Od poniedziałku zaczynamy krążyć po okolicy.
    Sarandę od Ksamila dzieli tylko 12 km.



    Oba miasta rozbudowują się coraz bardziej, w Sarandzie wysokie hotele wchodzą już na sąsiednie wzgórze, sztucznie usypane « półwyspy » z barami, ciasno ustawionymi leżakami próbują zastąpić brak naturalnej, piaszczystej plaży. Na głównej ulicy co krok ktoś macha kartonową tabliczką « pokoje to wynajęcia ». Jedziemy do restauracji niedaleko portu, z góry jego tarasu doskonale widać panoramę miasta. Potem spacerujemy nadmorskim deptakiem.




  4. #4
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Ruiny bazyliki i synagogi z V – VI w. widoczne są w samym centrum miasta i dobrze odrestaurowane. Lepiej zachowane są mury bazyliki chrześcijańskiej. Wzdłuż nich leży kilka fragmentów powalonych kolum, widać kwadratowe, wygładzone płyty posadzkowe. Najciekawsze, zachowane fragmenty mozaik znajdują się w muzeum. Wstęp na teren ruin jest wolny.








  5. #5
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Niedaleko, na wschód od Sarandy, w Mezopotam na górce za cmentarzem jest bizantyjski kościół z XIII w. obok pozostałości klasztoru oraz otaczających go murów z nieźle zachowaną wieżą. Aktualnie (2018) trwają prace; wzmacnianie kościoła i usuwania skutków wcześniejszych, nieprawidłowych przebudówek.

    Na razie tylko takie fotki, na lepsze trzeba zaczekać do przyszłego roku ...





    Udaje nam się przekonać archeologów aby wpuścili nas na teren i jesteśmy nawet oprowadzani po włosku i angielsku. My, to znaczy przypadkowa, międzynarodowa grupa ; my dwoje, czwórka Włochów, w tym jeden archeolog i dwójka Holendrów. Wnętrze kościoła jest w rusztowaniach i wspaniałe freski są mało widoczne pomiędzy kolumnami nawy ale płaskorzeźby na marmurowych płytach wmurowanych w zewnętrzne ściany możemy sobie oglądać i fotografować do woli.




  6. #6
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491




    Archeolodzy obiecują, że jeśli powrócimy za rok zabytek będzie już całkowicie odrestaurowany, odnowiony i ... wstęp będzie płatny.

  7. #7
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491

    Post

    Znacznie dalej, u podnóża pasma górskiego Bureto leży wieś Labove.
    Jej skarb to bizantyjski kościół Shen Meria z X w. o bardzo specyficznej architekturze i dekoracjach. Uważany jest za typowy przykład kościołów budowanych na terenach obecnej Albanii w okresie od IX do XI wieku.

    Labove znajduje się na północny wschód od szosy Girokaster – Kakavia, niestety drogowskazu brak. Korzystając z mapy skręcamy w Sofratike w boczną drogę. Jedziemy przez łąki, pola, jakiś lasek, nagle asfalt ustępuje na krótko miejsca żwirówce.



    Kościół widać z daleka, potem znika w drzewach wsi. Od razu zwraca uwagę bęben jego kopuły pokryty pasami bardzo skomplikowanych, geometrycznych, finezyjnych wzorków układanych z czerwonych cegiełek i białych kamieni.
    Wjeżdżamy brukowanym podjazdem na plac, parkujemy pod barem - sklepem. Kościół jest zamknięty ale zaraz ktoś kogoś woła i nadbiega pani z kluczem od furty, wpuszcza nas na dziedziniec, potem nadchodzi druga pani z kluczami od świątyni.



    Kościół ma ciekawą konstrukcję ; na planie równoramiennego krzyża, z dużą absydą i dwoma miejszymi od wschodu, nakryty jest kopułą na wysokim bębnie. Długi przedsionek otwarty arkadami na zachód, dobudowano później.


  8. #8
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wewnątrz, wzdłuż trzech ścian wysokie filary tworzą po 3 łuki podtrzymując pięterka również z trój-łukowymi arkadami nadając lekkości budowli.







    Ściany mają malowidła w formie medalionów i girland kwiatowych na białym tle a nie jak zazwyczaj geometryczne pola ze scenami religijnymi. Te zajmują miejsca jedynie na kopule i jej wspornikach. Bogato złocony ikonostas, o trochę zmatowiałym blasku zawiera wiele starych ikon a na szczycie dwa ogoniaste, uskrzydlone potwory przypominające dinozaury.



    Od dawna stanowił miejsce pielgrzymek, zabronionych w 1967 roku przez władze polityczne kraju. Aktualnie świątynia jest odnowiona i odzyskuje swoją pozycję.

    Oglądamy, podziwiamy, zostawiamy datek w wielkiej skarbonce. Pani « klucznica » zaprasza nas do siebie na drobny poczęstunek ; wino, ser, czereśnie w syropie.

