- Czy pan wie, co ja myślę o małżeństwie?
- A pan jest żonaty?
- Tak.
- To wiem.
- Czy pan wie, co ja myślę o małżeństwie?
- A pan jest żonaty?
- Tak.
- To wiem.
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
SKS czy MKS ?
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Studenci na egzaminie.
Profesor:
-Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
Studenci spojrzeli po sobie:
Kurczę! A mówili, że z niego jest taki luzak!!!
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
Jakub, który mieszka w Tel Avivie dzwoni do swojego syna, który wyemigrował do Nowego Jorku.
- Przykro mi, że zepsuję Twój dzień synu, ale muszę Cię powiadomić, że twoja matka i ja się rozwodzimy. 45 lat męczarni to wystarczająco długo.
- Ależ ojcze, jak możesz coś takiego w ogóle powiedzieć! I to jeszcze kilka dni przed Świętami! - woła rozżalony syn.
- O wspólnie spędzonych Świętach możesz zapomnieć synu. Nie możemy już na siebie patrzeć. Mam już serdecznie tego dosyć! - odpowiada ojciec.
Możesz mi pomóc dzwoniąc do swojej siostry w Chicago i powiadomić ją o zaistniałej sytuacji.
Ojciec rzucił słuchawką i się rozłączył.
Bardzo rozczarowany syn dzwoni natychmiast do swojej siostry i przedstawia jej sytuację.
Ta się zupełnie załamała.
- Jak można w ogóle w tym wieku się rozwodzić?!!! - krzyknęła do brata i natychmiast zadzwoniła do ojca.
- Nie będzie żadnego rozwodu! Nie róbcie nic do naszego przyjazdu! Ja i mój brat będziemy tam najszybciej jak to możliwe!
Ojciec odłożył słuchawkę, odwraca się do żony i mówi:
- Idzie świetnie Rebeca, dokładnie według planu. Oboje przylecą do nas na Święta i to jeszcze na własny koszt!
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
Szkocka mama mówi do synka:
- Pamiętaj, żebyś zdejmował okularki, jak na nic nie patrzysz.
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, powiedz jakieś zdanie w trybie oznajmującym?
- Koń ciągnie wóz.
- Brawo! A teraz przekształć to zdanie tak, aby było zdaniem rozkazującym.
- Wio!
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
Podchodzi facet do baru i mówi:
- Daj mi wódkę, ale szybko zanim się zacznie.
5 minut później
- Daj mi drugą, ale szybko zanim się zacznie.
5 minut później ta sama sytuacja
- Daj mi trzecią, ale szybko.
I tak kilka razy, aż barman mówi:
- Może pan zapłaci?
- No i się zaczęło.
Jak bez kolców nie ma róży
Tak bez VF nie ma podróży
co jest zawsze zalecane ...
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Dwie blondynki wchodzą do sklepu spożywczego. Jedna mówi do drugiej
- Chcesz krówkę
-nie, jestem wegetarianką.
Na ulicy całuje się facet z kobietą. Podchodzi do nich gość i tak przez
ramię zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas.
W końcu facet zdenerwował się i mówi do gościa:
– Panie co pan, zboczeniec jakiś?
– Nie, ale żona ma klucze.
Co mówi ogrodnik do ogrodnika?
-Przesadziłeś.
Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa.
Pozdrawiam wszystkich:)
Tydzień temu nasza pani kazała nam przynieść na lekcję polskiego Pana Tadeusza bo mieliśmy go przerabiać.
Przyniósłem,przerobiliśmy z kolegą i nas ze szkoły wywalili .
Do dziś nie wiem za co.
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Kolega do Jasia:
- Ile razy mam Cię prosić, żebyś mi oddał pożyczone pieniądze?
- A przypomnij sobie, ile razy Cię prosiłem, żebyś mi je pożyczył?