Masajowie
Spośród wielu plemion afrykańskich szczególne zainteresowanie od zawsze wzbudzali Masajowie – nilocki lud zamieszkujący sawannowy obszar Afryki Wschodniej, rozciągający się na ponad 160 tysiącach kilometrów kwadratowych, przecięty granicą Kenii i Tanzanii. Większość plemiennych klanów żyje w Kenii, tylko nieliczne w Tanzanii. Dokładna liczba Masajów nie jest znana, ale szacuje się, że w Masajlandzie żyje ich około pół miliona.
Jest taka scena w filmie „Pożegnanie z Afryką”: strudzona uciążliwą podróżą karawana zatrzymuje się, widząc zbliżających się masajskich wojowników. Z niewyraźnej początkowo plamy wyłaniają się postacie odziane w bordowe, krótkie tuniki i strojne czapy sporządzone z lwich grzyw. Twarze i ciała pomalowane czerwoną ochrą zmieszaną ze zwierzęcym tłuszczem lśnią w słońcu.
Gdy wojownicy zrównują się z karawaną, przebiegają w zwartym szyku tuż obok, nie zwolniwszy ani na moment, nie obdarzywszy najmniejszym spojrzeniem oczekujących na spotkanie. Przebiegają pogrążeni we własnych myślach. Widoczne początkowo na twarzach podróżnych napięcie i niepokój zamieniają się w osłupienie. Po chwili Masajowie są znowu niewielkim znikającym punktem na bezkresnych równinach sawanny.
Ta zapadająca w pamięci scena, rozgrywająca się gdzieś w 1914 roku, do dziś dobrze oddaje ducha wzajemnych relacji pomiędzy Masajami a białymi. Zresztą nie tylko białymi, lecz także innymi rdzennymi mieszkańcami Afryki Wschodniej.

Komandosi plemiennego świata
Wszystko wskazuje na to, że na bezkresne sawanny Afryki Wschodniej przybyli około sześciuset lat temu gdzieś z północy, prawdopodobnie z doliny Nilu. Gdy pierwsi kolonizatorzy pojawili się na tych terenach, uderzyły ich obyczaje, religia i wierzenia odmienne od innych plemion zamieszkujących te obszary.
Cechą charakterystyczną wszystkich opisów Masajów z tego pionierskiego okresu jest hardy, zamknięty charakter, połączony ze skłonnością do bitki. Opisywano ich jako bezwzględne, wojownicze plemię. Wszystkie potyczki i bitwy poprzedzały uczty z używkami, które wprawiały Masajów w trans. Po uczcie zabierali broń (włócznie, krótkie miecze – ol alem, drewniane pałki – orinki), pożywienie: bydlęce głowy, mleko zmieszane
z krwią i – odziani w krótkie tuniki koloru zakrzepłej krwi – wyruszali w zdyscyplinowanym szyku. Prawdopodobnie w takim stanie spotkała ich na swojej drodze baronowa Blixen.
W burzliwej historii walk międzyplemiennych pełnili funkcję wojsk zaciężnych. Wodzowie innych plemion nieraz korzystali z ich usług Byli tak samo nieodłącznym elementem krajobrazu Afryki Wschodniej jak samuraje w Japonii.

Czas świetności i upadku
Ostatnim wielkim władcą na terytorium Masajów był Mbatian. Jego terytorium rozciągało się na powierzchni ponad dwustu tysięcy kilometrów kwadratowych pomiędzy Jeziorem Wiktorii a wybrzeżem. Zjednoczył plemienne odłamy i panował nad nimi dziesięć lat. Stworzył, pierwszy, choć ulotny „naród masajski”. Kiedy zmarł, natychmiast rozpoczął się rozłam. Najpierw przez walki wewnętrzne, potem zdziesiątkowanie ludzi i bydła plagami, a na koniec wkroczeniem upraw na tradycyjne tereny wypasu Masajów.
W 1895 roku epidemie wygasły, a Brytyjczycy uczynili syna Mbatiana przywódcą Masajów.
Jednak w tym czasie na konferencji w Berlinie dokonano podziału brytyjskich i niemieckich stref wpływów w Afryce Wschodniej. Cesarz Wilhelm otrzymał obszar wokół Kilimandżaro. Królowa Wiktoria – część północną z ośnieżonym szczytem Mt. Kenya. Boleśnie dotknęło to Masajów, powodując podziały w najważniejszej strukturze społecznej – męskiej grupie wojowników zjednoczonej ceremonią Eunato.

Inne plemiona
Spośród plemion Afryki Wschodniej wyróżnia ich wrodzona godność i duma. Te cechy sprawiły, że do dzisiaj zachowali silne poczucie odrębności kulturowej i etnicznej. Przez wiele lat byli zupełnie nieczuli na pokusy, jakie oferowała biała cywilizacja. Większość ludów Afryki po okresie podejrzliwości i nieufności sięgnęła po zdobycze zachodniej cywilizacji: technologię, medycynę, oświatę. To wśród ludów Bantu, a szczególnie Kikujów zrodziła się świadomość wolnościowa. To oni organizowali powstania wyzwoleńcze spod panowania kolonialnego. Ich przywódcy zostawali pierwszymi prezydentami niepodległych państw Kenii i Tanzanii. Masajowie trzymali się z daleka, zajęci pielęgnowaniem własnej tradycji, kultury i religii. Ani 70 lat kolonializmu, ani ponad 40 lat niepodległych rządów nie zmieniły wiele w ich obyczajach, tradycji i wierzeniach, nie zerodowały jedności etnicznej. Ale z tych samych powodów do dzisiaj pozostają oni na marginesie życia społecznego krajów Afryki Wschodniej. Stanowią żywy skansen.