  9. #9
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    W dolinie rzeki Driny, przy szosie Gjirokaster – Kakavia, niedaleko od skrzyżowania z drogą do Sarandy znajdujemy także inne osobliwości regionu, koło wsi Frashtan jest dziwaczna, samotna skała z kapliczką na szczycie.



    A po przeciwnej stronie na zboczu seria słynnych bunkrów. Są te małe jednoosobowe, w których strzelec nie mógł się nawet wyprostować tylko czychać na wroga w przyklęku, i te nieco większe, kilkuosobowe, łączy je głęboka, dość wąska transzeja o kamiennych ścianch, bardzo przypominająca te z okresu I wojny światowej na terenie Francji. Większe, kopulaste bunkry zamieniono na magazyny.






  10. #10
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Dolina rzeki Driny posiada też pozostałości budowli jej antycznych mieszkańców. Koło wsi Sofratike znajdują się dobrze zachowane fragmenty miasta Hadrianopolis z II – IV w.
    Trafić do nich nie łatwo, ponieważ jedyny drogowskaz (jadąc od strony Gjirokaster) wskazuje skręt w prawo do wsi anonsując jedynie teatr, następnych już brak. Należy zaraz w Sofratike skręcić w lewo (na południe) i jechać wzdłuż tej głównej szosy niby autostrady aż do przejazdu pod nią, dalej polna droga zaprowadzi na teren bliskiej odkrywki archeologicznej.





    Starożytne miasto zajmowało teren 350 m na 400 m, odsłonięty jest fragment kilku ulic, paru rezydencji oraz łaźnie publiczne okupujące znaczną przestrzeń wokół wewnętrznego dziedzińca. W okresie swego rozkwitu Hadrianopolis prowadził rozwiniętą wymianł towarową z Butrintem a także a odległym Koryntem w Grecji.



    Sposób układania kamieni dla wzmocnienia muru przed zawaleniem sił.


  11. #11
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Najlepiej przetrwał teatr o średnicy 58 m ; scenę pokrywają wielkie płyty kmienne, wysoki na 26 m mur zamykający ją jest częściowo powalony lecz kolejne rzędy kamiennych siedzeń dla publicznosci są świetnie zachowane.








  12. #12
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    A mapki nie będzie, zawsze była.
    Jeśli nie jest potrzebna to nie, tak tylko pytam.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  13. #13
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Mapki nie będzie bo to krótka trasa :
    Granica GR/AL - 25 km - Ksamil - 12 km - Saranda - 10 km - Mezopotam - 35 km Gjirokastër, Labove jest z boku - 10 km, z Gjirokaster do granicy z Grecją tylko 35 km.
    Razem zaledwie okolo 100 km
    Droga prosta, każdy gps pokaże.

  14. #14
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Jadąc drogą z Sarandy do Gjirokaster nie wypada pominąć rezerwatu « Błękitne Oko » (Syri e Kalter po albańsku). Jest to skryta w lesie oaza świerzości, z naturalnym źródłem lodowatej wody, czyli wywierzyskiem (geologicznie). Od wjazdu nad jeziorem, 2 km gruntowej drogi prowadzi przez las do celu.







    W epoce rządów dyktatora Envera Hodży miejsce dostępne było tylko dla wybrańców władzy. Z tego okresu pozostała restauracja nad rwącym potokiem, kilka budynków i domków letniskowych.

    Aktualnie kilka barów na tarasach na wodzie, restauracje, sklep z pamiątkami dostępne są dla każdego… po uliszczeniu małej opłaty wstępu : 100 Leków od osoby.
    Panuje tu miły chłodek, można zrobić orzeźwiający w upalne lato spacer pośród wiekowych platanów na drewniany pomost z którego śmiałkowie skaczą do lodowatej wody.
    Zasiadamy w barze nad jeziorkiem, zamawiamy piwo pod frytki, obserujemy utopione widelce połyskujące na dnie. I tu dopadła nas nawalnica, która podążała za nami od południa. Kilka potężnych grzmotów zapędza klientów pod daszki, w kuchni wyłączają przezornie elektryczność. Kelner przeprasza ale musimy się obejść bez frytek.



    Z góry spadają strumienie wody, powietrze staje się mgliste jakby ktoś rozwiesił tiulową firanę. Po kliku minutach natura uspokaja się, powraca światło i dostajemy frytki jeszcze zanim zaświeci dno w piwnych butelkach.

  15. #15
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Ksamil, miejsce naszej bazy na parę dni, posiada kilka plaż w małych zatoczkach, zagospodarowane są leżakami po dwa obok siebie, ciasno poustawianymi z nieodzownym parasolem pomiędzy. Powyżej towarzyszy im zawsze co najmniej barek a najczęściej restauracja. Najbardziej malowniczo prezentuje się rejon " 3 wysp ". Na wysepki można popłynąć łódkami przewoźników.



    Można też wynająć nie tylko rowery wodne ale nawet takie wodne taksówki.

    Wieczorna, naturalna dekoracja nie ma nic do pozadroszczenia wyspom Seszelskim.






+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów