+ Odpowiedz na ten temat
Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 45 z 69

Temat: Sensacje Minionych Epok

  1. #31
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Turecka organizacja Szare Wilki była zleceniodawcą i wykonawcą zamachu na Jana Pawła II w 1981 roku - to teza opublikowanej we Włoszech książki "Zabijcie papieża". Dziennikarz "La Repubblica" Marco Ansaldo i turecka korespondentka Yasemin Taskin twierdzą, że dokumenty, do których dotarli, oraz zeznania całkowicie obalają inne hipotezy o tym, kto stał za wydarzeniami 13 maja 1981.

    Według autorów Szare Wilki, do których należał niedoszły zabójca papieża Mehmet Ali Agca, dokonały zamachu z nienawiści do Zachodu i by rzucić wyzwanie tureckim wojskowym.
    To CIA wykreowała pod koniec 1982 roku tzw. bułgarski ślad zamachu, czyli udział agentów komunistycznych służb z Bułgarii w jego przygotowaniu. Autorzy sugerują, że te nieprawdziwe informacje, zostały przygotowana "w gabinetach".
    Marco Ansaldo i Yasemin Taskin wskazują nawet osobę, która - utrzymują - bezpośrednio odpowiedzialna jest za sfabrykowanie tzw. bułgarskiego śladu. To Michael Ledeen wraz z grupą, jaka powstała w waszyngtońskim ośrodku studiów międzynarodowych i strategicznych.

    Zdaniem włoskiego dziennikarza i tureckiej korespondentki pod naciskiem ówczesnego sekretarza stanu Alexandra Haiga rozpoczął kampanię oskarżeń pod adresem Sofii, by "uderzyć" tak naprawdę w ZSRR. Jedną z hipotez, na jakiej oparto tę tezę, był pobyt Agcy w Sofii. Tymczasem, wyjaśniają autorzy książki, Szare Wilki faktycznie były obecne w Bułgarii, ale nie z powodów politycznych, lecz handlu bronią i narkotykami, czym parała się ta organizacja.

    Na łamach dziennika "La Repubblica" Ansaldo ujawnił, że w ostatnim czasie przebywający na wolności w Turcji Mehmet Ali Agca dał mu wyraźnie do zrozumienia, że sprawa zamachu nie jest skomplikowana. Należy ten zamach przypisywać wyłącznie Szarym Wilkom - konstatuje dziennikarz włoskiej gazety, podkreślając, że Agca nigdy nie zdradził tej organizacji, która do tej pory go wspiera i finansuje. Dodaje, że "awersja" do przedstawicieli Kościoła pozostała działaczom tej organizacji, choć już podzielonej, do dzisiaj.
    PAP

  2. #32
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Niemiecki dramaturg Rolf Hochhuth od lat twierdzi, że gen. Władysław Sikorski został zamordowany za wiedzą, a nawet z polecenia ówczesnego brytyjskiego premiera Winstona Churchilla. W najnowszej książce po raz pierwszy ujawnił źródło, na którym oparł tę tezę.
    Główne źródło, na którym oparł tę tezę, 80-letni Hochhuth ujawnił dopiero teraz, po 44 latach od wydania dramatu. W najnowszym zbiorze esejów i wierszy, który na początku maja trafił do niemieckich księgarń, opisał swoje rozmowy z Jane Ledig-Rowohlt, żoną swego wydawcy. W czasie II wojny światowej pracowała ona dla brytyjskich służb specjalnych.

    - Tak pan idealizuje swojego Churchilla. Proszę nie zapominać jednak o jego wrodzonej skłonności do walki, bo zepsuje pan sztukę - w końcu zniszczył on Francuzom flotę pod Oranem i zamordował Sikorskiego. A zbombardowanie Drezna też nie było już potrzebne - miała powiedzieć Hochhuthowi Jane Ledig-Rowohlt podczas ich spotkania na Korfu w 1963 r.

    Dopytywana później przez pisarza Ledig-Rowohlt miała kontynuować: - Sikorski był w końcu naszym gościem i towarzyszem broni. A Churchill pozwolił zamordować go praktycznie we śnie.

    Dodała, że od kiedy Sikorski przebywał na Gibraltarze, wiedziano, że jest martwy. - Ale dopiero następnego wieczoru wpadł w pułapkę - cytuje Hochhuth rozmowę.

    - To stuprocentowo pewne. Znam osobiście kogoś, kto z tego powodu został wezwany do Churchilla. Churchill był bardzo przybity, ale nie miał wyboru... - miała powiedzieć Ledig-Rowohlt. Oceniła również, że "bez zgody Churchilla służby specjalne nie mogły przedsięwziąć nic, oprócz rutynowych działań".

    więcej:
    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,tit...wiadomosc.html

  3. #33
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W 1888 roku Kuba Rozpruwacz popełnił swoje pierwsze morderstwo. Fanów zagadek kryminalnych od lat nurtuje pytanie, kto ukrywał się pod tym pseudonimem, bowiem o dokonanie brutalnych zabójstw podejrzewano aż 200 osób. Najnowsze odkrycia wskazują, że mógł to być niemiecki kupiec - twierdzi Trevor Mariott, ekspert zajmujący się znanym mordercą.

    Kuba Rozpruwacz to jeden z najsłynniejszych na świecie seryjnych morderców, był on posądzany o zabicie pięciu prostytutek we wschodnim Londynie. Według Trevora Mariotta, który przeanalizował dokumenty amerykańskiej policji oraz setki listów wysyłanych do władz oraz gazet, wiele dowodów wskazuje na to, że zbrodni dokonał Carl Feigenbaum.
    Feigenbaum został skazany na karę śmierci za zabicie właścicielki swojego mieszkania na nowojorskim Manhattanie w latach 90. XIX wieku. William Lawton, adwokat Carla, uważał, że to właśnie Feigenbaum był Rozpruwaczem. Miał on wyznać prawnikowi, że cierpiał na psychiczną przypadłość, która raz na jakiś czas "zmuszała go" do morderstwa. Dzisiaj psychiatrzy nazwaliby tę chorobę psychozą.
    Długo zakładano, że Rozpruwacz musiał posiadać doskonałą wiedzę z anatomii, ponieważ jego ofiary zawsze były pozbawione najważniejszych organów. Jednak możliwe jest, że części ciała były wycinane dopiero w kostnicach i przekazywane studentom oraz naukowcom do badań. Na działania takie zezwalał akt prawny ustanowiony już ponad 50 lat wcześniej, bo w 1832 roku.
    Tę teorię potwierdza przypadek czwartej ofiary - Catherine Eddowes. Od momentu jej śmierci do znalezienia ciała minęło tylko 14 minut. Pozbawiono jej też macicy, ale w zasadzie na pewno wycięcie organu nastąpiło już w kostnicy; nikomu, niezależnie od jego wiedzy na temat anatomii człowieka, nie udałoby się przeprowadzić tej operacji nocą w mniej niż 15 minut.
    Również analiza dwóch pozostałych zabójstw poddaje w wątpliwość, że dokonał ich słynny Kuba. Morderstwo pierwszej z kobiet, Elizabeth Stride, było zupełnie inne od pozostałych. Śmiertelna rana na szyi i nóż użyty podczas tej zbrodni były dużo mniejsze niż w innych przypadkach. Również miejsce tej zbrodni nie pasuje do pozostałych morderstw.
    Także zabójstwo Mary Kelly zostało najprawdopodobniej popełnione przez inną osobę. Niedawno odnaleziono dowody na to, że ktoś konkretny mógł mieć motyw, żeby ją zamordować.
    W międzyczasie pojawił się jednak kolejny dowód przeciwko Feigenbaumowi. Londyńskie doki portowe znajdują się niedaleko dzielnicy prostytutek. Ta bliskość ułatwiałaby mordowanie ofiar i szybki powrót na statek.
    Trevor Mariott odkrył również, że Reiher, niemiecki okręt kupiecki, stacjonował w Londynie w tym samym czasie, w jakim dokonano morderstw. W dodatku okazało się, że jednym z członków załogi był… Carl Feigenbaum.
    Przedstawione powyżej dowody mogą wskazywać, że nie wszystkie morderstwa zostały popełnione przez tę samą osobę. Ciągle jednak nie możemy z całkowitą pewnością powiedzieć, kim był Kuba Rozpruwacz. Czy nazywał się Carl Feigenbaum? A jeśli nawet niemiecki kupiec nie był słynnym mordercą, to czy dokonał choć jednej z pięciu zbrodni?

    BBC

  4. #34
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W dalszym ciągu polska 1. Samodzielna Dywizja Spadochronowa czeka na rehabilitację ze strony brytyjskiej. W lutym, szef MSZ Radosław Sikorski i ówczesny szef MON Bogdan Klich, wystąpili do swych brytyjskich odpowiedników w sprawie "możliwości symbolicznego zadośćuczynienia i uznania zasług przez stronę brytyjską gen. Sosabowskiego i żołnierzy 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej w operacji "Market Garden"". Do dziś nie ma decyzji w tej sprawie.

    Jak dotąd, rehabilitacji polskich żołnierzy dokonały władze holenderskie, przyznając w 2006 roku polskim żołnierzom Order Wilhelma - najstarsze i najważniejsze odznaczenie wojskowe Holandii. Dodatkowo, generała Sosabowskiego odznaczono pośmiertnie Medalem Brązowego Lwa.

    Już dziś wiadomo, że to błędy taktyczno-organizacyjne brytyjskiego dowództwa były przyczyną klęski Market Garden. Brytyjski historyk wojskowości Andrew Roberts napisał, iż błąd ten dotyczył zlekceważenia dwóch niemieckich dywizji pancernych, zlokalizowanych pod Arnhem, o czym - tuż przed bitwą - przestrzegał generał Sosabowski.
    więcej na:
    http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,...wiadomosc.html

  5. #35
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Koronacyjny portret brytyjskiego sukcesora został retuszowany po tym jak zrzekł się tronu. W miejsce jego twarzy pojawiło się... oblicze następcy - Jerzego VI.
    Edward VIII pozował dla popularnego czasopisma "The Illustrated London News" tuż przed planowaną koronacją, w 1936 roku. Portret autorstwa Alberta H. Collingsa był już gotowy, kiedy nieoczekiwanie Edward zrezygnował z sukcesji na rzecz swojego brata - Jerzego VI. Decyzja wstrząsnęła opinią publiczną a także samą redakcją. Honorarium autorskie za namalowanie portretu wynosiło około tysiąca funtów i gazeta nie mogła sobie pozwolić na zmarnowanie tej kwoty.
    Redaktorzy "The Illustrated London News" postanowili więc wykorzystać stworzone wcześniej dzieło. Portret Edwarda retuszowano tak, że w jej miejsce pojawiło się... oblicze Jerzego VI.
    Szefowa gazety Lisa Barnard przypuszcza, że redakcja miała nadzieję, iż oryginalna wersja portretu nigdy nie ujrzy światła dziennego. - Redaktorzy zawsze musieli być zaradni. Wiadomości się zmieniają, więc oni musieli nadążać - żartuje.
    Zmiana wyszła jednak na jaw, kiedy znaleziono kopię koronacyjnego wydania magazynu, w którym widnieje jeszcze pierwsza wersja portretu. Później okazało się, że portret to nie jedyna część magazynu, którą wykorzystano powtórnie - edytowano również obszerne fragmenty tekstów i inne portrety.
    Edward VIII został królem Wielkiej Brytanii po śmierci swojego ojca - Grzegorza V w styczniu 1936 roku. Panował jednak mniej niż rok - zrzekł się tronu, aby poślubić amerykańską rozwódkę Wallis Simpson. Na tron wstąpił jego młodszy brat, Jerzy VI, który nigdy nie spodziewał się objęcia tej funkcji. Wydarzenia są tłem dla filmu "Jak zostać Królem".
    CNN

  6. #36
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Statek pasażerski z Jerzym Różyckim na pokładzie zatonął w nieznanych okolicznościach 9 stycznia 1942 roku na Morzu Śródziemnym. Jerzy Różycki, pracownik Uniwersytetu Poznańskiego i członek Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego, wracał statkiem pasażerskim z Algierii do ośrodka polskich kryptologów we francuskiej miejscowości Cadix, zlokalizowanej w południowej, nieokupowanej części Państwa Vichy. Statek zatonął w pobliżu Balearów w niewyjaśnionych okolicznościach.

    Różycki w 1932 roku jako jeden z trzech młodych matematyków pracujących dla polskiego wywiadu wraz z Marianem Rejewskim i Henrykiem Zygalskim zbudowali replikę niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma, umożliwiło to deszyfrowanie tajnych depesz niemieckich.

    W lipcu 1939 roku roku pracownicy Biura Szyfrów przekazali przedstawicielom angielskiego i francuskiego wywiadu informacje na temat matematycznego systemu rozszyfrowywania niemieckich wiadomości kodowanych przez Enigmę.

    Złamanie szyfru i przechwytywanie informacji pomogło aliantom między innymi w Bitwie o Anglię, o Atlantyk, a także w zwycięstwie pod Falaise. Uważa się, że złamanie kodu Enigmy przyspieszyło zwycięstwo aliantów w II wojnie światowej o 2-3 lata i uratowało życie prawdopodobnie 20-30 milionom ludzi w Europie i na świecie.

    Legendarna maszyna szyfrująca była używana przez wojsko niemieckie od 1928 roku. Urządzenie, które mogło wygenerować w sumie czterysta sekstylionów kombinacji, czyli czwórkę i dwadzieścia sześć zer, uważane było za najdoskonalszą maszynę szyfrującą na świecie.

    Marian Rejewski w swoich wspomnieniach podkreślał, że Biuro Szyfrów Polskiego Sztabu Generalnego zaczęło się interesować Enigmą przez przypadek. Według niego, pod koniec 1927 lub na początku 1928 r. do Urzędu Celnego w Warszawie trafiła paczka z Niemiec, która zgodnie z załączoną deklaracją powinna była zawierać urządzenia radiowe.

    Jej nadawca - przedstawiciel niemieckiej firmy - domagał się, aby przesyłka natychmiast została zwrócona do Niemiec, bowiem została wysłana do Polski przez pomyłkę. Zaalarmowani jego uporczywymi naleganiami funkcjonariusze celni zwrócili się do polskiego wywiadu. Przedstawiciele służb wywiadowczych otworzyli paczkę, w której znajdowała się legendarna maszyna szyfrująca.

    Po bezowocnych próbach odczytania pierwszych informacji szyfrowanych za pomocą Enigmy, które niemieckie wojskowe stacje radiowe zaczęły nadawać w 1928 r., nowy szef Biura Szyfrów ppłk Gwido Karol Langer postanowił zakupić uproszczony egzemplarz Enigmy w wersji przeznaczonej na rynek cywilny i zorganizować kurs kryptologii dla grupy studentów Uniwersytetu Poznańskiego. Potem trzem najwybitniejszym, Różyckiemu, Rejewskiemu i Zygalskiemu, zaproponował pracę nad rozszyfrowywaniem Enigmy.

    IAR,PAP

  7. #37
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Wielka tajemnica Watykanu została ujawniona! Teraz każdy może się z nią zapoznać

    Watykan zdecydował się na odtajnienie ok. stu arcyważnych historycznych dokumentów, które przez wieki przechowywane były w Tajnych Archiwach Watykanu. Najstarsze z nich zostały sporządzone jeszcze w VIII w.

    Wśród pism, z którym będzie mógł się teraz zapoznać niemal każdy są m.in. listy napisane przez Marię I Stuart na kilka tygodni przed jej egzekucją, która była następstwem jej rzekomego zaangażowania w spisek przeciwko Elżbiecie I. Królowa Szkocji skarżyła się w nich, że oskarżenia przeciwko niej powstały na bazie fałszywych oskarżeń pochodzących od jej wrogów w Anglii. Nadmieniła też, że trybunał, który orzekał o jej winie, dopuszczał się nielegalnych i heretyckich praktyk.

    Innymi interesującymi dokumentami, które trafiły na wystawę są akta pochodzące z procesu Galileusza. Włoski astronom został oskarżony przez Kościół katolicki o herezje, kiedy wysunął teorię, zgodnie z którą Ziemia krąży wokół Słońca.

    Wśród najbardziej egzotycznych dokumentów, które ujrzały światło dzienne, znajduje się list od chińskiej cesarzowej. Pochodząca z 1650 r. korespondencja, której treść zawarta została na kawałkach jedwabiu zawiera oświadczenie monarchini dotyczące przyjęcia przez nią wiary katolickiej. Władczyni przyznała w nim, że jej nawrócenie nastąpiło pod wpływem ewangelizacji prowadzonej przez księży jezuickich. Tuż po konwersji cesarzowa Wang przyjęła chrześcijańskie imię Helena.

    Nie zabrakło też dokumentów dotyczących czasów papieża Piusa XII, któremu - często bezpodstawnie - zarzucano bierną postawę wobec holokaustu oraz piekła II wojny światowej. Wcześniej Watykan konsekwentnie odmawiał historykom, którzy chcieli poznać akta z okresu 1939 - 1958.

    Wystawa została zorganizowana w ramach obchodów czterechsetnej rocznicy założenia Tajnych Archiwów Watykanu w ich obecnej postaci. Na co dzień dokumenty przechowywane są w klimatyzowanych pomieszczeniach Pałacu Apostolskiego. Łączna długość półek, które zajmują zgromadzone tam zasoby to ok. 80 kilometrów.

    źródło:niewiarygodne.pl

  8. #38
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    O tym, że „kapitan schodzi ze statku ostatni”, wie chyba każdy. Na pokładzie Titanica nawet orkiestra grała do końca, by zapobiec panice i wspomóc w miarę sprawną ewakuację.

    W 1816 roku u wybrzeży Afryki zatonęła fregata o nazwie Meduza. Dowodził nią kapitan Hugues de Chaumareys, który zignorował wygląd wody, wskazujący na to, iż okręt zbliża się do mielizny. Statek ugrzązł około 50 km od brzegu i zaczął nabierać wody. Szalup ratunkowych było zbyt mało, lecz na szczęście załoga i pasażerowie zdołali wybudować z części statku ogromną tratwę. Zgodnie z relacjami miała ona 20 metrów długości i 7 metrów szerokości.
    Niestety powierzchnia ta była niewystarczająca i na tratwie działy się dantejskie sceny. Kapitan wraz z częścią oficerów opuścił statek na jednej z szalup i pozostawił ludzi na pastwę losu. Pierwszej nocy w wyniku bójek i ogromnej presji zginęło 20 ludzi, część zamordowano, kilku popełniło samobójstwo. W kolejnych dniach umierali następni, a rozbitkowie prawdopodobnie dopuścili się kanibalizmu. Trzynastego dnia nieliczni ocaleni zostali odnalezieni przez załogę okrętu wojennego Argus. Kapitanowi, który po dotarciu do brzegu opowiadał jakoby pasażerowie oszaleli i musiał przed nimi uciekać, postawiono pięć zarzutów, m.in. za pozostawienie rozbitków na pewną śmierć. O dziwo na pokładzie podtopionego statku pozostało 17 oficerów, którzy przeżyli na nim do chwili odnalezienia, 54 dni po wypadku.

    Swojego odbicia w kulturze doczekała się także katastrofa statku Jeddah, który w 1880 roku płynął z Singapuru, mając na pokładzie około 1000 muzułmanów pielgrzymujących do Mekki i Medyny. Podczas potężnego sztormu na środku Zatoki Bengalskiej statek zaczął nabierać wody i tonąć. Załoga, w większości złożona z brytyjskich oficerów, opuściła naprędce pokład. Po dotarciu do brzegu, kapitan przedstawił podobną bajeczkę, co kapitan Meduzy - że pasażerowie wzniecili bunt i załoga musiała się przed nimi ratować. Był pewien, że nikt nie przeżył zatonięcia statku i że prawdziwa wersja wydarzeń nigdy nie wyjdzie na jaw. Jednak ku jego zdumieniu, wiele osób cudem przeżyło katastrofę i nie omieszkało poinformować o całym zajściu władz. Przypuszcza się, że historia ta posłużyła Josephowi Conradowi do napisania dzieła „Lord Jim”.

    W 1991 roku doszło bowiem do podobnej bulwersującej sytuacji – grecki kapitan Yanis Avranas opuścił dowodzony przez siebie statek pasażerski Oceanos na pokładzie helikoptera(sic!), pozostawiając na tonącym wycieczkowcu przerażonych pasażerów.
    Do tragedii doszło, gdy porwany przez sztorm statek przechylił się i nabrał wody. W zalanej maszynowni przestały działać silniki, a załoga spanikowała i nie podjęła podstawowych działań, wynikających z procedur, takich jak rozkaz zamknięcia wszelkich bulajów, a także nie zaalarmowała pasażerów. Ci ostatni zorientowali się dopiero, gdy woda zaczęła zalewać niższe pokłady. Dzięki bardzo sprawnej akcji ratunkowej, przy użyciu 16 helikopterów Sił Zbrojnych Republiki Południowej Afryki, uratowano wszystkich 550 pasażerów oraz 250 członków załogi. Ocalonych pasażerów zbulwersowała jednak postawa kapitana, który opuścił pokład tonącego statku w jednym z pierwszych śmigłowców. Twierdził potem, zadziwiająco podobnie jak kapitan Schettino, że koordynował w ten sposób akcję ratunkową.

    Kapitan Titanica poświęcił swoje życie podczas najsłynniejszej katastrofy morskiej. Do końca pozostał na mostku i na nim został pogrzebany. Podobnie swoją służbę zakończył kapitan Robert Salmond, dowodzący statkiem Birkenhead podczas feralnego rejsu w 1852 roku. To właśnie on ustanowił do dziś panującą zasadę „kobiety i dzieci przodem”. Dzięki temu, zarówno podczas tego rejsu, jak i podczas ewakuacji Titanica uratowano ponad połowę pasażerów, którzy mieli najmniejsze szanse na przeżycie.

    Choć tak bohaterska postawa kapitana zasługuje na najwyższe uznanie, nie oznacza to, że każdy kapitan ma złożyć swoje życie w ofierze i zatonąć wraz ze statkiem. Do jego podstawowego obowiązku należy jednak zagwarantowanie wszystkim pasażerom oraz członkom załogi bezpiecznego opuszczenia statku. Kapitan w żadnym razie nie może ewakuować się pierwszy, pozostawiając rozbitków bez pomocy. Tym bardziej nie może też wykonywać bezmyślnych manewrów, zagrażających ich życiu i zdrowiu.

    źródło: odkrywcy.pl

  9. #39
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Chopin był Niemcem - Hans Frank

    Otwierając w Krakowie wystawę poświęconą Fryderykowi Chopinowi Generalny Gubernator po raz kolejny "błysnął" skrajnym szowinizmem:

    Friedrich Schopping był geniuszem, dlatego nie mógł być Polakiem. To najwspanialszy kompozytor, jakiego zrodziła niemiecka ziemia.

  10. #40
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Polacy to najzdolniejszy naród w Europie (!) - Adolf Hitler w 1944 r.

    Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie... Polacy, według mojej opinii oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Guberni, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyją ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany.

  11. #41
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Niemiecka systematyczność i polski polot - nowa, wspaniała rasa - Adolf Hitler w 1944 r.

    Na podstawie ostatnich badań, prowadzonych przez Reichsrassenamt (Rasse-und Siedlungshauptamt - Główny Urząd Rasy i Osadnictwa SS - przyp.red.) uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki.

  12. #42
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Szokująca tajemnica "Wampira z Zagłębia"
    http://natropie.onet.pl/najnowsze/sz...5,artykul.html

  13. #43
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Były brytyjski premier Tony Blair chciał zrzec się się Gibraltaru.
    Sensacyjne doniesienia na temat tej brytyjskiej kolonii pojawiły się w książce wydanej przez współpracownika Blaira.

    Peter Hain zasiadał w gabinecie byłego premiera. Jak napisał w swej książce, Tony Blair gotowy był zrezygnować z Gibraltaru na rzecz Hiszpanii, by zyskać sojusznika w unijnych bataliach, jakie Wielka Brytanii toczyła z Francja i Niemcami.
    Ówczesny szef brytyjskiego rządu zdawał się nie przejmować faktem, że 98 procent mieszkańców kolonii opowiedziało się w referendum za przynależnością do brytyjskiej Korony. Zdaniem autora książki, Blair odczuwał wyraźną pogardę dla mieszkańców Gibraltaru i nie liczył się z ich uczuciami.
    Obecny rząd Wielkiej Brytanii pod przewodnictwem premier Davida Camerona uważa, że ta ważna strategicznie kolonia nad Morzem Sródziemnym powinna znajdować się pod wyłączną kontrola Londynu.
    RMF FM

  14. #44
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Meksykańscy i brytyjscy naukowcy wspólnie ustalili, że do załamania się cywilizacji Majów doprowadziło przedłużające się zmniejszenie opadów deszczu - wystarczyło zaledwie 25-40%. Do tej pory historycy uważali, że jeśli przyczyną upadku Majów była susza, to musiała ona być bardzo poważna.


    Naukowcy z Yukatan Centre for Scientific Research i University of Southampton zastosowali zaawansowane techniki modelowania do oszacowania opadów i stopnia parowania od roku 800 do 950 naszej ery.

    Badacze odkryli, że nawet stosunkowo niewielkie zmniejszenie opadów mogło zakłócić zaopatrzenie w wodę na nizinnych terenach Jukatanu, zupełnie pozbawionych rzek. Według modelu parowanie było tak szybkie, że deszcze nie były w stanie uzupełnić niedoborów wody. Model wykazał, że susza na Jukatanie trwała wiele lat, co z kolei musiało doprowadzić do niepokojów społecznych i porzucania miast.

    Zrekonstruowany model bardzo przypomina prognozy dla Jukatanu na niedaleką przyszłość. Według nich, półwyspowi grozi susza, spowodowana przez zmiany klimatyczne. Badacze przestrzegają, że nawet niewielkie zmniejszenie zasobów wody na terenach, na których występuje silne parowanie, może prowadzić do poważnych, długotrwałych problemów.

    Upadek sześćsetletniej cywilizacji Majów nastąpił w latach 800-900 naszej ery. Istnieje wiele wykluczających się teorii na temat jego przyczyn, żadna nie została jeszcze bezspornie dowiedziona. Wśród różnych przyczyn naukowcy wymieniają epidemię, bunt społeczny, czy właśnie suszę.

    Źródło: bbc.co.uk

  15. #45
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Rząd brytyjski odtajnił w czwartek listę ponad 250 osobistości ze świata sztuki, które odmówiły przyjęcia wyróżnienia za zasługi z rąk samej królowej Elżbiety II. Wśród osób niechętnych podobnym zaszczytom znaleźli się Alfred Hitchcock i pisarz C.S. Lewis.

    Otrzymanie wyróżnienia od Elżbiety II to dla wielu twórców jedna z najchlubniejszych chwil w karierze, okazuje się jednak, że byli i tacy, którzy z różnych powodów nie kwapili się do jego przyjęcia.
    Wśród tzw. refuseniks, czyli "odmawiaczy" (od ang. to refuse - odmawiać), znalazło się pokaźne grono pisarzy. Byli to m.in.: Aldous Huxley, znany z powieści "Nowy wspaniały świat", autor książek dla dzieci Roald Dahl czy twórca sagi fantasy o krainie Narnia, C.S. Lewis. Inne znane osobistości na liście to malarze Francis Bacon i Lucian Freud czy reżyser filmowy Alfred Hitchcock. W przypadku Hitchcocka można jednak mówić o pewnej niekonsekwencji - w 1980 roku, na krótko przed śmiercią, zgodził się przyjąć tytuł szlachecki.
    W dokumencie nie podano powodów, dla których wymienione osobistości nie chciały przyjąć wyróżnienia. Agencja Reuters przypomina jednak, że historia zna ich wiele - od niechęci wobec instytucji monarchii czy kolonialnej przeszłości Wielkiej Brytanii po ogólny brak zainteresowania nagrodami czy niechęć do ceremonii postrzeganej jako snobistyczna.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów